Bernard Arnault - najbogatszy człowiek świata. "Czarujący uśmiech, zęby ze stali"

Źródło:
TVN24 Biznes/ Bloomberg/ The Economist/ Forbes/ Reuters/ CNBS/ Oxford Union/ The Guardian/ BI
Bernard Arnault, najbogatszy człowiek świata 2023
Bernard Arnault, najbogatszy człowiek świata 2023
Reuters Archiwum
Bernard Arnault, najbogatszy EuropejczykReuters Archiwum

Dla jednych jest wizjonerem, dla innych bezwzględnym terminatorem w świecie biznesu. - Rywalizuję, zawsze chcę wygrać - tłumaczył Bernard Arnault, najbogatszy człowiek świata, szef imperium dóbr luksusowych LVMH. - Zawsze trzeba być trochę przestraszonym, a w związku z tym być uważnym - dodał.

Bernard Arnault, najbogatszy człowiek świata, rzadko pojawia się publicznie i nie jest aktywny w mediach społecznościowych. Mówi się, że jest znany z utrzymywania ścisłej diety, regularnej gry w tenisa, że pracuje 24 godziny na dobę i o tym, że gdy w końcu ustąpi w prowadzeniu firmy, dojdzie do prawdziwej "Gry o tron".

Arnault: to dopiero początek

Miliarder zdradza podczas spotkania ze studentami w Oxford Union, że od dziecka lubił muzykę i myślał nawet o tym, aby zostać pianistą. Jednak nie grał na tyle dobrze, aby móc zajmować się tym zawodowo. Ta decyzja pokazuje jego sposób myślenia. - Rywalizuję, zawsze chcę wygrać - tłumaczył.

Anna Wintour, długoletnia redaktorka Vogue, opisując Arnaulta podkreśliła też, że on nie lubi słyszeć słowa "nie" - To nie jest część jego słownictwa. "Nie" od konkurentów, od wyznaczonych celów czy działaczy na rzecz środowiska - zaznaczyła.

Stworzył LVMH (Louis Vuitton Moet Hennessy), w skład której wchodzi 75 marek takich jak Dom Perignon, Christian Dior, Tiffany & Co. Kierowane przez niego imperium dóbr luksusowych niedawno pobiło nowy rekord. Jak wynika z danych Refinitiv, kapitalizacja spółki sięgnęła w tym tygodniu 400 miliardów dolarów. 

To jednak nie wszystko. Arnault zajmuje wysokie miejsce na liście najbardziej majętnych ludzi świata od ponad 15 lat. Z prowadzonego na bieżąco rankingu miliarderów tworzonego przez agencję Bloomberg wynika, że 73-letni Francuz z majątkiem wycenianym na poziomie 184 mld dolarów znacznie - o 50 mld dolarów - wyprzedza zajmującego drugie miejsce Elona Muska.

W takich rankingach dominują miliarderzy z branży technologicznej i to na ich majątkach znacząco odbijają się słabnące rynki, spowolnienie gospodarcze. W 2022 roku zmniejszył się także majątek Arnaulta, jednak i tak poradził sobie lepiej niż osoby z branży technologicznej. W tym kontekście ciekawe są jego słowa wypowiedziane wiele lat temu: "Jeśli porównasz nas do Microsoftu, jesteśmy mali"- mówił. "To dopiero początek" - zapowiadał.

Moc nazwiska

Bernard Arnault urodził się w 1949 roku we francuskiej miejscowości Roubaix. Studiował inżynierię na paryskiej Ecole Polytechnique, by później zacząć pracę w firmie deweloperskiej swojego ojca, Ferret-Savinel, której założycielem był jeszcze jego dziadek. Te doświadczenia składają się na jego sposób myślenia, bo uważa, że to właśnie biznes rodzinny jest kluczowym punktem w budowaniu ponadczasowego biznesu.

Punktem zwrotnym był wyjazd do Nowego Jorku w 1971 roku. - Wylądowałem na lotnisku, wziąłem taksówkę i zacząłem rozmawiać z kierowcą. Okazało się, że on lubi Francję, więc zapytałem, czy zna Georgesa Pompidou. Nie kojarzył naszego ówczesnego prezydenta, ale znał Christiana Diora. I mnie to zastanowiło - opowiadał. 

Nazwisko Diora już wtedy było rozpoznawalne w wielu krajach. -  Gdy wracam do tej rozmowy w taksówce, to rozumiem, co to znaczy moc nazwiska.

Przejął stery nad budowlaną firmą rodzinną Ferret-Savinel w wieku 25 lat. Po tym, jak socjalista François Mitterrand został prezydentem Francji w 1981 roku, Arnault przeprowadził się do Stanów i próbował stworzyć oddział firmy za oceanem.

W tym czasie Christin Dior miał duże kłopoty finansowe, co wykorzystał twórca dzisiejszego LVMH i kupił Boussac Saint-Frères, do której należała między innymi marka Christian Dior. Boussac Saint-Frères produkowała również jednorazowe pieluchy. Arnault zobowiązał się wtedy do wznowienia produkcji i zachowania miejsc pracy, ale zamiast tego zwolnił 9 tysięcy pracowników. Krytycy oburzali się na jego podejście. Pewien dziennikarz ujął to tak: "Już wtedy miał czarujący uśmiech, ale zęby ze stali". Dla jednych jest wizjonerem, dla innych bezwzględnym terminatorem w świecie biznesu. Mówiono o nim, że jest drapieżnikiem, a nie twórcą.

"Musisz mieć świadomość, że najgorsze właśnie nadchodzi"

Pobyt w Nowym Jorku nauczył go upatrywać szans inwestycyjnych między innymi w podupadających biznesach. Dior to nie jedyny przykład. Pod koniec lat 80. zdecydował się na wrogie przejęcie Moet Hennessy-Louis Vuitton. W tym celu wykorzystał spór, jaki toczyli szefowie dwóch marek tego koncernu. W 1990 roku przejął ostatecznie kontrolę nad firmą. W jej skład wchodzi słynny producent szampanów Moet & Chandon oraz producent koniaku Hennessy produkowanego od 1765 roku.

Forbes podaje, że po przejęciu LVMH Arnault wydał miliardy na zakup wiodących europejskich firm z sektora mody, perfum, biżuterii i zegarków, a także luksusowych win i napojów spirytusowych.

Kolejne przejęcie miało miejsce w kwietniu 2019 roku, kiedy LVMH zapłaciła 3,2 miliarda dolarów za londyńską grupę hotelową Belmond. Obiekty należące do sieci obejmują hotel Cipriani w Wenecji, słynny skład Orient Express i trzy luksusowe chaty safari w Botswanie.

Taki ma styl. Jego pomysły biznesowe często zaczynały się od kupowania domów mody, które nie radzą sobie na rynku i przekształcania ich w największe marki świata. On sam też nieustannie myśli o zagrożeniach. - Musisz mieć świadomość, że najgorsze właśnie nadchodzi. Uważam, że nigdy nie powinniśmy czuć pełnego zadowolenia. Zawsze trzeba być trochę przestraszonym, a w związku z tym być uważnym - tłumaczył swoją strategię. 

Zdradza też, że w większości sytuacji próbuje zidentyfikować wszystko to, co może pójść źle. - Chodzi też o ciągłe zadawanie sobie pytań: czy nasza praca jest wystarczająca dobra i czy zarządzamy w dobrym kierunku? Długoterminowo trzeba patrzeć optymistycznie, ale krótkoterminowo analizować możliwe negatywne wydarzenia - wyjaśnia.

LVMH zbudowany jest głównie na udanych przejęciach, ale Arnault ma też słynne porażki. Pokonał go Francois Pinault, jeden z najbogatszych ludzi we Francji i w konsekwencji nie został właścicielem domu mody Gucci.

Nie doszła do skutku również próba wrogiego przejęcia Hermes International, 182-letniego producenta jedwabnych apaszek i kultowych torebek Birkin. Forbes podaje, że LVMH stosował taktykę powszechną wśród funduszy hedgingowych, czyli swapy akcji rozliczane w gotówce. W rezultacie potajemnie nabył 17 proc. akcji firmy Hermes, który to zakwestionował te praktyki. Cała sprawa zakończyła się dopiero w 2017 roku, gdy LVMH zrzekł się większości swoich udziałów. "Jeden z członków klanu Hermes nazwał go 'wilkiem w kaszmirze' za drapieżne sposoby, jakimi próbował przejąć ich firmę" - pisał Bloomberg.

Aktualnie Arnault jest krytykowany przez francuskie media za wkład w emisję dwutlenku węgla, bo korzysta z prywatnych samolotów. Jego dzieci stanęły w obronie ojca tłumacząc, że prywatny samolot daje kierownictwu firmy przewagę w wyścigu o to, kto będzie pierwszy, jeśli chodzi o nowy produkt czy transakcję.

Jesienią 2022 roku miliarder ogłosił w wywiadzie dla Radio Classique, którego właścicielem jest LVMH, że sprzedał prywatny samolot. Zamiast tego zaczął wynajmować prywatne samoloty. Zdaniem części komentatorów prawdziwym powodem nie jest dbanie o ekologię, ale to, że w ciągu ostatniego roku pojawiło się wiele kont na Twitterze, które śledzą i udostępniają publicznie dostępne dane o lotach, nagłaśniając aktywność takich osób jak Arnault czy Elon Musk.

Rozmowa z Jobsem

Bernard Arnault ma pięcioro dzieci z dwóch małżeństw, z których wszystkie pracują obecnie w firmie lub jednej z jej marek. Ważne jest dla niego, aby zachować status firmy rodzinnej, aby to rodzina miała kontrolę nad LVMH, czyli niepodważalne 48 procent udziałów. Tłumaczy, że w rodzinnym biznesie można myśleć długoterminowo. - Nie skupiam się na wynikach półrocznych. Istotne jest dla mnie to, czy zainteresowanie moimi markami będzie takie same za dziesięć lat.

Jako przykład podaje też swoją rozmowę z Stevem Jobsem, założycielem Apple. - Miałem szczęście poznać Steve’a na początku 2000 roku. Rozmawialiśmy, żartowaliśmy. Powiedział mi, że nie jest pewny, czy jego iPhone za 50 lat będzie sukcesem, ale był pewny, że w dalszym ciągu będziemy pić Dom Perignon.

To dlatego proces przygotowania do przejęcia sterów nad poszczególnymi firmami przez dzieci zaczynał możliwie jak najwcześniej. Antoine Arnault, jego syn, aktualny prezes Berluti - spółki, która powstała w 1895 roku - wspomina w CNBC pierwszą rozmowę na ten temat. - Jak miałem 17 lat, to tato dał mi parę butów marki Berluti. Zresztą były one jednymi z najpiękniejszych, jakie kiedykolwiek widziałem. Jednocześnie przekazał mi esencję tego, o czym był ten biznes: o wyjątkowości, o pięknie, ale i odpowiedzialności. Wtedy zrozumiałem, że to będzie ten obszar, którym będę zarządzał.

90 procent spotkań go nie zachwyca

Bernard Arnault wraca często do tego podczas wywiadów, że rodzina jest kluczowym elementem sukcesu w branży dóbr luksusowych. Chociaż mówi również, że nie przepada za słowem luksus. - Lepsze jest połączenie jakości i kreatywności.

- W moim ojcu wielu dopatruje się wspaniałego finansisty, który strategicznie buduje imperium, ale to nie tylko o to chodzi - zdradza Antoine Arnault.

Chodzi o umiejętność rozmowy z kreatywnymi ludźmi. LVMH to poligon dla ambitnych projektantów, którzy chcą się wybić. To były historie Marca Jacobsa, Virgila Abloh w Louis Vuitton, Rafa Simons w Christian Dior czy Phoebe Philo w Celine. Oni wszyscy nadali swoim markom nowatorski charakter. Przykładem może być też to, jak debiutował Virgil Abloh projektując świecącą w ciemności torbę, w której wykorzystał światłowód do podświetlenia logo LV w kolorach tęczy.

- Ojciec sprawia, żeby oni się przy nim rozwijają. Nie chodzi tylko o wygenerowanie dodatkowych przychodów czy podwojenie biznesu dzięki kreatywnym ludziom, chociaż to jest ostatecznie konsekwencja tej współpracy - zaznaczył.

Arnault rozkoszuje się kunsztem rzemiosła, lubi ekscentrycznych projektantów, perfumiarzy, jest kolekcjonerem sztuki, ale jednocześnie pilnuje priorytetów.

- Pamiętam, jak ojciec mówił że 90 procent czasu spędza na spotkaniach, które tak naprawdę go nie pochłaniają, nie zachwycają - kontynuuje opowieść jego syn. - Z kolei jest 10 procent takich, które go fascynują, jak na przykład spędzany kiedyś wspólnie czas z projektantem Karlem Lagerfeldem czy architektem Frankiem Gehry. To są te momenty, które dają dużo radości, ale on ma świadomość, że to ta cała reszta jest ważna i potrzebna.

Kto zastąpi Bernarda Arnault?

Bernarda Arnault mówi, że ludzie pytają go cały czas, kto go zastąpi. Odpowiada, że "najważniejsze dla grupy jest to, co najlepsze. Zobaczymy, czy znajdziemy to w rodzinie, czy poza nią".

Jak długo zamierza angażować się w rozwój firmy? Na razie jest tak, jak mówi jego syn. - Przyjeżdża wcześnie rano do biura i pracuje do nocy. Lubi podejmować decyzję, nawet te trudne.

Niedawno Bernard Arnault zadecydował, że jego córka Delphine obejmie stanowisko dyrektorki generalnej Diora. To druga co do wielkości marka wchodząca w skład modowego imperium. Dyrektorką generalną Diora zostanie już 2 lutego. Obecnie najstarsza córka Arnaulta pełni funkcję wiceprezesa wykonawczego Louis Vuitton i odpowiada za produkty oferowane przez koncern.

W zeszłym miesiącu Bernard Arnault powołał swojego syna Antoine Arnaulta na stanowisko prezesa spółki holdingowej, która kontroluje 41 proc. kapitału i 56 proc. praw głosu w grupie LVMH.

"Każde z piątki dzieci Bernarda Arnaulta zajmuje obecnie wysokie stanowiska we francuskim koncernie. Na sukcesję muszą jednak jeszcze poczekać. W zeszłym roku zmieniono regulamin koncernu i wydłużono okres, do którego dyrektor generalny może obejmować swoje stanowisko z 75 do 80 lat" - pisze "The Guardian". 

Autorka/Autor:jr/dap

Źródło: TVN24 Biznes/ Bloomberg/ The Economist/ Forbes/ Reuters/ CNBS/ Oxford Union/ The Guardian/ BI

Pozostałe wiadomości

Czy Rada Polityki Pieniężnej powinna obniżyć stopy procentowe? - Chodzi o to, by uznać realia. Presja inflacyjna w Polsce słabnie i to od kilku miesięcy, w związku z tym należy łagodzić politykę pieniężną - powiedział profesor Marek Belka, były premier oraz były szef Narodowego Banku Polskiego w programie "Rozmowa Piaseckiego".

Belka: róbmy to, po prostu

Belka: róbmy to, po prostu

Źródło:
TVN24

- Błąd na błędzie - tak rzecznik chińskiego ministerstwa handlu nazwał cła Donalda Trumpa. Oznajmił także, że Chiny "stanowczo sprzeciwiają się groźbom Stanów Zjednoczonych podniesienia ceł na chińskie towary o 50 procent i zapowiadają zdecydowaną odpowiedź".

Groźby Trumpa, jest reakcja Pekinu. "Błąd na błędzie"

Groźby Trumpa, jest reakcja Pekinu. "Błąd na błędzie"

Źródło:
PAP

Chińska ambasada w USA opublikowała w mediach społecznościowych wideo z przemówienia Ronalda Reagana. Prezydent USA w 1987 roku wskazywał na zgubne skutki wojen handlowych. To jedna z reakcji na groźbę nałożenia kolejnych ceł na Chiny przez Donalda Trumpa.

Ambasada Chin przypomina przemówienie Ronalda Reagana

Ambasada Chin przypomina przemówienie Ronalda Reagana

Źródło:
PAP

Szef JPMorgan Chase Jamie Dimon ostrzegł, że wojna celna może mieć długotrwałe i negatywne konsekwencje - podał Reuters. "Czy cła wywołają recesję, czy nie - pozostaje kwestią sporną, ale spowolnią wzrost" - podkreślił jeden z najważniejszych ludzi na amerykańskim rynku finansowym.

Ostrzeżenie dla Trumpa i USA. List od jednego z najważniejszych ludzi na rynku

Ostrzeżenie dla Trumpa i USA. List od jednego z najważniejszych ludzi na rynku

Źródło:
Reuters

Komisja Europejska (KE) zaproponowała cła odwetowe w wysokości 25 procent na szereg towarów z USA - wynika z dokumentu, do którego dotarł Reuters.

Europejski odwet na USA. Nawet 25-procentowe cła. Lista artykułów

Europejski odwet na USA. Nawet 25-procentowe cła. Lista artykułów

Źródło:
Reuters, PAP

Doradca prezydenta Donalda Trumpa do spraw handlu Peter Navarro stwierdził, że Elon Musk nie rozumie mechanizmów, za pomocą których inne kraje "oszukują" USA w sprawach handlowych - przekazał portal Axios.

Doradca Trumpa: Musk "tego nie rozumie"

Doradca Trumpa: Musk "tego nie rozumie"

Źródło:
PAP

Giełda Papierów Wartościowych (GPW) w Warszawie zawiesiła w poniedziałek notowania na godzinę. W komunikacie wyjaśniła, że wynikało to "z rekordowej liczby zleceń maklerskich od początku sesji, co mogło doprowadzić do zachwiania stabilności systemu".

Giełda zawiesiła notowania. Przekroczono średnią o 300 procent

Giełda zawiesiła notowania. Przekroczono średnią o 300 procent

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

- Wszystkie wojny celne były przegrane przez tych, którzy je wywołali. Nie wiem, na co liczył prezydent USA Donald Trump - powiedział w "Tak jest" w TVN24 profesor Marian Noga, były członek Rady Polityki Pieniężnej.

"Pachnie to bardzo dużymi komplikacjami"

"Pachnie to bardzo dużymi komplikacjami"

Źródło:
TVN24, PAP

Donald Trump zagroził nałożeniem dodatkowych 50-procentowych ceł na Chiny, jeśli Pekin nie wycofa się z zapowiadanych ceł odwetowych. Prezydent USA dodał, że "wszystkie rozmowy z Chinami dotyczące ich żądanych spotkań z nami zostaną zakończone".

Rośnie napięcie między USA a Chinami. "Pomimo mojego ostrzeżenia"

Rośnie napięcie między USA a Chinami. "Pomimo mojego ostrzeżenia"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Cena rosyjskiej ropy Urals spadła do poziomu 52 dolarów za baryłkę - przekazał w poniedziałek Bloomberg. Tymczasem Kreml na 2025 rok zakładał cenę 69,7 dolara - podkreślił portal Moscow Times, dodając, że około 30 procent budżetu Rosji pochodzi z dochodów z ropy naftowej i gazu.

Cena spadła poniżej założeń Kremla

Cena spadła poniżej założeń Kremla

Źródło:
PAP

- W USA nie produkuje się fety, oliwek czy oliwy, więc nałożenie na nie ceł przez Waszyngton nie ma sensu - ocenił w poniedziałek premier Grecji Kyriakos Micotakis, cytowany przez agencję ANA-MPA. Zadeklarował jednocześnie, że grecka gospodarka jest gotowa stawić czoło zmienionym przez USA "zasadom gry".

Ta decyzja Waszyngtonu "nie ma sensu"

Ta decyzja Waszyngtonu "nie ma sensu"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Unia Europejska zaproponowała USA całkowite wzajemne zwolnienie z ceł towarów przemysłowych - przekazała szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Z kolei ministrowie handlu z państw UE byli zgodni, że należy pracować nad cłami odwetowymi, jednocześnie próbując negocjować z USA obniżenie stawek celnych. 

Choć oferta "jest na stole", to UE szykuje się na odwet

Choć oferta "jest na stole", to UE szykuje się na odwet

Źródło:
PAP

Ryzyko wystąpienia recesji w USA jest większe, niż wcześniej zakładano i wynosi 45 procent - ocenił bank inwestycyjny Goldman Sachs. Wyjaśnił, że powodem jest wzrost niepewności co do polityki gospodarczej oraz zagraniczne bojkoty konsumenckie.

Większe ryzyko recesji. Prognoza Goldman Sachs

Większe ryzyko recesji. Prognoza Goldman Sachs

Źródło:
PAP

Pracujemy nad utworzeniem bezpośredniego połączenia kolejowego do Chorwacji - ogłosił w mediach społecznościowych minister infrastruktury Dariusz Klimczak. W 2024 roku Polacy byli na czwartym miejscu, jeśli chodzi o przyjeżdżających do Chorwacji. Pierwsze trzy pozycje zajmowali Niemcy, Słoweńcy i Austriacy.

Pociągiem bezpośrednio do Chorwacji. Zapowiedź ministra

Pociągiem bezpośrednio do Chorwacji. Zapowiedź ministra

Źródło:
tvn24.pl

"Reakcja na wojnę celną była do przewidzenia. Giełdowe trzęsienie ziemi od Japonii przez Europę do Ameryki trzeba przeżyć bez nerwowych decyzji" - napisał w poniedziałek w mediach społecznościowych premier Donald Tusk. "Spokojnie wytrwamy!" - dodał.

Donald Tusk o "giełdowym trzęsieniu ziemi"

Donald Tusk o "giełdowym trzęsieniu ziemi"

Źródło:
tvn24.pl

Ponad połowa ankietowanych internautek i internautów uważa, że spędza "raczej dużo" lub "bardzo dużo" czasu, korzystając z urządzeń z ekranami. Zdecydowana większość badanych (ponad 90 procent) przyznawała się do długiego używania telefonów lub tabletów w bezruchu, czyli siedząc lub leżąc. To wnioski z drugiego Ogólnopolskiego Badania Higieny Cyfrowej Dorosłych.

Niepokojące wyniki badania. "Ważne, że zaczynamy rozmawiać o stawianiu granic"

Niepokojące wyniki badania. "Ważne, że zaczynamy rozmawiać o stawianiu granic"

Źródło:
tvn24.pl

Na giełdach w Azji odnotowano potężne spadki indeksów. Znaczące przeceny widać także na europejskich parkietach. Na GPW indeks WIG20 traci ponad 5 procent. Na świecie przyspiesza ucieczka inwestorów z globalnych rynków akcji, a gracze masowo gromadzą bezpieczne aktywa, zniechęceni polityką celną USA. Na rynku walutowym dolar amerykański jest słabszy w stosunku do innych walut.

