Przed dzisiejszym wieczornym szczytem strefy euro pojawiają się różne głosy na temat możliwych scenariuszy dla Aten. Wyjście ze strefy euro, własna waluta, wyjście z Unii Europejskiej. Po niedzielnym referendum i fiasku kolejnych rozmów nie bardzo też wiadomo, jakie propozycje może przedstawić Europie grecki rząd. Europejscy przywódcy zgodnie podkreślają - teraz krok należy do Grecji, czekamy na propozycje. Sprawdzamy, o jakich propozycjach dyskutowano do tej pory.
Scenariusz pierwszy
Wśród możliwych scenariuszy pojawia się ten zakładający porozumienie z wierzycielami i umorzenie części idącego w setki miliardów euro długu. To możliwy scenariusz i być może akceptowalny przez większość europejskich liderów. O potrzebie umorzenia długu Grecji mówił ostatnio Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Zdaniem MFW Grecja będzie potrzebowała przedłużenia pakietu pomocowego z Unii Europejskiej oraz najprawdopodobniej redukcji długu, zwłaszcza, jeśli wzrost gospodarczy będzie słabszy, niż przewidywano, a reformy nie zostaną wdrożone.
MFW skorygował też w dół prognozy wzrostu gospodarczego Grecji na rok 2015 - z 2,5 proc. do 0 proc. Zdaniem ekspertów MFW Grecji potrzebna jest redukcja długu oraz - od października do 2018 roku - 50 mld euro w ramach nowego programu pomocowego. Fundusz ocenia też, że nawet jeśli Grecy wrócą do reformatorskiej polityki, a gospodarka zostanie pchnięta na ścieżkę wzrostu, "konieczne będzie przedłużenie w znaczącym stopniu pakietu pomocowego". W roku 2011 Fundusz przewidział, że Ateny mogą uzyskać 50 mld euro, jeśli do końca 2015 roku sprywatyzują pewną część państwowego mienia; dotychczas jednak z prywatyzacji uzyskano zaledwie 3,2 mld euro. Ponadto w ubiegłym roku MFW ocenił, że zadłużenie publiczne Aten spadnie ze 175 proc. PKB w 2013 roku do 128 proc. w roku 2020; tymczasem według nowych prognoz dług zmniejszy się w tym okresie tylko do 150 proc. PKB.
Scenariusz drugi
Innym, mniej optymistycznym scenariuszem jest brak porozumienia, usztywnienie się każdej ze stron i Grexit. Grecja mogłaby wówczas wyjść ze strefy euro i wrócić do swojej waluty - drachmy. Tutaj ekonomiści nie mają wątpliwości - to uderzyłoby w przeciętnego greka, prognozowana jest olbrzymia inflacja i zubożenie społeczeństwa. W dłuższej perspektywie jednak jest szansa na zwiększenie konkurencyjności greckiej gospodarki.
Scenariusz trzeci
Trzecim możliwym scenariuszem jest czasowy Grexit, czyli tymczasowe wyjście Aten ze strefy euro i wprowadzenie drugiej waluty. W tym czasie rząd musiałby popracować nad reformą i naprawą finansów publicznych. Możliwy byłby powrót do strefy euro. Jak pisze w swojej wtorkowej analizie przed unijnym szczytem UBS, są praktycznie dwa główne warunki zawarcia porozumienia i pozostania Grecji w strefie euro. "Kredytobiorcy muszą zaufać greckiemu rządowi, że ten zdoła wprowadzić ustalenia zawarte w porozumieniu. Dodatkowo Grecy muszą uwierzyć w to, że umowa z wierzycielami ma na celu utrzymanie Grecji w strefie euro. Osiągnięcie tych dwóch warunków wydaje się trudnym zadaniem" - czytamy w komentarzu.
Co na stole?
