Wołowina pod lupą. "To kwestia reputacji całego polskiego przemysłu"

Andriukaitis rozmawiał w czwartek telefonicznie z ministrem rolnictwa Janem Krzysztofem Ardanowskim o kontrolach polskiej wołowiny w Czechach
Minister rolnictwa o kontrolach w ubojniach
Źródło: Radio Zet
Na spotkaniu unijnych ministrów rolnictwa 18 marca w Brukseli Polska ma przedstawić listę podjętych działań dotyczących produkcji wołowiny, między innymi kontroli rzeźni - poinformował w czwartek unijny komisarz do spraw zdrowia i bezpieczeństwa żywności Vytenis Andriukaitis.

Andriukaitis rozmawiał w czwartek telefonicznie z ministrem rolnictwa Janem Krzysztofem Ardanowskim o kontrolach polskiej wołowiny w Czechach.

Komisja wezwała w minionym tygodniu do rezygnacji z nadzwyczajnych kontroli polskiego mięsa w tym kraju, uważając, że zastosowane środki są nieadekwatne do jednostkowego incydentu, jakim jest stwierdzenie obecności bakterii salmonelli w jednej partii wołowiny z Polski. Żądanie to Czechy odrzuciły.

"Kwestia reputacji"

Andriukaitis w czwartek zadzwonił w tej sprawie do Ardanowskiego.

- To była bardzo szczera dyskusja. Minister poinformował mnie szczegółowo o podjętych środkach i tych, które zostaną podjęte w przyszłości – stwierdził Andriukaitis.Jak dodał, te natychmiastowe środki obejmują kontrolę wszystkich zakładów uboju, wydanie odpowiednich aktów administracyjnych oraz kampanię informacyjną dla rolników.- Mam wrażenie, że minister rozumie, że jest to kwestia reputacji całego polskiego przemysłu. I mam nadzieję, że branża i ludzie zaangażowani również to rozumieją – wskazał Andriukaitis.

Spotkanie w Brukseli

Jak dodał, kwestia swobody eksportu polskiej wołowiny do Czech ma zostać rozwiązana podczas spotkania w Brukseli ministrów ds. rolnictwa i rybołówstwa, które zaplanowano na 18 marca.- Poprosiłem ministra, aby był gotowy do przedstawienia listy działań realizowanych przez Polskę podczas tego spotkania, (...) a także, żeby wszystkie państwa członkowskie były informowane o postępach. Potrzebna jest przejrzysta i otwarta komunikacja, aby pokazać, jak poważnie podchodzi do tego Polska - wskazał. Dodał, że ma nadzieję, iż wszystkie strony są zainteresowane tym, aby jak najszybciej rozwiązać ten problem.W środę w Brukseli o tej kwestii z Andriukaitisem rozmawiał minister rolnictwa Czech Miroslav Toman.18 marca w Brukseli na marginesie Rady ds. Rolnictwa i Rybołówstwa odbędzie się trójstronne spotkanie Polska-Republika Czeska-Komisja Europejska w sprawie prowadzonych przez Czechy kontroli polskiej wołowiny.Jak powiedział w środę Toman agencji CTK, do czasu spotkania trójstronnego strona czeska nie będzie niczego zmieniać w kontrolach, do których zniesienia wezwała ją w ubiegłym tygodniu Komisja Europejska.We wtorek rzecznik resortu rolnictwa Czech Vojtiech Bily poinformował natomiast, że Toman w liście do Komisji Europejskiej napisał, iż wszystkie kraje Unii Europejskiej powinny wprowadzić takie same kontrole polskiej wołowiny, jakie obowiązują w Czechach.- Jeżeli do tego nie dojdzie, Republika Czeska poczeka aż polska strona przedstawi przekonujące dowody, że ubój zwierząt jest dokonywany pod nadzorem weterynaryjnym, a higiena podczas produkcji mięsa spełnia wymogi regulacji prawnych. W innym przypadku będziemy czekać na uchwalenie nowych przepisów, które miałyby zapewnić bezpieczeństwo żywności. Dopiero wówczas nadzwyczajne środki w Czechach zostaną odwołane – powiedział Bily, relacjonując treść listu Tomana do KE.

Autor: mp//dap / Źródło: PAP

Zobacz także: