- Mamy do czynienia z sytuacją, w której dobry pomysł - wolnego dnia w Wigilię - zmienia się w jakiegoś potworka - powiedział na konferencji prasowej zorganizowanej w Sejmie przez partię Razem Michał Lewandowski z Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych. Odniósł się w ten sposób do propozycji wprowadzenia dodatkowej niedzieli handlowej w grudniu.
- Mamy pomysł idący w kierunku wolnej Wigilii, ale z drugiej strony dociśnięcia pracowników handlu, którzy pracują już teraz, szczególnie w grudniu, zdecydowanie ponadwymiarowo - dodał.
We wtorek komisje polityki społecznej i rodziny oraz gospodarki i rozwoju na wspólnym posiedzeniu pozytywnie zaopiniowały pomysł wolnego dnia w Wigilię, ale od 2025 r. Ponadto komisje wprowadziły do projektu inną poprawkę KO, zgodnie z którą trzy niedziele przed Wigilią byłyby handlowe. Obecnie są dwie.
- Mamy więc ten pomysł dodatkowej niedzieli handlowej. Jest to transakcja dla pracowników handlu zupełnie niezrozumiała. I z naszej perspektywy nieakceptowalna - mówił w środę Michał Lewandowski.
"Chcemy wolnej Wigilii, ale bez żadnych zgniłych kompromisów"
- Nie mam zielonego pojęcia, skąd takie propozycje na ostatniej prostej. Dementuję też te wszystkie wypowiedzi, które pojawiały się, jakoby związki aprobowały te kompromisy różnorakie: skrócenia czasu pracy w Wigilię, czy tych zmian, które z różnych stron padały - powiedział Lewandowski.
- Dla nas Wigilia powinna być dniem wolnym. Mamy z tyłu głowy to, że jesteśmy społeczeństwem na tle Unii Europejskiej cały czas najbardziej zapracowanym - dodał. - Więc też te aspekty gospodarcze, o których wspominał poseł (Ryszard) Petru, nie do końca są tutaj spójne - ocenił.
- Chcemy wolnej Wigilii, bez żadnych zgniłych kompromisów - podsumował Lewandowski.
"To jest wielkie żniwo dla korporacji"
Alfred Bujara z Solidarności dodał, że "ta koalicja w sprawie wolnych niedziel jest szersza". - Nie pozwolimy na to, żeby nam odebrać dzisiaj wolne niedziele. Pracownicy handlu są zdeterminowani - mówił na konferencji.
- Ta (wolna) Wigilia się po prostu należy pracownikom handlu - powiedział Bujara, wyjaśniając, że okres przedświąteczny to jest "niesamowita harówka". - To jest harówka do późnych godzin nocnych. A nawet w godzinach nocnych - 24 na 24 (godziny na dobę - red.). To są wielkie żniwa dla korporacji, dla tych handlowców międzynarodowych, którzy dzisiaj sprzeciwiają się takim pomysłom (o wolnym dniu) - stwierdził.
Jak dodał, "sama Wigilia jest niskoobrotowym dniem". - A więc nie ma przeszkód, aby ustalić ją dniem wolnym - wskazał.
Drugie czytanie projektu
Na środę w Sejmie zaplanowano drugie czytanie projektu Lewicy w sprawie ustanowienia 24 grudnia dniem wolnym od pracy.
Według harmonogramu Sejmu debatę nad projektem w sprawie wolnej Wigilii przewidziano na godz. 16.45.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock