Negocjacje w sprawie potencjalnego kontraktu między operatorem internetu satelitarnego Starlink Elona Muska a włoskim rządem utknęły w martwym punkcie, co odzwierciedla szersze napięcia geopolityczne - przekazał minister obrony Włoch Guido Crosetto. Możliwa umowa wywołała krytykę ze względu na kwestie bezpieczeństwa narodowego.
- Wydaje mi się, że wszystko stanęło w miejscu – powiedział o etapie negocjacji Guido Crosetto, cytowany przez gazetę "La Repubblica". Jak dodał, częściowo wynikało to z faktu, że "temat przeniósł się" z aspektów technicznych na "oświadczenia" autorstwa Elona Muska i jego samego.
Jak wyjaśnia Reuters, włoski rząd dąży do zapewnienia szyfrowanej komunikacji między rządem, dyplomatami i urzędnikami obrony działającymi w niebezpiecznych rejonach, a Starlink jest jednym z kandydatów do dostarczenia tego systemu.
Umowa na 1,5 miliarda euro
Jak przypomniał Reuters, usługi Starlinka we Włoszech są dostępne od 2021 roku. Agencja dodała, powołując się na swoje źródła, że Rzym rozważa obecnie zawarcie pięcioletniej umowy o łącznej wartości 1,5 miliarda euro (1,62 miliarda dolarów).
Starlink to należąca do firmy SpaceX Elona Muska największa obecnie sieć ziemskich satelitów, tworzących satelitarny system telekomunikacyjny. Na koniec lutego 2025 roku składała się już z ponad siedmiu tysięcy niewielkich, ważących około 240 kilogramów każdy satelitów umieszczonych na niskiej orbicie okołoziemskiej. Starlink umożliwia swoim użytkownikom dostęp do szerokopasmowego internetu w dowolnym miejscu na Ziemi. To pierwsza i największa obecnie tego typu usługa na świecie.
Aby korzystać z usługi Starlink konieczne jest wykupienie terminala, a następnie pokrywanie miesięcznej opłaty za dostęp do satelitów.
CZYTAJ WIĘCEJ: Czy Starlink jest niezastąpiony? Wyjaśniamy, co to za system
Krytyka polityków opozycji
Pomysł ten nie spodobał się opozycji. Politycy podważyli zasadność powierzania kontraktu dotyczącego bezpieczeństwa narodowego zagranicznemu biznesmenowi i bliskiemu współpracownikowi prezydenta USA Donalda Trumpa.
Jak zauważył Reuters, premier Włoch Giorgia Meloni uczyniła sojusz ze Stanami Zjednoczonymi kluczowym elementem polityki zagranicznej Włoch, jednak - jak podała agencja - działania Trumpa, które antagonizują europejskich sojuszników Rzymu, zmuszają ją do politycznej równowagi. Z kolei w kraju Meloni znajduje się pod presją koalicyjnego partnera, skrajnie prawicowej Ligi, by nadal wspierać Trumpa i Muska.
W minionym tygodniu lider Ligi i zastępca Meloni, Matteo Salvini, informował, że odbył rozmowę telefoniczną z wiceprezydentem USA J.D. Vancem, w trakcie której pochwalił "znakomite amerykańskie możliwości w kluczowych obszarach, takich jak komunikacja satelitarna".
Rozmowy mają być wznowione
Minister obrony przekazał, że po ustabilizowaniu się sytuacji, rozmowy powrócą na poziom techniczny. - Chodzi o to, co jest najbardziej użyteczne i bezpieczne dla narodu - tłumaczył Crosetto, który w tym samym wywiadzie opisał Muska jako "wizjonerskiego geniusza".
Andrea Stroppa, przedstawiciel Muska we Włoszech, przekazał w sobotę, że dla Włoch i ich europejskich partnerów logicznym rozwiązaniem byłoby stworzenie własnej, niezależnej infrastruktury satelitarnej dla telekomunikacji na niskiej orbicie, jednak w krótkiej perspektywie Starlink może być najlepszym rozwiązaniem. - W ciągu najbliższych trzech-pięciu lat powinniśmy spełnić pewne wymogi operacyjne – powiedział w wywiadzie na żywo w serwisie X.
Źródło: Reuters, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: BONNIE CASH/PAP