To może być źródło energii, które zrewolucjonizuje świat. USA ogłaszają "wielki przełom"

Komora, w której testowana jest fuzja jądrowa w National Ignition Facility
Przełom w badaniach nad fuzją jądrową
Źródło: TVN24
Departament Energii USA ogłosił we wtorek "wielki przełom" naukowy w badaniach nad pozyskiwaniem energii z fuzji jądrowej. Naukowcom z Lawrence Livermore National Laboratory w Kalifornii po raz pierwszy udało się pozyskać z reakcji więcej energii, niż w nią włożono.  Ma to być pierwszy krok w kierunku osiągnięcia "źródła energii, które zrewolucjonizuje świat".

- Poniedziałek 5 grudnia 2022 był ważnym dniem dla nauki (...) Podczas eksperymentu 192 wysokoenergetyczne lasery skupiły się na celu wielkości ziarna pieprzu, podgrzewając kapsułę deuteru i trytu do ponad 3 mln stopni Celsjusza, chwilowo symulując warunki wewnątrz gwiazdy, osiągając zapłon - powiedziała dr Jill Hruby, podsekretarz ds. energii jądrowej. - Zrobiliśmy pierwsze niepewne kroki w kierunku czystego źródła energii, które może zrewolucjonizować świat - dodała.

Powstawanie nowych technologii

Jak powiedziała dr Kim Budil, szefowa Lawrence Livermore National Laboratory - ośrodka, w którym wykonano badanie - w trakcie eksperymentu pozyskano ok. 3,15 megadżula energii z 2,05 megadżula, które włożyły w reakcję lasery. Oceniła jednak, że droga do wykorzystania tej technologii w elektrowni może zająć dekady. Zaznaczyła jednocześnie, że technologia w perspektywie potencjalnej komercjalizacji jest bardziej posunięta w innym podejściu do fuzji, tzw. magnetycznym uwięzieniu plazmy, stosowanym m.in. w Wielkiej Brytanii w ośrodku JET (Joint European Torus). Podejście stosowane w National Ignition Facility w kalifornijskim laboratorium to tzw. inercyjne uwięzienie elektrostatyczne plazmy. Jak podkreśliła Budil, osiągnięcie w jednym z podejść będzie miało też wpływ na drugie, zaś rozwój technologii fuzji będzie też skutkował powstaniem nowych technologii w innych dziedzinach.

Naukowcy wskazywali, że osiągnięcie było pierwszym zyskiem energii w historii trwających od ponad pięciu dekad badań nad syntezą jądrową. - To wszystko działo się setki razy wcześniej. Ale w ubiegłym tygodniu w National Ignition Facility po raz pierwszy zaprojektowano ten eksperyment tak, że paliwo do fuzji pozostało wystarczająco gorące, wystarczająco gęste i okrągłe na wystarczająco długi czas, że dokonał się zapłon - opisywał wiceszef resortu energii Marvin Martin. Jak dodał, uwolnienie energii dokonało się w czasie krótszym, niż zajmuje światłu pokonanie dystansu 3 metrów.

Synteza jądrowa

Naukowcy od dziesięcioleci próbują odtworzyć syntezę jądrową – reakcję, dzięki której Słońce i inne gwiazdy wytwarzają ogromne ilości energii przez miliardy lat. Do fuzji jądrowej dochodzi wówczas, gdy dwa lub więcej atomów łączy się w jeden większy atom. Proces ten generuje ogromną ilość energii w postaci ciepła.

Synteza jądrowa nie powoduje emisji dwutlenku węgla, nie produkuje radioaktywnych odpadów, a ilość izotopów wodoru mieszcząca się w szklance mogłaby zapewnić przeciętnemu gospodarstwu domowemu energię na setki lat.

Czytaj też: "FT": Przełom w badaniach nad fuzją jądrową. Wkrótce oświadczenie Departamentu Energii USA

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Zobacz także: