Do końca dekady w Europie zniknie co najmniej 10 rafinerii. Wśród wymienianych zakładów jest również należąca do PKN Orlen rafineria w Możejkach na Litwie - poinformował w czwartek na posiedzeniu sejmowej komisji skarbu wiceprezes PKN Orlen Marek Podstawa.
Posłowie komisji zapoznali się z informacją na temat aktualnej sytuacji PKN Orlen.
Perspektywy "dynamiczne"
Jak mówił Podstawa, perspektywy branży paliwowej są "dynamiczne". Jeszcze w pierwszym kwartale 2014 r. baryłka ropy kosztowała 108 dol., w czwartym kwartale 77 dol., a w pierwszym kwartale br. już 55 dol. Ma to - jak dowodził - znaczenie nie tylko dla cen paliw, lecz także dla planów inwestycyjnych firm działających w branży. Jak powiedział, że względu na kurczenie się dostępnych pojemności magazynowych najprawdopodobniej już w maju możemy oczekiwać kolejnej fali spadku cen ropy naftowej. - Słabe ożywienie gospodarcze, spadek popytu na paliwa, wyższe niż gdzie indziej ceny energii i surowców oraz zobowiązania społeczno-środowiskowe będą powodować, że będą kolejne zamknięcia rafinerii w Europie. Do końca dekady zostanie zamkniętych co najmniej 10 rafinerii ze 104 działających obecnie. Od 2007 r. zamknięto ich 14 (...). Wśród tych zakładów wymieniane są też Możejki - mówił.
Co z Możejkami?
Na pytania posłów, jakie scenariusze koncern przewiduje dla należącej do PKN rafinerii w Możejkach na Litwie Podstawa powiedział, że rozpatrywane są "różne scenariusze, włącznie ze scenariuszem powodującym przerwanie produkcji i zamknięcie tego zakładu". Dodał jednak, że "dopóki sytuacja makroekonomiczna jest korzystna, to rafineria działa". Podstawa przypomniał, że po zakupie w 2006 r. rafinerii w Możejkach Orlen zainwestował w ten zakład ponad 3,5 mld dolarów. PKN Orlen kupił w 2006 r. od Jukosu 53,7 proc. Mażeikiu Nafta za 1,49 mld dolarów, a następnie na mocy umowy z rządem Litwy nabył 30,66 proc. za ponad 852 mln dolarów. PKN Orlen zobowiązał się wtedy wdrożyć program inwestycyjny o wartości 1 mld USD. Po sfinalizowaniu pięć lat temu z rządem Litwy umowy kupna pozostałych 10 proc. udziałów i przeprowadzonym wykupie od drobnych inwestorów, płocki koncern ma 100 proc. akcji litewskiej rafinerii, która w 2009 r. zmieniła nazwę z Mażeikiu Nafta na Orlen Lietuva. Podstawa mówił też o wpływie szarej strefy na kondycję branży. Jak powiedział, mimo wzrostu PKB notujemy stały spadek popytu na paliwa. W ub. roku - jak wynika z szacunków - już jedna piąta rynku diesla działała w szarej strefie. - To jest ok. 2,5 do 3 mld litrów rocznie - wyliczył. Jego zdaniem ograniczenie procederu zależy przede wszystkim od kontroli i nowych rozwiązań legislacyjnych. Wśród takich działań wymienił stworzenie publicznego rejestru infrastruktury paliwowej w Polsce, w tym obowiązkowej rejestracji w systemie, stworzenie zasad wymiany informacji między organami kontrolnymi i rozszerzenie informacji publikowanych przez uczestników rynku paliw ciekłych. Docelowo w Polsce powinna powstać kompleksowa regulacja sektora paliw w postaci prawa naftowego.
Autor: mn//bgr / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24