Białe tablice i flamaster, ręcznie wypisywane karty pokładowe. Nietypowe zdjęcia z lotniska

Trwa globalna awaria systemów informatycznych firmy Microsoft. Utrudnienia dotknęły już wiele lotnisk, linii lotniczych, terminali morskich, banków i giełd. Jednym z lotnisk, które awaria dotknęła, jest port lotniczy w stolicy Indii, Delhi.

ZOBACZ TEŻ: Wicepremier: na całym świecie problem jest bardzo duży

Jak informuje korespondentka BBC Samira Hussain, na lotnisku w Delhi nie działają systemy elektroniczne służące do odprawiania pasażerów. Przekazała, że pasażerom dawane są papierowe, puste karty pokładowe i proszeni są oni o samodzielne, ręczne wypełnienie informacji. Przywieszki do bagażu również były wydrukowane bez żadnych informacji i trzeba było je wprowadzić samodzielnie.

"Po przejściu przez kontrolę bezpieczeństwa, przy Terminalu 3 jest jedna osoba, która ma za zadanie ręcznie aktualizować informacje o numerach bramek na białej tablicy" - pisze dziennikarka. Dodała, że przy bramce, z której jej samolot miał odlecieć, nie było ani żadnych pracowników, ani samego samolotu, ale przy bramce naprzeciwko czekali już zarówno kapitan, jak i załoga.

"Ponieważ wszystko odbywa się tutaj ręcznie, wszystko działa powoli. Lotnisko pozostaje jednak otwarte" - wskazała.

W mediach społecznościowych lotnisko w Delhi przekazało, że z powodu globalnej awarii informatycznej, tymczasowo wystąpiły zakłócenia niektórych usług. "Pasażerowie są proszeni o pozostawanie w kontakcie z daną linią lotniczą lub działem pomocy w celu uzyskania aktualnych informacji o locie" - napisano.

Według Międzynarodowej Rady Portów Lotniczych (ACI) lotnisko w Delhi jest w czołówce lotnisk, które obsługują największe liczby pasażerów. W 2023 roku obsłużyło ponad 72 miliony podróżnych.

ZOBACZ TEŻ: Lotnisko Chopina prosi o weryfikowanie statusu lotów i wcześniejsze zgłaszanie się do odprawy