Wskaźnik PMI dla niemieckiego sektora usług w sierpniu spadł do 47,3 punktu wobec 52,3 punktu w lipcu - wynika ze wstępnych danych firmy S&P Global. To gorszy wynik niż prognozowano. Rozczarowujące dane dotyczą również całej strefy euro.
Wartość wskaźnika powyżej 50 pkt. oznacza ożywienie w sektorze, a poniżej - ograniczanie zamówień.
Słabe nastroje w strefie euro
Wskaźnik PMI dla niemieckiego przemysłu lekko wzrósł w sierpniu z 38,8 pkt. do 39,1 pkt. Przedstawiciele domu maklerskiego XTB wskazali, że rynki spodziewały się odczytu na poziomie 38,8 pkt. W sierpniu PMI dla sektora usługowego wyniósł 47,3 pkt. wobec 52,3 pkt. miesiąc wcześniej. Oczekiwano odczytu na poziomie 51,5 pkt.
"Wcześniej we Francji odczyty wypadły w podobnym mieszanym trendzie - PMI dla przemysłu wypadł lepiej na poziomie 46,4 przy oczekiwaniu 45 oraz przy poprzednim poziomie 45,1 punktów. Z kolei usługi ocenione zostały na 46,7 punktów przy oczekiwaniu 47,5 oraz przy poprzednim poziomie 47,1 punktów" - wskazali przedstawiciele XTB.
Spadł również indeks PMI dla usług w strefie euro. "PMI dla usług spada do 48,3 przy oczekiwaniu 50,5 oraz przy poprzednim poziomie 50,9" - czytamy. Z kolei PMI dla przemysłu urósł z 42,7 do 43,7 pkt. Oczekiwano odczytu na poziomie 42,6 pkt.
"Jest słabo i dodatkowo niestabilnie"
"Najnowsze wieści z frontu koniunktury w Europie. Niemcy: nie dość, że nie produkują, to jeszcze usługi się poddały. Jest słabo i dodatkowo niestabilnie. Dominują ryzyka w dół. Francja: słabo i stabilnie. Ryzyka w dół" - napisali ekonomiści mBanku w serwisie X (dawniej Twitter).
Zdaniem przedstawicieli tego banku nowe odczyty będą oznaczały brak dalszych podwyżek stóp procentowych w strefie euro. "EBC (Europejski Bank Centralny) rzuci ręcznik. Koniec podwyżek" - prognozują ekonomiści mBanku.
"Przemysł w Europie wykazuje pewne oznaki życia (w ślad za innymi częściami globu), ale to za mało i za późno, bo koniunktura w usługach szybko się pogarsza. To ostatni brakujący składnik recesji w strefie euro" - wtórują ekonomiści Banku Pekao.
Euro się osłabia
Dom maklerski Oanda TMS Brokers zwrócił uwagę, że "widoczna jest zdecydowana reakcja na euro. Wspólna waluta traci na skutek publikacji danych". Spadki obserwujemy na głównej parze walutowej EUR/USD.
W ocenie przedstawicieli TMS Brokers "słabe dane wywierają presją na wspólną walutę, ponieważ narastają spekulacje, że EBC w związku z pogarszającą się sytuacja gospodarczą wykona mniej podwyżek do końca cyklu. Rynek może również zakładać, że schłodzenie koniunktury mocniejsze niż zakładano zmusi EBC do wcześniejszego startu obniżek kosztu pieniądza".
"Dużo wniosą zapewne nowe dane o inflacji za sierpień, które zostaną podane w następny czwartek" - podsumowano.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: raquelvsa / Shutterstock