Efekt Trumpa. Czerwień rozlała się po rynkach

Efekt Trumpa. Czerwień rozlała się po rynkach

Źródło:
PAP

Prezydent Tajwanu Lai Ching-te zadeklarował w poniedziałek gotowość do rozmów z władzami USA w sprawie zniesienia ceł, proponując "zero ceł" jako punkt wyjścia do negocjacji. Reakcja ta następuje po wprowadzeniu przez USA dodatkowych taryf w wysokości 32 procent na część produktów z Tajwanu.

Jest reakcja na cła Trumpa. "Zapoczątkujemy złotą erę"

Jest reakcja na cła Trumpa. "Zapoczątkujemy złotą erę"

Źródło:
PAP

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformował w komunikacie prasowym, że Medicover otrzymał warunkową zgodę na przejęcie spółek prowadzących kluby fitness CityFit i CityFit Blue. Planowana transakcja zakłada przejęcie przez ABC Medicover Holdings kontroli nad 16 spółkami z grupy CityFit

Przejęcie w branży fitness. Jest zielone światło

Przejęcie w branży fitness. Jest zielone światło

Źródło:
PAP

Amerykański inwestor i miliarder Bill Ackman ocenił, że w wyniku decyzji o nałożeniu ceł na kilkadziesiąt państw prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump traci zaufanie liderów biznesu na całym świecie. - Niszczymy też zaufanie do naszego kraju jako partnera handlowego - mówi, cytowany przez CNBC.

"Gospodarcza zima nuklearna". Mocne słowa miliardera

"Gospodarcza zima nuklearna". Mocne słowa miliardera

Źródło:
PAP

Maklerzy informują, że ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku gwałtownie spadają. Zaostrzająca się wojna handlowa na świecie budzi obawy o możliwą globalną recesję i spadek popytu.

Ceny ropy ostro w dół. Obawy o recesję

Ceny ropy ostro w dół. Obawy o recesję

Źródło:
PAP

Biuro Informacji Kredytowej podało, że w marcu wzrost zapytań o kredyty mieszkaniowe wyniósł 33,3 procent w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego. Z kolei liczba wniosków o kredyty mieszkaniowe zwiększyła się o 24,6 procent. W marcu padł też historyczny rekord - średnia kwota wnioskowanego kredytu wyniosła 460 tysięcy złotych.

Historyczny rekord na rynku kredytów

Historyczny rekord na rynku kredytów

Źródło:
PAP

Przedstawiciele administracji Donalda Trumpa nie są spójni w przekazie na temat przyszłości ceł. Doradca ekonomiczny prezydenta USA Kevin Hassett powiedział telewizji ABC, że ponad 50 państw zwróciło się do Białego Domu o negocjacje. Minister handlu Howard Lutnick sugerował, że mimo to cła pozostaną i zbywał ofertę obniżki ceł miedzy innymi od Wietnamu.

Sprzeczne sygnały ludzi Trumpa. Co z cłami?  

Sprzeczne sygnały ludzi Trumpa. Co z cłami?  

Źródło:
PAP

Hotelarze i wynajmujący pokoje pod Giewontem nie wiedzą, czy mają nadal pobierać opłatę miejscową od turystów. Wszystko za sprawą wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego. - Większość przedsiębiorców nadal pobiera opłatę miejscową - mówi Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.

Hotelarze zdezorientowani. Jest propozycja nowego podatku

Hotelarze zdezorientowani. Jest propozycja nowego podatku

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Osoba ubezpieczona, która na skutek wypadku przy pracy lub choroby zawodowej doznała stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, ma prawo do jednorazowego odszkodowania. Od 1 kwietnia za każdy procent uszczerbku na zdrowiu ZUS wypłaca 1636 złotych. To o 205 złotych więcej niż do tej pory. 

ZUS wypłaci wyższe kwoty. Zmiany od kwietnia

ZUS wypłaci wyższe kwoty. Zmiany od kwietnia

Źródło:
tvn24.pl