Wielkie sieci z zarzutami. "Mogły wprowadzać konsumentów w błąd"

shutterstock_1787865083 (1)
Właściciel sklepu: producenci zmniejszają opakowania, żeby sprzedawać mniej produktu w tej samej cenie
Źródło: TVN24
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów postawił zarzuty sklepom Zalando, Media Markt, Sephora i Glovo w związku z błędnym prezentowaniem promocji - podał urząd w komunikacie. To pierwsze zarzuty UOKiK dotyczące tego, jak rynek dostosował się do nowych wymagań dotyczących informowania o promocjach cenowych.

Od 1 stycznia sprzedawcy informujący o obniżce muszą podawać najniższą cenę z 30 dni przed jej wprowadzeniem.

"Obowiązek rzetelnego informowania konsumentów o cenie – w tym, w przypadku promocji, o najniższej cenie z 30 dni – obejmuje każde miejsce i wszystkie etapy sprzedaży" - napisano w komunikacie.

Grozi im kara w wysokości 10 procent rocznego obrotu

"Przedsiębiorcy: Zalando, Media Markt, Sephora i Glovo, komunikując promocje, mogli wprowadzać konsumentów w błąd i naruszać ich zbiorowe interesy. Zarzuty dotyczą m.in. niepodawania najniższej ceny obowiązującej 30 dni przed wprowadzeniem obniżki bądź informowania o niej w sposób nieczytelny, nieuwzględniania w aktualnej promocji odniesienia do tej ceny, stosowania filtrów i prezentacji ofert nieodnoszących się do niej i niekonsekwentnego używania innych punktów odniesienia" - dodano.

W przypadku stwierdzenia naruszenia zbiorowych interesów konsumentów prezes UOKiK może nakazać zmiany niedozwolonej praktyki oraz nałożyć karę w wysokości do 10 proc. rocznego obrotu.

Jedna z najważniejszych informacji dla konsumentów

UOKiK podkreślił, że najniższa cena z 30 dni przed wprowadzeniem obniżki to teraz jedna z najważniejszych informacji dla konsumentów. Jest podstawą, do której musi odnosić się aktualna promocja. Obowiązek jej podawania ma ułatwić kupującym podejmowanie decyzji zakupowych i weryfikację rzeczywistej korzyści cenowej. "Przykładowo użytkownik e-sklepu mógł zobaczyć ofertę promocyjną bluzy damskiej dostępnej za 178 zł w rzekomo okazyjnej cenie, niższej o 15 proc. od 'ceny początkowej'. Tymczasem przy porównaniu tej obniżki do najniższej ceny z 30 dni przed jej wprowadzeniem okazywało się, że cena jest aktualnie o 55 proc. wyższa" - wyliczył urząd.

Zapewnił jednocześnie, że od początku wprowadzenia nowych przepisów monitoruje rynek tradycyjny oraz e-commerce. "Wystosowanych zostało ponad 60 wystąpień miękkich dotyczących zasad prezentowania obniżek, w toku jest 12 postępowań wyjaśniających w sprawie sklepów stacjonarnych. Prezes urzędu wydał również wyjaśnienia dla przedsiębiorców" - poinformował urząd, zaznaczając, że znaczna część przedsiębiorców po wystąpieniach prezesa UOKiK oraz przedstawionych wyjaśnieniach zmieniła nieuczciwe praktyki. "Niektórzy jednak nadal starają się prezentować swoje promocje jako atrakcyjniejsze, niż są one w rzeczywistości" - dodano.

Wraz z Inspekcją Handlową pracownicy Urzędu badają sklepy stacjonarne, portale internetowe oraz platformy. "Jasno zapowiadałem, że po etapie sprawdzania i wyjaśniania, jeśli w dalszym ciągu będą występowały nieprawidłowości, to spotkają się one z reakcją po stronie organu. Najwięcej błędów zauważyliśmy w zakresie uwidaczniania cen, w tym najniższej z ostatnich 30 dni przed obniżką" - powiedział cytowany w komunikacie Tomasz Chróstny, prezes UOKiK. "Chcemy zapobiec dalszemu łamaniu praw konsumentów" - podkreślił.

UOKiK wskazał, że jeśli przedsiębiorca udostępnia filtry do wyszukiwania promocji, ich działanie musi być uczciwe. Narzędzia do wyszukiwania obniżek (np. do 50 proc.) powinny odnosić się do najniższej ceny z 30 dni przed obniżką, tak aby realnie służyły konsumentom. "Jeśli podstawą do filtrowania promocji są inne punkty odniesienia, konsumenci mogą mieć problem z oceną, które z prezentowanych im produktów są w rzeczywistości w korzystnej cenie" - wyjaśniono.

W komunikacie Urząd przypomniał, że sprzedawca powinien prezentować najniższą cenę z 30 dni przed wprowadzeniem obniżki w sposób czytelny i niebudzący wątpliwości konsumenta, niezależnie, czy jest to obniżka procentowa, czy kwotowa. Informacja o najniższej cenie z 30 dni przed obniżką powinna się znaleźć wszędzie tam, gdzie przedsiębiorca informuje o rabatach dotyczących konkretnego produktu - np. w reklamie, przy produkcie na półce sklepowej, na wywieszce, w gazetce sieci handlowej, przy sprzedaży warunkowej, w programie lojalnościowym, w wynikach wyszukiwania w sklepie internetowym i na karcie konkretnego artykułu - podkreślił UOKiK. Dodał, że jeśli przedsiębiorca informuje o obniżce kilkukrotnie - na różnych etapach dokonywania zakupów – to za każdym razem powinien również podawać najniższą cenę z 30 dni przed promocją, aby można było w każdym momencie porównać ją do aktualnej obniżki. 

Oświadczenia sieci

"Klienci poszukujący świetnych okazji chcą mieć pewność, że ceny, które widzą na naszej platformie, są uczciwe i przejrzyste. W ciągu ostatnich miesięcy wprowadziliśmy szereg zmian w sposobie wyświetlania cen, żeby udostępnić klientom dodatkowe informacje, zgodnie z obowiązującymi przepisami. W ramach tego procesu dokonujemy regularnej weryfikacji naszych rozwiązań związanych z wyświetlaniem cen, aby zapewnić klientom jak najlepsze doświadczenie zakupowe. Otrzymaliśmy informacje od UOKiK o toczącym się postępowaniu i obecnie je analizujemy" - przekazała Aleksandra Adrian z działu Corporate Communications Zalando SE.

Z kolei Wioletta Batóg, PR & Sustainability Manager MediaMarktSaturn Polska poinformowała, że "od momentu uchwalenia nowych regulacji prawnych dotyczących zasad informowania konsumentów o cenie sprzedaży MediaMarkt podjął szereg działań mających na celu ich wdrożenie w komunikacji kierowanej do klientów", a "dbałość o prawa i interesy naszych klientów, w tym w szczególności o rzetelne i transparentne prezentowanie cen sprzedaży oraz warunków promocji jest bowiem jednym z priorytetów, którymi kieruje się spółka w swojej działalności".

"W chwili obecnej dokonujemy analizy zarzutów postawionych przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, a swoje stanowisko przedstawimy w toku prowadzonego postępowania, po dokonaniu szczegółowej weryfikacji przypadków wskazanych w otrzymanym postanowieniu" - podała przedstawicielka MediaMarktSaturn Polska.

Zespół Sephora Polska przekazał nam następujące stanowisko do oświadczenia UOKiK:

"Działanie w zgodzie z regulacjami prawnymi i prawami konsumentów są najwyższym priorytetem w Sephora. Sephora w ubiegłym tygodniu otrzymała zawiadomienie od UOKiK o wszczęciu postępowania i szczegółowo analizuje zaadresowane w nim zapytania. Przed otrzymaniem zawiadomienia z UOKiK, Sephora prowadziła prace mające na celu dostosowanie widoczności ceny z ostatnich 30 dni w komunikacji promocyjnej, zgodnie z prawem i wytycznymi UOKiK".

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Zobacz także: