Rząd Brazylii pospieszy z pomocą finansową gigantowi naftowemu Petrobras, którego pozycja uległa zachwianiu wskutek gigantycznej afery korupcyjnej. Według policji mafia, która żerowała na Petrobrasie, wyprała w ciągu ostatnich lat ponad 3,8 miliarda dolarów.
Brazylijska prokuratura oskarżyła w czwartek formalnie członków dyrekcji sześciu największych krajowych przedsiębiorstw budowlano-przemysłowych o stworzenie kartelu, który żerował na Petrobrasie i zasilał kieszenie niektórych działaczy rządzącej Partii Pracujących i ich sojuszników. Firmy te to OAS, Camargo Correa, UTC Engenharia, Galvao Enghenaria, Mendes Junior i Engevix.
Będzie wsparcie?
Jak oświadczył w czwartek brazylijski minister kopalnictwa i energetyki Edison Lobao, w ciągu najbliższych dwóch dni zapadnie decyzja w sprawie wyemitowania przez państwowy koncern energetyczny Eletrobras przy wsparciu Ministerstwa Skarbu obligacji na 3,46 mld dolarów dla wsparcia brazylijskiego giganta naftowego. Eletrobras uczestniczy w tej operacji, ponieważ ma zadłużenie wobec Petrobrasu, które sięga niemal tej wymienionej wyżej kwoty. Według informacji pochodzących od prywatnych banków, Petrobras, którego reputacja została poważnie nadszarpnięta, może mieć trudności z pozyskaniem funduszy na rynkach międzynarodowych. Sytuacji finansowej Petrobrasu może zagrozić nie tylko afera korupcyjna, lecz także spadek cen ropy naftowej na rynkach światowych. Jednak, jak zapewnił w tych dniach brazylijski koncern państwowy eksploatujący olbrzymie złoża naftowe pod dnem Atlantyku, wydobycie ropy pozostanie dla niego rentowne nawet w przypadku, gdyby ceny spadły do 40 dolarów za baryłkę.
Jest śledztwo
Toczące się obecnie śledztwo prokuratorskie dotyczy nie tylko towarzystw, które z nim współpracowały, ale prowadzone jest także wewnątrz koncernu. Dotąd objęło 35 osób. Wśród nich są niektórzy członkowie dyrekcji Petrobrasu i 22 osoby związane z przedsiębiorstwami współpracującymi z koncernem. Według Reutersa, jeśli zarzuty się potwierdzą, mogą zapaść kary przekraczające 20 lat więzienia. W toku dotychczasowych dochodzeń śledczy ustalili, że dyrektorzy Petrobrasu brali łapówki od przedsiębiorstw, które kontraktowali do wykonywania różnych robót. Część tych pieniędzy miała trafiać do parlamentarzystów partii rządzącej, ale także do przedstawicieli partii opozycyjnych w parlamencie. Jedną z organizacji przestępczych, które żerowały na brazylijskich zasobach naftowych, jest "banda Youssefa". Wprowadzała ona do obiegu brudne pieniądze za pomocą sieci pralni chemicznych i stacji benzynowych. W środę brazylijska Izba Deputowanych pozbawiła mandatu Andre Vargasa podejrzanego o związki z mafią. Za odebraniem mu mandatu głosowało 359 posłów, jeden przeciwko, a sześciu wstrzymało się od głosu. Vargas był jeszcze parę miesięcy temu wiceprzewodniczącym Izby Niższej. Zrezygnował z tej funkcji po pojawieniu się zarzutów dotyczących jego powiązań z "bandą Youssefa".
Autor: mn / Źródło: PAP