Niemal trzy czwarte respondentów Bloomberga uważa, że po decyzji Brytyjczyków w sprawie Brexitu, gospodarka popadnie w recesję po raz pierwszy od 2009 roku. Ponadto, większość przewiduje, że Bank Anglii będzie wprowadzał interwencje, włączając cięcie stóp procentowych w trzecim kwartale, zakup aktywów oraz pomoc w uzyskaniu kredytu.
Opuszczenie Unii Europejskiej - największego partnera handlowego Wielkiej Brytanii - od dawna wiązało się ze spekulacjami dotyczącymi pogorszenia koniunktury. Mark Carney, Naczelnik Banku Anglii ostrzegał jeszcze w maju, że opowiedzenie się za Brexitem może oznaczać zagrożenie dla stabilności finansowej. Mimo to, 52 proc. Brytyjczyków zdecydowało się na wyjście z UE.
Jak wynika z analiz Goldman Sachs Group Inc. i Banku Amerykańskiego, wynik głosowania może przełożyć się na skurczenie brytyjskiego PKB o 2,5 proc.
Wielka niewiadoma
- Wielka Brytania jest w bałaganie. To do banku centralnego będzie należeć uporządkowanie sytuacji politycznej - powiedział Alan McQuaid, główny ekonomista w Merrion Capital w Dublinie.
- Wszyscy spodziewamy się zmniejszenia inwestycji, ale nikt nie wie, jak odczują to konsumenci - uważa Jacob Nell, główny ekonomista Morgan Stanley.
Po ogłoszeniu wyniku referendum rynki na całym świecie błyskawicznie zareagowały ogromnymi spadkami. Kurs funta szterlinga w stosunku do dolara spadł do poziomu sprzed ponad 30 lat.
Zobacz: Bruksela zajmuje się Brexitem
Autor: PMB/gry / Źródło: PAP