Sekcja zwłok wykazała, że John McAfee zmarł w więzieniu w Barcelonie w wyniku samobójstwa - podał się dziennik "El Pais". 75-letni amerykański programista i przedsiębiorca oczekiwał na ekstradycję do Stanów Zjednoczonych.
Według madryckiej gazety, przywołującej anonimowe źródło w hiszpańskim wymiarze sprawiedliwości, zlecona przez sędziego autopsja wykazała, że John McAfee zmarł wskutek powieszenia. Strażnicy więzienni znaleźli go martwego w celi w ubiegłą środę.
Agencja Reutera wskazała, że rzecznik katalońskiego sądu, który odpowiada za sekcję zwłok, nie udzielił żadnych informacji na temat raportu po sekcji zwłok.
Będzie drugie badanie
Prawnik Javier Villalba powiedział w piątek, że po śmierci McAfee'ego jego żona Janice poprosiła go o drugą, niezależną autopsję, gdy tylko zostaną opublikowane wyniki pierwszej. Dziennik "El Pais" przypomniał, że wdowa po amerykańskim programiście odwiedziła w piątek więzienie Brians 2, w którym osadzony był McAfee. Następnie podczas spotkania z mediami ogłosiła, że jej małżonek nie miał skłonności samobójczych, a winą za jego śmierć obciążyła władze USA.
Amerykański programista został znaleziony martwy w swojej celi w więzieniu w Barcelonie tego samego dnia, kiedy hiszpański sąd zgodził się na jego ekstradycję do USA. Amerykańska prokuratura federalna zarzucała McAfee'emu unikanie płacenia podatków, odmawianie składania deklaracji podatkowych oraz ukrywanie majątku. W sumie groziło mu do 30 lat więzienia.
John McAfee został zatrzymany w Barcelonie w październiku ubiegłego roku. Do zatrzymania amerykańskiego biznesmena doszło na lotnisku El Prat w Barcelonie, przed wejściem na pokład samolotu lecącego do Stambułu.
Urodzony w Wielkiej Brytanii McAfee w 1987 roku wprowadził na rynek pierwsze na świecie komercyjne oprogramowanie antywirusowe.
Źródło: PAP, Reuters