Polskie Stronnictwo Ludowe chce zlikwidować podział na czas letni i zimowy. - Projekt jest złożony. Mam nadzieję, że marszałek Sejmu, biorąc pod uwagę poparcie społeczne, zgłosi to szybko do pierwszego czytania - mówi Władysław Kosiniak-Kamysz, który był gościem programu "Jeden na jeden" w TVN24, wskazując na ekonomiczne zyski dla naszego kraju.
W ubiegłym tygodniu do Sejmu wpłynął projekt o zmianie ustawy o czasie urzędowym na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej. Autorem nowych przepisów jest Polskie Stronnictwo Ludowe, którego szef przekonuje, że "ludzi drażni zmiana czasu".
- To wszystko jest tak męczące, że niektórzy te pół roku uważają za czas mocno stracony - wskazuje Władysław Kosiniak-Kamysz.
Pytany o to, czy uda się zmienić przepisy jeszcze przed nadchodzącą zmianą czasu z letniego na zimowy, odpowiada, że "PiS pokazał, że w ciągu krótszej nocy jest w stanie zmieniać ustawy o ustroju państwa, więc co to dla PiS-u zatrzymanie czasu". - Naprawdę jest to możliwe - podkreśla gość TVN24, jednocześnie dodając, że "wsparcie dla tego projektu jest ogromne ze wszystkich środowisk".
- Projekt jest złożony. Mam nadzieję, że marszałek Sejmu, biorąc pod uwagę poparcie społeczne (...), zgłosi to szybko do pierwszego czytania. W dzień czy w nocy to przegłosujemy i zatrzymamy czas letni na dłużej, a przez to dobre samopoczucie i będą też z tego ekonomiczne zyski dla naszego kraju - mówi Kosiniak-Kamysz.
Minusy zmiany czasu
O jakie ekonomiczne zyski chodzi? Przeprowadzana dwa razy w roku zmiana czasu może przyczynić się do efektywniejszego wykorzystania światła dziennego i oszczędności energii, choć opinie co do tych korzyści są podzielone.
Ponadto, zdaniem autorów nowych przepisów, zmiana czasu prowadzi do rozregulowania zegara biologicznego, które wpływa niekorzystnie na samopoczucie, objawiając się między innymi kłopotami ze snem czy problemami z koncentracją.
Niektórzy naukowcy uważają, że manipulowanie czasem powoduje silny "szok czasowy", działający bardzo niekorzystnie na zdrowie psychiczne i fizyczne ludzi oraz jest przyczyną wielu chorób. Zgodnie z raportem "Zła zmiana" autorstwa Fundacji Republikańskiej oraz Stowarzyszenia KoLiber, po zmianie czasu występuje większe ryzyko zawałów serca, wzrost liczby wypadków drogowych, występowanie zaburzeń snu, samopoczucia i nastroju.
Zdaniem PSL, zmiana czasu powoduje również utrudnienia w działalności przedsiębiorstw, szczególnie sektora transportowego i bankowego. Wskazano, że pociągi i samoloty są zmuszone dostosować się do przesunięcia czasu, co niekiedy oznacza godzinny postój lub specjalną zmianę rozkładu. Tymczasem banki ogłaszają przerwy techniczne w celu wprowadzenia zmiany czasu, podczas których usługi bankowości elektronicznej są niedostępne.
Kiedy przestawimy zegarki
Nad Wisłą czas letni i zimowy obowiązuje na stałe od 1977 roku.
W 2017 roku zegarki z czasu letniego na zimowy przestawiamy w nocy z soboty 28 października na niedzielę 29 października.
Musimy przesunąć wskazówki zegara do tyłu - z godziny 3.00 na 2.00. To oznacza, że pośpimy o godzinę dłużej.
Zaś do rytmu letniego wrócimy dopiero w nocy z soboty 24 marca na niedzielę 25 marca 2018 roku.
Autor: mb/gry / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock