Głównym punktem uwagi krajowych inwestorów będzie środowa decyzja Rady Polityki Pieniężnej ws. poziomu stóp procentowych, przy okazji której NBP opublikuje najnowszą projekcję inflacji i PKB, przygotowywaną trzy razy do roku. Prezes NBP Adam Glapiński przedstawia szczegóły ustaleń RPP na konferencji zwyczajowo dzień po posiedzeniu.
Decyzja w sprawie stóp procentowych
Na listopadową decyzję RPP może wpłynąć wstępny odczyt inflacji GUS za październik z ub. tygodnia, który zaskoczył niższym od oczekiwań wskazaniem CPI (2,8 proc. vs konsensus 2,9 proc.) i zasygnalizował wyraźny dalszy spadek inflacji bazowej do ok. 3,0 proc. z 3,2 proc. we wrześniu (prognozy na podstawie cząstkowych danych). Co istotne, październikowy odczyt GUS był o 0,2 pp. niższy niż prognozował NBP na samym początku miesiąca (3,0 proc.).
W komentarzach po październikowej CPI ekonomiści rynkowi zgodnie wskazywali, że lepszy od konsensusu odczyt może skłonić Radę do kolejnej obniżki stóp (w nomenklaturze Rady są to "dostosowania") o 25 pb., co implikowałoby stopę referencyjną na poziomie 4,25 proc.
W bieżącym roku RPP obniżyła stopy łącznie już o 125 pb., w tym ostatni raz w poprzednim miesiącu o 25 pb. - w tym główną do 4,50 proc.
"Prognozujemy, że w kolejnych miesiącach inflacja CPI będzie się nadal obniżać, a w 2026 cel NBP na poziomie 2,5 proc. zostanie osiągnięty w sposób trwały. Dane inflacyjne za październik w naszej ocenie zwiększają prawdopodobieństwo obniżki stóp procentowych na posiedzeniu RPP w listopadzie. Przy dużej zmienności retoryki, Rada w ostatnim czasie wykazywała wrażliwość na bieżące odczyty inflacyjne. W październikowym odczycie zachęcający jest nie tylko sam niższy od oczekiwań NBP wynik CPI, lecz również jego szczegóły. Proces dezinflacji postępuje w kategoriach bazowych, na które Rada może oddziaływać przy pomocy stóp procentowych, a wpływ różnych czynników egzogenicznych się wzajemnie neutralizuje" - komentowali dane ekonomiści PKO BP.
"Odczyt CPI za październik na poziomie 2,8 proc. rdr mocno nas zaskoczył w dół i przekonał do zrewidowania naszych oczekiwań co do decyzji RPP - uważamy, że jednak nieco bardziej prawdopodobna stała się kolejna obniżka niż pauza. W najbliższej decyzji Rady kluczowa - obok bieżących danych - będzie listopadowa projekcja NBP. Z jednej strony uwzględni ona wpływ dokonanych od momentu projekcji lipcowej obniżek stóp o 75 pb., a z drugiej strony będzie miała wyraźnie niższy niż poprzednia projekcja punkt startowy inflacji" - napisali w zapowiedzi tygodnia ekonomiści Santandera.
Jeszcze przed danymi CPI członek RPP Przemysław Litwiniuk nie wykluczył w rozmowie z PAP Biznes, że w listopadzie, może pojawić się przestrzeń do kolejnego dostosowania/obniżki stóp proc. o 25 pb., ze względu na dobre dane o inflacji. Podkreślił, że RPP będzie postępować ostrożnie, nie deklarując jaki poziom osiągną stopy proc. w kolejnych kwartałach.
Na początku października prezes NBP informował, że członkowie RPP widzą przestrzeń do jeszcze pewnych, niewielkich obniżek stóp procentowych, w kierunku stopy docelowej w okolicy 4 proc. Glapiński oceniał wówczas, że gdyby sytuacja makro się nie zmieniła i "wszystko było idealnie" to jest przestrzeń, żeby zmniejszyć poziom realnych stóp procentowych, czyli obniżyć nominalne stopy.
"Jeśli inflacja jest np. 2,9 proc., to nie ma powodu, żeby stopy były na poziomie 4,5 proc. (...) Nie mam tu poparcia Rady, ani podstaw, Rada mnie do tego nie upoważniła, ale myślę, że można w kierunku 4 proc. iść, jeśli się utrzyma inflacja w ten sposób" - powiedział Glapiński.
Rating Polski
Drugim potencjalnie najważniejszym wydarzeniem dla polskich aktywów, co dyskontowane będzie dopiero w kolejnym tygodniu, jest piątkowa decyzja agencji S&P Global Ratings ws. oceny kredytowej Polski. W ostatnim czasie dwie inne wiodące agencje - Moody's i Fitch - obniżyły perspektywę ratingu Polski do negatywnej, podtrzymując sam poziom ratingu (odpowiednio "A2" i "A-"). S&P obecnie posiada rating Polski na poziomie "A-" z perspektywą stabilną.
Wśród czynników, które wpłynęły na obniżkę perspektywy, Fitch wskazała na pogarszającą się sytuację finansów publicznych Polski, prognozowane, wysokie deficyty fiskalne, szybki wzrost długu i wyzwania polityczne.
Według Moody's, decyzja o zmianie perspektywy na negatywną odzwierciedlała istotnie słabszą prognozę wskaźników fiskalnych i zadłużenia w porównaniu z wcześniejszymi oczekiwaniami. Agencja zaznaczyła, że jeżeli rząd nie będzie w stanie sprostać presji wydatkowej i przeszkodom w zwiększeniu dochodów, będzie to oznaczać słabszą siłę fiskalną i skuteczność polityki w porównaniu z obecną oceną ratingową. Zdaniem Moody's główne zagrożenia dla perspektyw fiskalnych Polski wynikają z impasu między rządem a prezydentem oraz z prawdopodobieństwa wzrostu wydatków rządowych przed wyborami parlamentarnymi w 2027 r. i dalej.
Ważne dane
Z pozostałych wydarzeń makro, poniedziałek o godz. 9.00 S&P Global poda indeks PMI aktywności w polskim przemyśle za październik, a o 10.00 NBP wyniki kwartalnej ankiety kredytowej wśród banków na IV kw. br.
W drugiej części tygodnia Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej może opublikować szacunkowe dane o stopie bezrobocia rejestrowanego za poprzedni miesiąc.
Na sam koniec tygodnia MF przeprowadzi jedyny planowany na listopad przetarg sprzedaży bonów skarbowych: 46-tyg. z podażą 2-4 mld zł.
Wyniki spółek
Sporo będzie się działo w najbliższych dniach na GPW. Wyniki przedstawią m.in: BNP Paribas, PKO BP, Dino, Arctic Paper, Erbud, Onde, Asbis cyber_Folks, Shoper, Vercom, a NWZ przeprowadzi Pekao.
We wtorek nową strategię przedstawi Grupa Azoty "Focus na plon: Grupa Azoty 2030”, a w piątek CCC organizuje konferencję prasową z udziałem prezesa zarządu Dariusza Miłka.
Autorka/Autor: mp/ToL
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock