W związku ze strajkiem obsługi lotnisk w Tunezji przez niemal dobę wstrzymane były wszystkie loty do tego kraju. Strajk zakończył się o godzinie 23. w czwartek. Kolejne rejsy z i do Tunezji, po długim oczekiwaniu, miały być uruchomione późnym wieczorem, inne przełożono na piątek. Jedno z połączeń z Polski jednak "zupełnie odwołano".
W środę tunezyjski związek zawodowy UGTT ogłosił ogólnokrajowy strajk pracowników przedsiębiorstw państwowych w "obronie praw pracowniczych" po tym, jak rząd zdecydował o zamrożeniu płac w ramach pakietu reform. Jego celem jest osiągnięcie porozumienia w sprawie pożyczki w wysokości 4 mld dolarów z Międzynarodowego Funduszu Walutowego.
Związek wezwał do czwartkowych protestów w całej Tunezji, twierdząc, że jego żądania mają charakter społeczny i gospodarczy, a nie polityczny. W efekcie strajku loty międzynarodowe i krajowe wstrzymane zostały o północy ze środy na czwartek czasu lokalnego. Sytuacja zaczęła powoli wracać do normy dopiero w czwartek wieczorem.
Wczasowicze czekający wiele godzin m.in. na lotnisku w Katowicach ruszyli do odprawy po dniu pełnym niepewności. Inni - w Gdańsku - usłyszeli, że ich loty odbędą się dopiero w piątek, a być może nawet dopiero w nocy z piątku na sobotę.
Jeden lot "zupełnie odwołany"
Według informacji serwisu rp.pl z Polski do Tunezji miało odlecieć w czwartek 21 samolotów czarterowych z klientami biur podróży. - Dowiedzieliśmy się o planowanym strajku kilkadziesiąt godzin wcześniej. Trudno się przygotować do czegoś takiego w tak krótkim czasie – tłumaczył dyrektor do spraw handlowych największej krajowej czarterowej linii lotniczej Enter Air Andrzej Kobielski. Enter Air, który do Tunezji lata na zlecenie takich biur podróży jak TUI, Rainbow i Coral Travel, miał w czwartek wykonać dziesięć rejsów.
- Samoloty, które miały polecieć rano polecą wieczorem, tak żeby wylądować na tunezyjskich lotniskach już po zakończeniu akcji strajkowej, czyli po godzinie 23 tamtejszego czasu, a po północy naszego czasu. A samoloty z dzisiejszego popołudnia i wieczora polecą jutro – mówił Kobielski, cytowany przez rp.pl.
"W związku ze strajkiem obsługi lotnisk w Tunezji wstrzymane zostały wszystkie loty do tego kraju. Nasi Klienci są o tym fakcie informowani sms-owo. Wyjątkowo lot Katowice - Djerba został zupełnie odwołany i nie dojdzie do skutku. Klientów z lotu Katowice - Djerba, prosimy o kontakt ze swoim sprzedawcą w celu zmiany oferty" - informowało w czwartkowym komunikacie biuro podróży Itaka.
Kłopoty z powrotem z Tunezji
Informacje o kłopotach z powrotem z Tunezji dostawaliśmy w czwartek na Kontakt 24. - Przebywamy w Tunezji, w mieście Susa. Odwołano wszystkie loty z Tunezji, wszyscy są uziemieni. Do Polski mieliśmy wracać dziś o 8.55, jedna z uczestniczek dodzwoniła się do rezydenta i przekazał tylko wiadomość, że wszystkie loty odwołane. Hotel przyjął nas z powrotem, ale nikt nie wie, co dalej i jak długo możemy tu zostać. Czekamy na rozwój sytuacji - relacjonował pan Wojciech ze Szczecina, który na urlop poleciał z biurem podróży Coral Travel. Wylot miał 9 czerwca z Poznania, a w czwartek powinien był wrócić do kraju. - Jesteśmy w hotelu, wszystko odbywa się normalnie. Tylko nikt nie wie, jak długo pozwolą nam zostać w hotelu - dodał.
W Susie przebywała także Adrianna Otręba, reporterka magazynu "Polska i Świat" w TVN24, która miała po godz. 16 w czwartek wylecieć do Polski. - Dostaliśmy informację z naszego biura podróży, że lot został przesunięty na późne godziny nocne - relacjonowała.
- Rozmawiałam z innymi turystami z Polski i głównym tematem był powrót do kraju. Różne biura na różne sposoby informują nas o tym, co się dzieje - mówiła na antenie TVN24.
Komunikat polskiej ambasady
Komunikat w sprawie strajku opublikowała w środę polska ambasada w Tunezji.
"Uprzejmie informujemy, że 16 czerwca br., w związku z zaplanowanym przez związek zawodowy UGTT powszechnym strajkiem w sektorze publicznym mogą wystąpić bardzo duże utrudnienia w międzynarodowych i lokalnych połączeniach lotniczych (udział w strajku zadeklarował Tunisair i Urząd Lotnictwa Cywilnego i Lotnisk) i morskich, do ich odwołania włącznie. Dodatkowo, w tym dniu wiele instytucji sektora publicznego (np. poczta, urzędy, służba zdrowia) mogą pozostawać nieczynne" - napisano w komunikacie.
Źródło: PAP, TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock