Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden uważa, że Nord Stream 2 jest zły dla Europy, i rozważa, czy nałożyć sankcje, by powstrzymać budowę gazociągu łączącego Rosję z Niemcami - przekazała cytowana przez Agencję Reutera rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki.
Psaki wyjaśniła, że administracja Białego Domu wciąż analizuje sytuację związaną z projektem Nord Stream 2. Pod koniec stycznia rzeczniczka przytoczyła słowa prezydenta USA, który miał wypowiedzieć się w podobnym tonie o budowie gazociągu.
Stany Zjednoczone od lat protestują przeciw budowie Nord Stream 2, ponieważ uważają, że ich europejscy partnerzy staną się zależni od rosyjskiego gazu. Z drugiej strony, krytycy zarzucają USA, że chcą przede wszystkim sprzedawać więcej swojego skroplonego gazu w Europie.
Nord Stream 2
W piątek niemiecki tygodnik "Der Spiegel" informował, że firmy zaangażowane w projekt Nord Stream 2 rozmawiają z przedstawicielami niemieckich ministerstw i Unią Europejską w sprawie "ogólnego pakietu strategicznego". Pakiet miałby w większym stopniu uwzględniać interesy amerykańskie i ukraińskie. Celem konsorcjum Nord Stream 2 jest ukończenie gazociągu do końca tego roku.
Do budowy Nord Stream 2 odniósł się Mateusz Morawiecki. W ocenie premiera "to inwestycja, która szkodzi europejskiej solidarności". "Jest zagrożeniem dla bezpieczeństwa Europy i jednego z jej największych sąsiadów - Ukrainy. Budowa rurociągu to podarowanie Rosji kolejnego instrumentu szantażu. To dowód słabości, a nie siły europejskiej polityki" - podkreślił w piątek szef polskiego rządu we wpisie na Facebooku.
21 stycznia Parlament Europejski przyjął rezolucję wzywającą UE do "natychmiastowego wstrzymania" budowy Nord Stream 2 i nałożenia nowych sankcji na Rosję. Dokument został przygotowany w odpowiedzi na aresztowanie opozycjonisty Aleksieja Nawalnego. Rezolucja jest niewiążąca.
Na początku grudnia 2020 roku prace nad tym projektem o wartości 9,5 mld euro, mającym stworzyć podmorski gazociąg z Rosji do Niemiec o długości 1200 km, zostały wznowione na wodach niemieckich po zawieszeniu na blisko rok na skutek sankcji amerykańskich. Układanie gazociągu Nord Stream 2 jest na ukończeniu i do wykonania pozostają głównie prace na wodach duńskich.
Budowie rosyjsko-niemieckiego gazociągu ostro sprzeciwiają się Polska, Ukraina i państwa bałtyckie, a także USA. Krytycy Nord Stream 2 wskazują, że projekt ten zwiększyłby zależność Europy od rosyjskiego gazu oraz rozszerzyłby wpływ Kremla na politykę europejską. Realizację projektu popierają Niemcy, Austria i kilka innych państw UE.
Źródło: PAP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Nord Stream 2 / Axel Schmidt