Przedsiębiorca, który wywiózł pracującą u niego Ukrainkę z udarem i zostawił na ławce ubolewa nad tym co się stało i chce pokryć koszty jej leczenia oraz rehabilitacji - mówił w TVN24 BiS Witold Horowski, konsul honorowy Ukrainy w Poznaniu. - Przypadków złego traktowania pracowników z Ukrainy jest coraz więcej - wskazał Jurij Kuriagin, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Ukraińskich.
Witold Horowski, konsul honorowy Ukrainy w Poznaniu poinformował w TVN24 BiS, że pani Oksana z Kijowa, która dostała wylewu i którą pracodawca odwiózł do miasteczka i zostawił na ławce, dziś przeszła zabieg na oddziale neurologicznym. Jej stan jest poważny.
- Jest po rozległym udarze mózgu i z tego nie wychodzi się tak łatwo i szybko. Pani Oksana jest przygotowywana przez lekarzy, aby przejść w tryb rehabilitacji - mówił Witold Horowski i dodał, że władze samorządowe zdeklarowały pomoc dla pani Oksany. Zdradził, że to samo zrobił pracodawca pani Oksany. - Ubolewa on nad tym, co się stało. Złożył deklarację, że pokryje koszty leczenia oraz rehabilitacji pani Oksany - dodał. - Jesteśmy wrażliwi na tego typu tragedię i to dobrze, bo dzięki temu udało się zebrać całą potrzebną kwotę na pomoc dla pani Oksany - dodał Jurij Kuriagin, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Ukraińskich.
Zatrudnianie Ukraińców
W TVN24 BiS Kuriagin mówił, że przypadków złego traktowania pracowników z Ukrainy jest coraz więcej.
- Wielu pracodawców zatrudnia Ukraińców nielegalnie. Mówią pracownikom, że dzięki temu, że nie zapłacą podatków, więcej zarobią a często kończy się tym, że pracodawca wcale nie chce płacić - mówił Jurij Kuriagin. Dodał, że liczba wypadków rośnie, bo pracownicy z Ukrainy często pracują po kilkanaście godzin dziennie, czasem nawet przez siedem dni w tygodniu. Witold Horowski mówił, że wypadki przy pracy zdarzają się i mają prawo się zdarzać, ale oburzające jest to, że takim osobom nie jest udzielana pomoc, bo są nielegalnie zatrudnione. - Prowadziliśmy sprawy, w których Ukraińcy doznali wypadku i nie dostali należytej pomocy. Często pracują też w urągających warunkach - mówił Witold Horowski i dodał, że gdy wypadek zdarza się polskiemu pracownikowi to zwykle jest on w innej sytuacji, bo ma ubezpieczenie i pracuje legalnie.
Amnestia?
Jurij Kuriagin mówił, że Związek Zawodowy Pracowników Ukraińskich w Polsce wysłał do premiera Mateusza Morawieckiego list z propozycją amnestii dla pracowników pracujących na czarno i pracodawców, którzy tak zatrudniają. - Chcemy wyciągnąć z tak zwanej szarej strefy wszystkich, którzy pracują nielegalnie i półlegalnie - dodał.
Autor: msz/ms / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24bis