Firma należąca do przyjaciela prezydenta Władimira Putina zbuduje most łączący Rosję z Półwyspem Krymskim. Most ma prowadzić przez Cieśninę Kerczeńską, a jego budowa powinna zakończyć się do 2018 roku.
Most ma połączyć Półwysep Tamański w Kraju Krasnodarskim, na południu Rosji, z Półwyspem Krymskim na Ukrainie.
Stroygazmontazh (SGM), wykonawca budowy mostu przez Cieśninę Kerczeńską poinformowała dziś, że projekt powinien być zakończony nie później niż w grudniu 2018 roku.
Mówi się, że SGM należy do Arkadija Rotenberga, kolegi Putina jeszcze z czasów dzieciństwa, kiedy to razem trenowali judo. Firma określana jest jako, "jeden z wiodących holdingów rosyjskich działający w sektorze morskim, transportowym oraz surowcowym". Rotenberg, był jednym z pierwszych rosyjskich biznesmenów objętych zachodnimi sankcjami po rozpoczęciu kryzysu w Ukrainie. Należy do niego 51 proc. akcji SGM. Firma już wcześniej zyskiwała rządowe kontrakty i zajmowała się m.in. instalowaniem rur dla Gazpromu. Rotenberg poinformował, że jego sukces w biznesie nie ma nic wspólnego z bliskimi relacjami z Putinem.
Referendum
W połowie marca ubiegłego roku, samozwańcze władze należącego do Ukrainy Krymu przeprowadziły referendum na temat przyłączenia półwyspu do Federacji Rosyjskiej. Za takim rozwiązaniem opowiedziało się według oficjalnych wyników 96,77 proc. uczestników plebiscytu. Frekwencja miała wynieść 83,1 proc. W dzień po referendum parlament w Symferopolu przyjął uchwałę o niepodległości Republiki Krymu i zwrócił się do władz w Moskwie o przyjęcie w skład FR, a następnie przyłączenie do Rosji zatwierdził prezydent tego kraju Władimir Putin. Władze Ukrainy i Zachód nie uznały wyników krymskiego referendum, a przyłączenie Krymu do Rosji oceniły jako aneksję.
Autor: mb / Źródło: Reuters