Bruksela wypłaci zaliczkę Węgrom. W tle spór o pieniądze dla Ukrainy

Płatności zaliczkowe nie wymagają spełnienia kluczowych kamieni milowych Węgier, które dotyczą między innymi praworządności. Aby sięgnąć po pełną pulę środków, Węgry będą musiały jednak wykonać zalecenia Brukseli.

CZYTAJ TAKŻE: Dokument "zaakceptowany". Jest zielone światło dla wypłaty pieniędzy z KPO dla Polski>>>

Zaliczka ma zostać przeznaczona na przeprowadzenie transformacji energetycznej. Zaktualizowany plan odbudowy Węgier jest wart łącznie 10,4 mld euro, co stanowi około 5 proc. PKB Węgier w 2023 r. 6,5 miliarda euro stanowią granty, a 3,9 mld pożyczki.

Wcześniej Komisja Europejska, zablokowała Węgrom dostęp do środków z Funduszu Odbudowy ze względu na zastrzeżenia wobec tego państwa związane z korupcją i wycofywaniem się z zasad demokratycznego państwa prawa.

W tle decyzji KE jest konflikt o dalsze wsparcie dla Ukrainy. Jak wynika z listu, do którego dotarło Politico, węgierski premier Viktor Orban grozi zablokowaniem wszelkiej pomocy Unii Europejskiej dla Ukrainy, a także przyszłego przystąpienia tego kraju do UE, chyba że przywódcy unijni zgodzą się na dokonanie przeglądu całej swojej strategii wsparcia dla Kijowa.

Premier Węgier podkreślił ponadto, że w USA, które w największym stopniu pomagały Ukrainie, są w partyjnym impasie w sprawie przyszłego wsparcia dla tego kraju. "Rada Europejska musi przeprowadzić szczerą i otwartą dyskusję na temat wykonalności strategicznych celów UE na Ukrainie" – napisał Orban.

CZYTAJ WIĘCEJ: Politico: Orban pisze do szefa Rady Europejskiej, domaga się przeglądu polityki unijnej wobec Ukrainy>>>

Węgry zablokowały oczekiwane w przyszłym miesiącu decyzje UE o przyznaniu Ukrainie 50 mld euro pomocy gospodarczej do 2027 r. i rozpoczęciu rozmów akcesyjnych z Kijowem. Budapeszt zablokował również plan przedłużenia 20 mld euro pomocy wojskowej UE dla Kijowa i sprzeciwia się sankcjom nałożonym na Rosję za prowadzenie wojny.

Wsparcie UE ma kluczowe znaczenie dla Ukrainy, która od lutego 2022 r. walczy o odepchnięcie rosyjskiej inwazji na pełną skalę.

We wtorek Komisja Europejska zatwierdziła zmodyfikowany plan Polski na rzecz odbudowy i zwiększania odporności o wartości 59,8 mld euro, obejmujący REPowerEU. Finalna decyzja w tej sprawie należy do Rady Unii Europejskiej. Zatwierdzenie Rady umożliwi Polsce otrzymanie 5,1 miliarda euro prefinansowania funduszy REPowerEU.

Polska pod koniec sierpnia br. wysłała wniosek o aktualizację Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności (to pełna nazwa programu, który obiegowo jest nazywany skrótem KPO lub RRF) i tam wystąpiła o dodatkowe kredyty oraz granty z programu dotyczącego energetyki RePowerEU.