Premier robi zwrot w sprawie likwidacji dwóch dni wolnych

Paryż, Międzynarodowa Wioska Gastronomiczna - 13 września 2025
Francja. Protest "Blokujmy wszystko" w Montpellier
Źródło: Reuters
Powołany w tym tygodniu na premiera Francji Sebastien Lecornu powiedział w sobotę, że rezygnuje z pomysłu zniesienia dwóch dni wolnych, co proponował jego poprzednik Francois Bayrou. Pomysł, który wzbudził bardzo dużo kontrowersji w społeczeństwie, stanowił element planów oszczędnościowych poprzedniego rządu.

Lecornu w wywiadzie dla prasy regionalnej - pierwszej rozmowie z prasą po objęciu urzędu - powiedział, że zdecydował się na wycofanie pomysłu skasowania dwóch dni wolnych. Wyraził nadzieję na dialog z partnerami społecznymi w celu znalezienia innych źródeł finansowania.

Premier powiedział także, że przyszły budżet nie będzie zapewne odzwierciedlał jego własnych przekonań. Wezwał do "szczerych dyskusji parlamentarnych" z partiami opozycyjnymi na lewicy - Partią Socjalistyczną, Ekologami i Partią Komunistyczną.

Pomysł zniesienia dwóch dni wolnych

Bayrou wysuwając pomysł zniesienia dwóch dni wolnych wskazał konkretne daty: Poniedziałek Wielkanocny i 8 maja, rocznicę zakończenia II wojny światowej. Choć później tłumaczył, że nie jest to wybór ostateczny, pomysł wzbudził dużą niechęć, zarówno z powodu samego zredukowania dni wolnych od pracy, jak i z powodu symboliki dwóch wskazanych dat.

Rząd Bayrou upadł 8 września w wyniku głosowania nad wotum nieufności w parlamencie, m.in. z powodu sprzeciwu opozycji wobec projektu budżetu na 2026 rok, przewidującego oszczędności na kwotę prawie 44 mld euro.

Zobacz także: