Takiego odpływu mieszkańców Wyspy Brytyjskie nie odnotowały od ośmiu lat. 117 tysięcy obywateli unijnych opuściło Wyspy Brytyjskie w ubiegłym roku - wynika z oficjalnego raportu. Większość to mieszkańcy krajów Europy Środkowo-Wschodniej.
Jak zauważa CNN, odpływ obywateli EU wiąże się z głosowaniem w czerwcu ubiegłego roku, kiedy większość opowiedziała się za opuszczeniem Wspólnoty przez Zjednoczone Królestwo. Od tamtej pory trwa dyskusja nad statusem obywateli z Unii Europejskiej, którzy na stale zamieszkali na Wyspach.
Imigranci pakują walizki, chociaż unijni negocjatorzy zapowiadają, że bezpieczeństwo obywateli UE nie powinno ucierpieć po Brexicie. Liczba obywatelu UE, którzy opuścili wyspy, wzrosła w porównaniu z 2015 rokiem o 31 tys., z czego większość stanowili mieszkańcy ośmiu państw UE (wzrost o 16 tys. w porównaniu do 2015 r.)
Powrót przed Brexitem
Jak podaje Office for National Statistics duża zmiana zaszła w przypadku osób pochodzących z krajów tzw. ósemki, które dołączyły do Unii Europejskiej w 2004 roku: Czechy, Polskę, Węgry, Estonię, Łotwę, Litwę, Słowenię i Słowację. W 2016 r. o 43 tys. osób z tych krajów zdecydowało się na powrót do domu, a 48 tys. przybyło na Wyspy - to najniższy wynik netto migracji od momentu akcesji tych państw do UE. Z Wielkiej Brytanii wyjeżdżali także obywatele innych państw Europy Środkowo-Wschodniej.
Duża zmiana dotyczy także samych Brytyjczyków, którzy chętniej opuszczają rodzinny kraj - w ubiegłym roku stanowili aż 40 proc. wszystkich emigrantów.
Nie tylko coraz więcej osób opuszcza Królestwo. Wygląda na to, że coraz mniej osób chce tu przyjechać. Z danych wynika, że w 2016 r. przyjechało o 51 tysięcy obywateli unijnych mniej niż rok wcześniej, dając ogólną liczbę 131 tys.
Wielu ekonomistów ostrzega, że gospodarka w Wielkiej Brytanii w dużej mierze opiera się na pracy imigrantów, zauważa CNN, dlatego ich odpływ może ją zaboleć. Przed Brexitem prognozowano wzrost dla gospodarki brytyjskiej na poziomie 2,7 proc. Podczas gdy w połowie maja tego roku Mark Carney z angielskiego Banku Centralnego, cytowany przez CNN podawał, że rynek w tym i następnym roku będzie rósł o jedynie o 1,7 proc.
Autor: ps/ms / Źródło: cnn, ons
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock