Jedna z najstarszych fabryk czekolady na świecie ma zostać zamknięta. Istniejąca od 1848 roku francuska fabryka Chocolat Poulain zatrudnia obecnie 109 osób. Wszyscy mają stracić pracę. Plan likwidacji fabryki ma zostać ogłoszony w czwartek.
Sprawa likwidacji fabryki znalazła się w porządku obrad Komitetu Społeczno-Ekonomicznego (CSE). Spotkanie zaplanowano na czwartek. Pracę ma stracić 109 osób. CSE jest organem przedstawicielskim pracowników firmy i funkcjonuje we Francji w każdym przedsiębiorstwie zatrudniającym powyżej 11 pracowników. Członkowie wybierani są przez pracowników spółki na maksymalną kadencję 4 lat. Kompetencje, skład i funkcjonowanie CSE różnią się w zależności od wielkości przedsiębiorstwa.
Wiadomość o likwidacji fabryki, ujawniona przez "La Nouvelle République" wywołała szok w lokalnej społeczności, gdzie historia Poulaina rozpoczęła się ponad 170 lat temu. To właśnie w Blois w 1848 roku Victor-Auguste Poulain, młody cukiernik, wprowadził na rynek czekoladę Poulain. Dopiero w 1991 roku fabryka została przeniesiona do Villebarou, kilka kilometrów od miasta.
Aby uzasadnić projekt zamknięcia, firma powołuje się na niepowodzenie "wysiłków podjętych w celu znalezienia rozwiązania przemysłowego, które mogłoby zachować działalność obiektu". - Wolumeny spadają od roku, ale nie na tyle, aby zagrozić firmie - powiedział agencji AFP Tony Anjoran, delegat związku zawodowego CGT funkcjonującego w zakładzie.
Trudna sytuacja na rynku czekolady
Marka Poulain przez wiele lat należała do firmy Mondelez, ale w 2017 r. została kupiona przez firmę inwestycyjną Eurazeo i połączona z Malabar, Krema, Vichy i Rochers Suchard pod nazwą Carambar & Co. Grupa zatrudnia ponad tysiąc pracowników.
Jak wskazuje dziennik "LesEchos" obroty grupy Carambar & Co szacuje się obecnie na 400 milionów euro, z czego 60 proc. dotyczy wyrobów cukierniczych i 40 proc. czekolady.
Rentowność spadła jednak w obliczu silnej konkurencji w tym sektorze z gigantami takimi, jak Nestlé, Milka, Côte d'Or i Lindt. Grupa musi także stawić czoła rosnącym kosztom energii, cukru, a przede wszystkim kakao. Pod koniec marca po raz pierwszy w historii cena za tonę kakao przekroczyła 9 tys. dolarów, w porównaniu do niecałych 4,2 tys. dolarów na początku roku. Przyczyną jest m.in. brak ziaren spowodowany złymi warunkami pogodowymi.
Producenci byli w stanie przenieść część swoich kosztów, ale nie całość, w zależności od sektora. Zdaniem specjalistów, w ubiegłym roku ceny batoników czekoladowych, których największymi konsumentami są Francuzi, wzrosły o około 10 proc. W pierwszym kwartale ceny ponownie gwałtownie wzrosły, właśnie w związku ze wzrostem cen kakao.
W Blois kierownictwo zapewniło, że jest "zdeterminowane wspierać każdego ze 109 pracowników w poszukiwaniu nowej pracy".
Fabryka czekolady Poulain jest jedną z najstarszych na świecie. Powstała w okresie rewolucji przemysłowej.
Zaledwie trzy lata starsza (1845) jest słynna szwajcarska fabryka Lindta. Kolejne najstarsze na świecie, o wiele młodsze od fabryki czekolady Poulain są legendarne marki, takie jak amerykańska Hershey's (1894) czy szwajcarska Nestle (1866).
Źródło: lesechos.fr, tvn24.pl, Brittanica
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock