Około 3,5 sekundy - w takim czasie runęła 90-metrowa chłodnia kominowa na terenie Elektrowni Łagisza w Będzinie (województwo śląskie). Do wyburzenia zużyto 200 kilogramów materiałów wybuchowych i zamontowano ponad 3 tysiące zapalników.
"Wyłączenie z eksploatacji pięciu bloków energetycznych o mocy 120 MW każdy, które nastąpiło z uwagi na niedotrzymywanie norm środowiskowych i brak możliwości ich dostosowania do obecnych wymagań emisyjnych, spowodowało także wyłącznie trzech chłodni kominowych" - poinformował Tauron w komunikacie.
Jak dodano, obiekty, ze względu na obecny swój stan techniczny oraz postępującą degradację, zostały zakwalifikowane do likwidacji poprzez wyburzenie.
Metoda strzałowa
Nieczynna chłodnia kominowa została wyburzona metodą strzałową. Biuro prasowe Tauronu poinformowało, że "to jedna z najbezpieczniejszych, a przy tym ekonomicznie uzasadnionych metod wyburzania dużych obiektów".
W związku z wyburzeniem ustanowiono również strefę zagrożenia, wynoszącą 200 metrów, która mieściła się w obrębie działek elektrowni. Tauron poinformował, że w kolejnych miesiącach bieżącego i przyszłego roku wyburzone zostaną pozostałe elementy nieużywanej, przestarzałej infrastruktury - kolejne dwie chłodnie oraz komin.
Autor: mb / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Tauron