Chętnie odwiedzany przez turystów powiat tatrzański znalazł się na liście kolejnych regionów zakwalifikowanych do strefy żółtej. Co to oznacza dla branży? - Na pewno zapala się lampka ostrzegawcza zarówno dla nas, jak i dla turystów. To, że trafiliśmy na tę listę, nie bierze się z przypadku - powiedział na antenie TVN24 Łukasz Filipowicz, właściciel jednego z pensjonatów w Zakopanem.
Spośród 900 przypadków zakażeń wykazanych w sobotę w komunikacie Ministerstwa Zdrowia ponad jedna piąta obejmuje województwo małopolskie. W strefie czerwonej pozostają miasto Nowy Sącz i powiat nowosądecki. Do strefy tej został zaliczony powiat nowotarski, który wcześniej był w strefie żółtej. Znajdujące się w powiecie tatrzańskim Zakopane znalazło się w strefie żółtej.
- Nie do końca wszyscy przestrzegają norm, nie do końca ten reżim sanitarny jest zachowany, skoro ten wirus się tak u nas rozprzestrzenia - stwierdził Filipowicz, właściciel pensjonatu Fian.
"Nikogo nie możemy zmusić"
Jak ta sytuacja wpływa na ruch turystyczny? - Odnotowaliśmy anulacje, ale to nie jest tak, że one rosną lawino w związku z tym, iż zostaliśmy włączeni do żółtej strefy. Patrząc na mapę powiatów, ta duża plama czerwona, czyli powiat nowotarski i ta żółta pod nim, czyli powiat tatrzański - jest to coś, co na pewno włącza myślenie. Ludzie zastanawiają się i pytają - wyjaśnił.
- Przestrzegamy reżimu sanitarnego, obiekt jest dostosowany. Co do turystów, to nikogo nie możemy zmusić do przestrzegania tych obostrzeń - dodał.
Filipowicz wytłumaczył, że choć na razie turyści przyjeżdżają do miasta, to nie wiadomo, jaka będzie sytuacja za kilka tygodni.
- Jeśli chodzi o koniec sierpnia, to wszystko sprzedaje się na ostatnią chwilę. Wrzesień jest pustą plamą w grafiku, czekamy na rezerwację. Ze względu na pandemię ludzie rezerwują "last minute", wszystko się odbywa w ostatniej chwili. Weekendy sprzedajemy od środy. Na wrzesień mamy kilka rezerwacji, ktoś dzwoni, pyta, ale jest duża niepewność. Ludzie nie podejmują decyzji na dwa, trzy tygodnie do przodu - podkreślił.
19 powiatów w strefach żółtych i czerwonych
Ministerstwo Zdrowia zaktualizowało w czwartek listę powiatów z najwyższym przyrostem zakażeń koronawirusem, które spełniają kryteria czerwonych i żółtych stref. Dodatkowe obostrzenia obowiązują tam od piątku.
W strefie czerwonej znalazły się powiaty z czterech województw:
- małopolskiego - Nowy Sącz, powiaty nowosądecki, nowotarski (do tej pory w strefie żółtej) - łódzkiego - wieluński - śląskiego - rybnicki, miasto Rybnik - mazowieckiego - lipski (nowy na liście)
Natomiast w strefie żółtej znalazły się powiaty z siedmiu województw:
- małopolskiego - tatrzański (do tej pory na liście ostrzegawczej) - śląskiego: Ruda Śląska (do tej pory w strefie czerwonej), powiat pszczyński, miasto Żory - wielkopolskiego - ostrzeszowski (do tej pory w strefie czerwonej), ostrowski (nowy na liście) - łódzkiego - pajęczański, łowicki (oba nowe) - podkarpackiego - przemyski, jarosławski (oba nowe) - kujawsko-pomorskie - radziejowski (nowy) - lubelskiego - miasto Biała Podlaska
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock