Szefowa francuskiego rządu Elisabeth Borne zapowiedziała w niedzielę wywiadzie dla RTL wprowadzenie zakazu jednorazowych papierosów elektronicznych (tak zwanych puff). Jest to część planu antynikotynowego na lata 2023-2028, który ma być wkrótce przedstawiony przez rząd.
- Tytoń odpowiada za 75 tysięcy zgonów rocznie, to ogromna liczba - zaznaczyła szefowa francuskiego rządu. Według niej jednorazowe papierosy elektroniczne "dają młodym ludziom złe nawyki". - Można powiedzieć, że to nie nikotyna, ale to odruch, do którego młodzi ludzie się przyzwyczajają. W ten sposób zaczynają palić - dodała Borne.
Jak podaje dziennik "Le Monde", choć papierosy są we Francji zakazane dla nieletnich, puffy są skierowane przede wszystkim do nastolatków, ponieważ posiadają owocowe smaki, ich kolorowe opakowania przypominają słodycze, a w dodatku cena jest relatywnie niska.
Zakaz funkcjonuje już w innych państwach
Niektóre z krajów europejskich, w tym Niemcy, Belgia i Irlandia, już zakazały jednorazowych papierosów elektronicznych - przypomina dziennik.
Jednocześnie Borne potwierdziła, że w 2024 roku rząd nie planuje wzrostu opodatkowania wyrobów tytoniowych. - Podnieśliśmy podatki od wyrobów tytoniowych w tym roku i nie planujemy tego w przyszłym. Nie oznacza to jednak, że nie przyglądamy się uważnie konsumpcji tytoniu - podkreśliła premier.
Pod koniec kwietnia 2023 roku grupa lekarzy i ekologów wezwała na łamach dziennika "Le Monde" do pilnego zakazu jednorazowych papierosów elektronicznych. Podkreślono, że prócz aspektu zdrowotnego są również szkodliwe dla środowiska. Są one wykonane z plastiku i posiadają baterię litową, dlatego w ich przypadku nie ma mowy o recyklingu.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock