Cena ropy naftowej spada – to efekt niższego popytu na paliwa w Indiach, które zmagają się z nasileniem pandemii COVID-19 – informują maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na czerwiec na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 63,23 dol., niżej o 0,53 proc. Ropa Brent w dostawach na czerwiec na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie kosztuje 66,40 dol. za baryłkę, niżej o 0,46 proc.
Sytuacja w Indiach
Sytuacja dotycząca pandemii koronawirusa w Indiach nie ulega poprawie, a kraj ten jest trzecim największym na świecie importerem ropy naftowej.
W ciągu poprzedniej doby potwierdzono tam 392 488 nowych przypadków zakażenia koronawirusem, dzień wcześniej informowano z kolei o 401 993 infekcjach. Wówczas liczba wykrytych zakażeń po raz pierwszy przekroczyła 400 tys.
Sprzedaż benzyny w Indiach spadła w kwietniu do najniższego poziomu od sierpnia 2020 r., a zakupy diesla były najniższe od co najmniej października ub.r.
Przewodniczący Konfederacji Indyjskiego Przemysłu wezwał władze Indii do wprowadzenia ograniczeń w działalności gospodarczej, aby przeciwdziałać narastającemu kryzysowi zdrowotnemu w tym kraju.
- Największym czynnikiem ryzyka dla rynków są nadal Indie i to, jaki popyt na paliwa się tam utrzymuje – mówi Howie Lee, ekonomista Oversea-Chinese Banking Corp.
Lee wskazuje, że na rynkach paliw jest już uwzględnione ożywienie gospodarcze w Stanach Zjednoczonych i Chinach. - Ceny ropy mogą się nadal zmieniać w niedużym przedziale. Powyżej 68 USD za baryłkę ropy zacznie rosnąć presja na sprzedaż – dodaje.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock