6,7 mld dolarów musi zapłacić budżetowi Stanów Zjednoczonych multi-miliarder i filantrop George Soros - informuje "Bloomberg". Wykorzystując lukę w prawie, która pozwalała na odroczenie podatków od opłat wnoszonych przez klientów i inwestowanie ich w jego funduszu, zgromadzić miał miliardy dolarów. Pikanterii dodaje fakt, że słynny inwestor dotychczas nawoływał do podwyższenia podatków.
Soros zgromadzony kapitał wykorzystywał do inwestowania w swoim funduszu. Irlandzkie służby nadzorujące ujawniły, że za pomocą mechanizmu polegającego na unikaniu płacenia daniny amerykańskiemu fiskusowi w swojej firmie Soros Fund Managment zgromadził 13,3 mld dolarów.
Nowe prawo
W 2008 roku, były prezydent Stanów Zjednoczonych George W. Bush podpisał ustawę zamykającą lukę prawną, która pozwalała zarządzającym funduszami hedgingowymi zakładać równolegle podobne spółki zagraniczne jako sposób na ominięcie płatności podatków.
Zgodnie z prognozami Kongresu na zmianach budżet Stanów Zjednoczonych zyska w ciągu najbliższej dekady 25 mld dol. W 2017 roku kwota ma wynieść 8 mld dolarów.
Stosowanie nowych stawek do rozliczeń międzyokresowych przychodów nakłada na Sorosa konieczność zapłaty zaległości podatkowych w wysokości 6,7 mld dolarów.
Jak powiedział jednak adwokat reprezentujący Sorosa, James Sitrick, "nikt nie ma konstytucyjnego obowiązku płacić wyższych podatków, od tych, do których jest zobowiązany".
Mechanizm Sorosa
Na tydzień przed zmianami w prawie próbując je ominąć, Soros utworzył nowe przedsiębiorstwo w Irlandii o nazwie Quantum Endowment Ireland, które jak ustalił "Bloomberg", w wyniku płatności niższych podatków pozwoliło na zgromadzenie w przychodach operacyjnych 7,2 mld dol. więcej, z których większość trafiała do Open Society foundations, zwolnionego z opodatkowania.
Od października 2008 do końca 2013 roku irlandzkie Quantum płaciło podatki w wysokości 962 dolarów na 3,85 tys. dolarów dochodu netto.
W 2014 roku Soros zamknął Quantum Irleand i przeniósł kapitał do nowej spółki zlokalizowanej na Kajmanach.
To działanie stoi w sprzeczności z tym do czego publicznie nawoływał George Soros.
W grudniu 2012 roku, multi-miliarder dołączył bowiem do grupy ponad 20 najbogatszych osób na świecie, w tym Warrena Buffetta i Billa Gatesa, które wydały wspólne oświadczenie z prośbą do Kongresu, aby obniżyć kwotę zwolnienia z podatku i podnieść najwyższą stawkę podatku do poziomu 45 proc.
W tym samym roku Soros w wywiadach telewizyjnym wypowiadał się także na temat podniesienia wysokości podatków mówiąc, że sam zastanawiał się, czy nie powinien płacić ich więcej. Jak argumentował, obecna sytuacja w polityce podatkowej doprowadziła do znacznego wzrostu nierówności wśród obywateli, a lepszy podział dochodów sprawiłbym, że przeciętny Amerykanin będzie żył w lepszych warunkach.
Ogromna fortuna
George Soros urodził się w Budapeszcie, gdzie przeżył nazistowską okupację Węgier, a przed założeniem w 1969 r. słynnego Quantum Fund Management studiował w London School of Economics.
Węgierski emigrant rozpoczął swoją karierę w Nowym Jorku w 1950 roku. Twórca węgierskiego funduszu hedgingowego, zdobył jednak szeroką sławę dopiero w 1992 roku, dzięki grze przeciwko (na zniżkę kursu) przewartościowanemu jego zdaniem brytyjskiemu funtowi.
Obecnie Soros pozostaje na 29. miejscu w rankingu miliarderów "Forbesa" za 2014 rok. Wartość jego fortuny szacuje się na 24,2 mld dolarów.
Autor: mb / Źródło: Bloomberg
Źródło zdjęcia głównego: TVN24