Jarosław Gowin, Mateusz Morawiecki, Piotr Gliński - obejmą stanowiska wicepremierów. W ocenie gości TVN24 Biznes i Świat największym zaskoczeniem może być superresort dla Mateusza Morawieckiego. Zdaniem komentatorów rząd składa się z silnych osobowości. - Nie należy się spodziewać wielkiej paniki na rynkach - mówili tuż po ogłoszeniu nominacji.
- W moim przekonaniu jest to bardzo silny rząd - mówił w TVN24 BiŚ politolog Kazimierz Kik. W jego ocenie to gabinet "w zdecydowanej większości ideologiczny, ale nasycony specjalistami także wśród polityków".
Gliński gwarantem, Streżyńsa zaskoczeniem, a inni?
Goście TVN24 BiŚ ocenili, że realizacja założeń programowych i wyborczych będzie w rękach prof. Piotra Glińskiego, jako pierwszego wicepremiera. To on odpowiadał za program wyborczy PiS-u.
Zdaniem prof. Kika jest on gwarantem realizacji programu.
Politolog stawia jednak znak zapytania przy nazwisku Morawieckiego, którego "nominacja jest pewną sprzecznością".
PiS obiecało reindustrializację i repolonizację, tymczasem Morawiecki jest bankierem zaangażowanym w kapitał międzynarodowy.
Dla Jarosława Gizińskiego z tygodnika "Wprost" zaskoczeniem była nominacja Anny Streżyńskiej na stanowisko Ministra Cyfryzacji. Publicysta uważa, że to dobry krok.
Zdaniem prof. Kika duet z polityki zagranicznej, czyli Waszczykowski i Szymański, to "fachowcy". Nie ma zastrzeżeń pod względem merytorycznego przygotowania obu polityków. Giziński przewiduje, że radykalne poglądy Waszczykowskiego mogą powodować iskrzenie z Brukselą.
Rząd silnych osobowości
- Jest to drużyna dosyć mocna, kompetentna - mówił w TVN24 BiŚ Giziński.
- Temu rządowi można dać wotum zaufania. To jest rząd silnych osobowości i takich wyrazistych ideowo i programowo postaci politycznych. PiS ma inny program. Są tam elementy, które powodują optymizm. Wyrazistość osobistości politycznych gwarantuje, że będzie to rząd silny - mówił Kazimierz Kik.
Jeśli chodzi o wpływ nowego rządu na rynki finansowe, rozmówcy TVN24 BiŚ, nie przewidują szczególnych ruchów.
- Specjalnej paniki bym się tutaj nie obawiał. Zobaczymy jak te obietnice będą przekładały się na realne działania - mówił Giziński zaznaczając, że obietnice będą redukowane, co nie spowoduje silnych reakcji gospodarczych. - Zostawmy mity wyborczy, bo to nas daleko nie zaprowadzi. Dla Kazimierza Kika, rząd ma przed sobą dwa strategiczne cele: reindustralizację kraju, repolonizację, czyli dążenie do zostawienia w Polsce pieniędzy z PKB.
Autor: ag / Źródło: TVN24 BiS, tvn24bis.pl