Zalando, niemiecki sklep internetowy z akcesoriami i ubraniami, planuje duże redukcje zatrudnienia. "Kilkaset" z łącznej liczby 17 000 miejsc pracy musi zostać zlikwidowanych - napisał internetowy sprzedawca mody w okólniku do pracowników. Treść pisma poznał portal tygodnika "Spiegel". Zalando dysponuje w Polsce kilkoma centrami logistycznymi.
W liście dwaj założyciele Zalando zwracają się do pracowników ("Liebe Zalandos" - Drodzy Zalandos). Problemy wynikają z tego, że "w ostatnich latach niektóre obszary naszej firmy rozrosły się zbyt mocno. Jest to bardzo trudny, ale konieczny krok, aby jak najlepiej wykorzystać wyzwania i szanse, które przyniesie nam przyszłość" - czytamy w liście.
Redukcje w Zalando
Już w sierpniu spółka wskazywała, że w przyszłości będzie prawdopodobnie "trochę bardziej defensywna". Wówczas jednak mówiono jedynie o zamrożeniu zatrudnienia, a nie o redukcji personelu - pisze "Spiegel".
Nie jest jeszcze jasne, jak dokładnie będą przebiegać redukcje etatów.
Zalando zostało założone w 2008 roku przez Davida Schneidera i Roberta Gentza.
Kolejna firma
To już kolejna firma odzieżowa, która zapowiedziała zwolnienia. Wcześniej o takich planach informował między innymi H&M. Pracę w szwedzkim koncernie ma stracić 1500 osób.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock