Unia Europejska odłożyła o dwa lata, do 2018 roku, wprowadzenie zakazu sprzedaży żarówek halogenowych. To wynik działania lobbystów z branży oświetleniowej, którzy twierdzą, że alternatywne i bardziej efektywne żarówki ledowe nie są gotowe do przejęcia rynku.
Odłożenie zakazu zostało przegłosowane w piątek przez zespół ekspertów z państw członkowskich.
Oszczędności znikną
Rzecznik Coolproducts, grupy z kampanii na rzecz efektywności energetycznej powiedział, że opóźnienie, spowodowane lobbingiem branży, "wymaże" 6,6 mld euro, jakie konsumenci zaoszczędziliby na energii, gdyby zakaz wprowadzono zgodnie z planem. Zakaz miał wejść w życie we wrześniu 2016 roku. Bruksela chciała w ten sposób ograniczyć zużycie energii. Komisja Europejska zaproponowała jednak, aby odroczyć nowe przepisy, bo branża nie jest pewna, czy technologia LED będzie gotowa do zastąpienia obecnej do 2016 roku. Komisja argumentowała, że przejście na energooszczędne źródła światła w 2018 roku wciąż pozwoli zaoszczędzić każdego roku równowartość rocznego zużycia energii w Portugalii oraz zredukuje emisję CO2 o 15,2 mln ton do 2025 roku.
Zastraszane rządy
Ostatnie badania wykazały, że żarówki LED są już dostępne na rynku, a niektóre modele mają cenę i jakość, jaką oczekiwano dopiero 2025 roku. Branża oświetleniowa odrzuciła jednak te argumenty. - Na rozwój alternatywnych technologii potrzeba czasu. Muszą być ona w pełni rozwinięte, a następnie szeroko dostępne - argumentował Diederik de Stoppelaar z ze stowarzyszenia LightingEurope. Branża nazywa odłożenie zakazu do 2018 roku "akceptowalnym kompromisem", choć nie ukrywa, że wolałaby, aby zakaz był wdrożony jeszcze dwa lata później.
Autor: tol / Źródło: The Guardian
Źródło zdjęcia głównego: freeimages.com