We wtorek w TVN24 Biznes i Świat przyglądamy się wydarzeniom wokół Grecji. Pytamy, czy grecki kryzys rozleje się po Europie. Dziś także opowiemy o Kubie, która coraz bardziej otwiera się na świat i 10. rocznicy zamachów w londyńskim metrze.
Grecka sprawa
Dziś w Brukseli nadzwyczajny szczyt strefy euro na temat sytuacji Grecji po niedzielnym referendum, w którym mieszkańcy tego kraju odrzucili warunki porozumienia w sprawie międzynarodowej pomocy finansowej. Oczekuje się, że premier Grecji Aleksis Cipras przedstawi propozycje w sprawie nowego programu pomocy oraz restrukturyzacji zadłużenia. Szczyt rozpocznie się o godz. 18; zostanie poprzedzony spotkaniem ministrów finansów państw strefy euro (od godz. 13). W TVN24 Biznes i Świat obserwujemy wydarzenia wokół Grecji, jesteśmy też w Brukseli.
Coraz szerzej
Zastanawiamy się także, czy grecki kryzys rozszerzy się na inne kraje Europy. Na pierwszej linii jest Hiszpania, która tak jak Grecja nie chce zaciskać pasa. Tak przynajmniej deklaruje lewicowa partia Podemos i jej zwolennicy. Przywódca Podemos ocenił po opublikowaniu wstępnych wyników niedzielnego referendum, że w Grecji "zwyciężyła demokracja".
Kuba coraz bardziej otwarta
Kuba otwiera się na świat. W TVN24 Biznes i Świat pytamy, czy to ostatnia szansa, by zobaczyć skansen socjalizmu? Kilka miesięcy temu Kuba i Stany Zjednoczone rozpoczęły rozmowy o przywróceniu stosunków, zerwanych za prezydentury Dwighta Eisenhowera w 1961 roku. Zerwanie stosunków było odpowiedzią Waszyngtonu na wzrost napięć z rewolucyjnym rządem Fidela Castro. Wprowadzone przez Eisenhowera embargo na relacje z Kubą, w tym handlowe, było od tego czasu wielokrotnie zaostrzane przez Kongres USA.
Rocznica zamachów
Dziś 10. rocznica zamachów w londyńskim metrze. Dziesięć lat temu trzy eksplozje w metrze i jedna eksplozja w miejskim autobusie sparaliżowały w porannych godzinach szczytu centrum Londynu. Bomby wybuchły w tym samym czasie, kiedy w Gleneagles w Szkocji odbywał się szczyt państw G8 oraz w dzień po decyzji Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego o organizacji Letnich Igrzysk Olimpijskich w 2012 w Londynie, a także podczas procesu Abu Hamzy al-Masriego. Po zamachach w mieście zapanował potężny paraliż komunikacyjny – zarówno kursy metra, jak i autobusów zostały zawieszone. W wyniku eksplozji zginęły 52 osoby, a co najmniej 700 osób zostało rannych.
Autor: red. / Źródło: TVN24 Biznes i Świat