Inwazja Rosji na Ukrainę trwa 286. dzień. We wtorek z Lublina wyjechał transport darów dla walczącej Ukrainy zorganizowany z inicjatywy Senatu przez Polską Radę Biznesu. Prezes PRB Wojciech Kostrzewa zaapelował do wszystkich przedsiębiorców, aby kontynuowali dzieło pomocy Ukrainie.
W dwóch tirach, które ruszyły do Ukrainy, znajduje się około 5 tysięcy par ciepłych butów o wartości ponad miliona złotych, które trafią do żołnierzy na froncie. Marszałek Senatu Tomasz Grodzki podczas konferencji prasowej w Lublinie podziękował wszystkim, którzy przyczynili się do tej akcji.
- Ona wpisuje się w wielki wysiłek Polek i Polaków, którzy gościli - i to nie w ośrodkach dla uchodźców - miliony, głównie matek i małych dzieci z Ukrainy uciekających przed wojną i śmiercią. Dziesiątki firm, które nie szczędzą wysiłków, aby na wszystkie sposoby wspierać walczący naród ukraiński, ponieważ oni walczą za nas. To jest starcie cywilizacji wolnego świata z cywilizacją barbarzyńców i morderców - powiedział Grodzki.
"Skromny wkład w to, żeby bohaterski naród ukraiński przetrwał tę zimę"
Zaznaczył, że inicjatywa Senatu była możliwa dzięki współpracy z Polską Rada Biznesu i Radą Gospodarczą. Podziękował ich członkom, że w szybkim czasie zebrali pieniądze i zamówili buty u polskiego producenta.
- Dlaczego buty? Bo zależało nam na czasie; idzie sroga zima, zwłaszcza tam na wschodzie Ukrainy i o ile, jak braknie kurtki, to można ubrać trzy dodatkowe swetry (…), natomiast w okopach - jest w medycynie takie pojęcie: stopa okopowa - jeżeli nie ma dobrych butów, to żołnierz cierpi okrutnie. I dlatego uznaliśmy, że to jest pierwsza potrzeba, którą uzgodniliśmy z dowódcami ukraińskimi i władzami odpowiedzialnymi za obywateli - argumentował marszałek Senatu.
Jego zdaniem, ta inicjatywa stanowi "skromny wkład w to, żeby bohaterski naród ukraiński przetrwał tę zimę i zwyciężył w wojnie z agresorem, który bez najmniejszego powodu napadł na niepodległy, wolny kraj, tylko dlatego, że naród ukraiński chce dołączyć do rodziny wolnego świata i uciec spod jarzma rosyjskiego".
Pomoc polskich przedsiębiorców
Prezes Polskiej Rady Biznesu Wojciech Kostrzewa podkreślił, że środowiska gospodarcze cały czas od 24 lutego br., kiedy Rosja zaatakowała Ukrainę, podejmują działania na rzecz Ukrainy.
- Apelujemy do wszystkich przedsiębiorców, aby kontynuowali to dzieło pomocy dla Ukrainy, które rozpoczęli dziewięć miesięcy dlatego, że tam ma miejsce walka o wolny rynek, o naszą wolność, i tak naprawdę o przyszłość całej Europy - stwierdził Kostrzewa.
Przewodniczący Rady Gospodarczej przy Marszałku Senatu RP i wiceprezes Polskiej Rady Biznesu Zbigniew Jakubas przekazał, że trzy tygodnie temu marszałek Senatu zwrócił się do niego z pytaniem dotyczącym wsparcia walczącej Ukrainy w ciepłą odzież, a konkretnie buty.
- Oczywiście odpowiedź mogła być tylko jedna (…) W ciągu czterech dni zebraliśmy kwotę ponad miliona złotych i firma Protektor z Lublina w ciągu następnych dni wykonała dla nas ponad 5 tysięcy par butów. Inicjatywa Senatu przekuła się w czyn. Uważam, że to jest nasza powinność - jako gospodarcze środowiska wspieramy walczącą Ukrainę, i na pewno będziemy wspierali, aż do końca sobie z tym problemem poradzi - zapewnił Jakubas.
Źródło: PAP