Turcja zainaugurowała we wtorek warty 10 mld dolarów projekt budowy gazociągu transportującego surowiec do Europy Zachodniej. Plan ten może pomóc UE ograniczyć zależność od rosyjskiej energii - pisze Reuters.
Gazociąg Trans-Anatolian (TANAP) ma być w stanie tłoczyć 16 mld metrów sześciennych gazu rocznie począwszy od połowy 2018 roku. Źródło surowca to azerbejdżańskie pole Szach Deniz II na Morzu Kaspijskim. To jedno z największych złóż gazu na świecie. Rurociąg o długości 1850 km będzie prowadził od granicy Turcji z Gruzją do Grecji i jest kluczowym projektem Turcji mającym pomóc uniezależnić się od rosyjskiego gazu. Surowiec ma płynąć przez Gazociąg Transanatolijski (TANAP) do Gazociągu Transadriatyckiego (TAP) a stamtąd do klientów europejskich.
Coraz więcej
Udział Ankary w projekcie wynosi obecnie 30 proc., Azerska firma SOCAR ma 58 proc. udziałów a BP 12 proc. - Planujemy zrobić z Turcji centrum dystrybucji energii w regionie - powiedział prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan podczas ceremonii inauguracji projektu. W wyniku protestu Unii Europejskiej Rosja zrezygnowała z projektu gazociągu South Stream, dzięki któremu mogła ominąć Ukrainę w tranzycie gazu do Europy. Moskwa zaproponowała jednak nowy projekt o nazwie "Turecki Potok", ale reakcja Ankary na ten pomysł była chłodna - pisze Reuters. Urzędnicy podkreślają, że priorytetem jest projekt TANAP. - Ma on szczególne znaczenie - powiedział Erdogan. Kiedy już nowy projekt osiągnie pełną moc, Turcja ma pobierać z niego 6 mld metrów sześciennych gazu rocznie. Pozostałe 10 mld ma popłynąć do Europy. Zdolności transportowe TANAP mają wzrosnąć do 23 mld metrów sześciennych rocznie do 2023 roku, a do 2026 roku do 31 mld metrów sześciennych.
We wtorek wieczorem Kreml poinformował, że projekt nowego gazociągu z Turcji w telefonicznej rozmowie omówili prezydent Rosji Władimir Putin i turecki prezydent Recep Erdogan. Rosyjski ambasador przy UE Władimir Czyżow uważa obie inicjatywy za konkurencyjne i uznał koszty rozpoczętej we wtorek budowy za wygórowane, a całe przedsięwzięcie za "bardzo skomplikowane z technicznego punktu widzenia".
Autor: mn//km / Źródło: Reuters