Trwają przygotowania do podjęcia kolejnych prób przemieszczenia gigantycznego kontenerowca, który już piąty dzień z rzędu tkwi w Kanale Sueskim. Według właściciela statku kolejna próba zostanie podjęta w sobotę wieczorem. Tymczasem Rosja promuje szlak przez swoją część Arktyki.
Firma, której zlecono akcję ratowania 400-metrowego kontenerowca Ever Given, jest bardziej ostrożna i mówi o "dniach czy nawet tygodniach", potrzebnych do odblokowania kanału.
Ever Given, pływający pod panamską banderą i przewożący towary na trasie Azja-Europa, we wtorek osiadł na mieliźnie w wąskim kanale między Afryką a Półwyspem Synaj. Kontenerowiec utknął w poprzek jednopasmowego odcinka kanału, ok. 6 km na północ od południowego wejścia do kanału, w pobliżu miasta Suez.
Kolejne próby w sobotę
Firma obsługująca statek od strony technicznej Bernhard Schulte Shipmanagement (BSM) przekazała, że przeprowadzona w piątek próba ściągnięcia go z mielizny nie powiodła się. Teraz jest plan wypompowania wody z wewnętrznych pomieszczeń statku, a dwa kolejne holowniki powinny przybyć na miejsce do niedzieli, aby wraz z innymi jednostkami spróbować przepchnąć statek – przekazała BSM.
Przedstawiciel władz zarządzających Kanałem Sueskim (SCA) poinformował, że w sobotę planowane są co najmniej dwie próby ściągnięcia statku z mielizny, gdy nastąpi przypływ. Dodał, że czas podjęcia tych prób zależy od przypływu. Urzędnik zastrzegł anonimowość, gdyż nie jest uprawniony do udzielania informacji dziennikarzom – informuje agencja AP.
Japońska firma Shoei Kisen, która jest właścicielem kontenerowca, podała, że co najmniej 10 holowników zostało wysłanych do pomocy przy operacji w Kanale Sueskim. Prezes Shoei Kisen, Yukito Higaki, powiedział na konferencji prasowej w siedzibie firmy w Imabari w zachodniej Japonii, że robotnicy pogłębiają brzegi i dno morskie w pobliżu dziobu statku, aby spróbować ściągnąć go z mielizny, gdy zacznie się przypływ.
Shoei Kisen przekazała w sobotę w oświadczeniu, że rozważa usunięcie kontenerów w celu odciążenia statku, jeśli próby jego podniesienia nie powiodą się, ale byłaby to trudna operacja.
Biały Dom przekazał, że zaoferował pomoc Egiptowi w ponownym otwarciu kanału. - Mamy sprzęt i możliwości, których większość krajów nie posiada; wiemy, co możemy zrobić i jakiej pomocy możemy udzielić - powiedział w piątek dziennikarzom prezydent USA Joe Biden.
Według agencji Leth Agencies w sobotę zator morski wzrósł do około 280 statków poza Kanałem Sueskim. Niektóre jednostki zaczęły zmieniać kurs, a dziesiątki statków wciąż kierowały się w stronę kanału - podała firma Refinitiv.
Przedłużające się zamknięcie kluczowej drogi wodnej spowodowałoby opóźnienia w globalnym łańcuchu dostaw. Około 10 proc. światowego handlu przepływa przez kanał, który jest szczególnie ważny dla transportu ropy naftowej. Zamknięcie mogłoby wpłynąć na transporty ropy i gazu do Europy z Bliskiego Wschodu – zwraca uwagę AP.
Rosja promuje szlak przez swoją część Arktyki
Jak powiedział Nikołaj Korczunow, przedstawiciel MSZ Rosji ds. współpracy w Arktyce, blokada Kanału Sueskiego dowodzi, że należy rozwijać alternatywne warianty strategicznych szlaków światowych, takich jak Północna Droga Morska, wiodąca przez rosyjską Arktykę.
Dyplomata, jak relacjonuje dziennik gospodarczy "Wiedomosti", ocenił w piątek, że blokada kanału pokazała konieczność rozwoju Północnej Drogi Morskiej. Atrakcyjność tego szlaku będzie rosnąć, zarówno w krótkoterminowej, jak i długofalowej perspektywie - prognozuje Korczunow.
Północna Droga Morska to część Przejścia Północno-Wschodniego, czyli najkrótszego szlaku morskiego pomiędzy Azją Wschodnią i Europą. Trasa ta jest o około 1/3 krótsza niż droga przez Kanał Sueski. Wraz z ociepleniem w Arktyce otwiera się możliwość eksploatacji tego szlaku. Licząc na to, Rosja rozwija swoją flotę lodołamaczy atomowych i infrastrukturę w Arktyce.
Źródło: PAP