W zależności od tego, na jakim etapie rozmów byliśmy, na stole negocjacyjnym przez ostatnie tygodnie i miesiące pojawiały się różne propozycje. Zarówno ze strony wierzycieli, jaki i greckiego rządu. W poniedziałek Aleksis Cipras zapowiedział w rozmowie z niemiecką kanclerz Angelą Merkel, że nowe propozycje antykryzysowe przedstawi jeszcze dziś. Według komentatorów Ateny prócz nowych propozycji przedstawią prośbę o restrukturyzację długu. Głównie z nieoficjalnych informacji wiadomo, że osią sporu między Grecją a wierzycielami były reformy w kilku obszarach - emeryturach, rynku pracy i podatkach. Grecja cały czas chciała też redukcji długu, na który nie zgadzała się Europa. Przed jednym z ostatnich szczytów Grecja miała zaproponować objęcie większej liczby produktów i usług najwyższą 23-procentową stawką VAT. Grecy mieli zgodzić się też na podniesienie podatku od zysku przedsiębiorstw z 26 do 29 proc., a także na objęcie w tym roku jednorazowym 12-procentowym podatkiem wszystkich zysków firm powyżej 0,5 mln euro. Ustępstwa miały dotyczyć też emerytur, w tym przyjęcia rozwiązań, które będą zniechęcać do wcześniejszego przechodzenia na emeryturę. Wcześniej uzgodniono też podniesienie wieku do 67. roku życia. Ponadto władze w Atenach zaproponowały wprowadzenie podatku od reklam telewizyjnych i objęcie podatkiem od luksusu łodzi i jachtów powyżej 10 metrów, a także redukcję wydatków na wojsko. Według wyliczeń Aten wszystkie te działania miałby poprawić wynik sektora finansów publicznych o 1,5 proc. PKB w tym roku, a w przyszłym o prawie 3 proc. Zdaniem MFW plan naprawczy dla Grecji powiedzie się tylko pod warunkiem natychmiastowego przeprowadzenia cięć w systemie emerytalnym i podwyższenia VAT-u od restauracji i produktów medycznych.
Z drugiej strony
Swoje propozycje dla Aten przygotowywali też wierzyciele. Komisja Europejska, Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Europejski Bank Centralny w 9-stronicowym dokumencie mówili o podwyżkach podatku VAT, w tym objęciu 23-procentową stawką przedsiębiorstw działających na greckich wyspach, o szybszym wprowadzaniu wyższego wieku emerytalnego oraz o cięciach w wydatkach na wojsko. Niektóre z reform miały zostać wprowadzone przed 1 lipca. W pakiecie przygotowanym przez MFW, KE i EBC, który wyciekł do mediów, podwyżka podatku od zysku dla firm wynosi 2 punkty procentowe (z 26 do 28 proc.), tymczasem sami Grecy wcześniej proponowali, że podwyższą go do 29 proc. Ważne zastrzeżenie: to już przeszłość i - według zapowiedzi europejskich liderów - powrotu do poprzednich ustaleń nie ma. Europa czeka na nowe propozycje rządu Ciprasa. Kilka dni temu międzynarodową opinię publiczną zelektryzowały doniesienia prestiżowego "Financial Times". Gazeta opisała list, który do europejskich przywódców miał wysłać premier Cipras. Wynikało z niego, że Grek zgadza się zaakceptować wszystkie warunki wysunięte przez wierzycieli jedynie z niewielkimi wyjątkami. Miało chodzić m.in. o wprowadzenie ulg podatkowych dla greckich wysp tak, aby były zwolnione z konieczności płacenia 30-proc. podatku VAT. O godzinie 13 rozpoczyna się spotkanie ministrów finansów państw strefy euro, a o 18 nadzwyczajny szczyt strefy euro na temat sytuacji Grecji po niedzielnym referendum, w którym mieszkańcy tego kraju odrzucili warunki porozumienia w sprawie międzynarodowej pomocy finansowej.
Autor: mn / Źródło: tvn24bis.pl