Ministerstwo Aktywów Państwowych pyta spółki Skarbu Państwa o gotowość do udziału w procesie wsparcia Ukrainy w odbudowie po zakończeniu rosyjskiej inwazji - pisze "Rzeczpospolita", powołując się na maila resortu.
"Rz" zauważa, że choć wojna w Ukrainie trwa i nie wiadomo, kiedy się zakończy, to tamtejsze władze i firmy już myślą o odbudowie kraju. Gazeta przypomina, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski mówił niedawno, że "na już" na usuwanie i naprawę zniszczeń potrzebne będzie 50 mld dolarów.
Z kolei prezes Banku Światowego David Malpass szacował w zeszłym tygodniu, że dotychczasowe straty materialne Ukrainy związane ze zniszczeniem i uszkodzeniem budynków oraz infrastruktury sięgają 60 mld dolarów.
- Hojność, otwartość Polaków jest naprawdę ogromna i potem, kiedy rozpocznie się odbudowa kraju, to myślę, że Polska będzie mogła odegrać bardzo ważną rolę, dzięki swojemu doświadczeniu w odbudowywaniu się po konfliktach - mówił w kwietniu w "Faktach po Faktach" w TVN24 David Malpass.
Wojna ogranicza, a w części kraju uniemożliwia prowadzenie działalności gospodarczej i rolniczej. Szacuje się, że tegoroczny spadek PKB Ukrainy sięgnie 40–50 proc. - podano.
Pomoc polskich spółek dla Ukrainy
Działania w tej sprawie już podejmuje Ministerstwo Aktywów Państwowych. "Rzeczpospolita" dotarła do treści maila, który resort rozesłał do wszystkich spółek Skarbu Państwa. Jak podaje gazeta, ministerstwo kierowane przez Jacka Sasina pyta w nim zarządy tych spółek m.in. o ich wcześniejsze związki z Ukrainą, ewentualne jeszcze przedwojenne plany inwestycji w tym kraju, współpracę z ukraińskimi firmami.
"Chce też wiedzieć, czy poszczególne spółki rozważają udział w odbudowie Ukrainy ze zniszczeń wojennych, a jeśli tak, to jakie działania mogą podjąć. MAP zleca przy tym spółkom skarbu państwa przygotowanie odpowiedzi na te pytania do południa w poniedziałek. Zastrzega, że szczegółowe rozmowy będą się mogły odbywać po zakończeniu działań wojennych" - czytamy.
- W tej chwili wszyscy koncentrują się oczywiście na wsparciu Ukrainy w obronie przed rosyjską napaścią, ale zdajemy sobie też sprawę z ogromu wyzwań, jakie pojawią się, gdy przyjdzie czas odbudowy - mówi w rozmowie z "Rz" Karol Manys, rzecznik prasowy MAP. - Jest jasne, że wtedy Ukraina również będzie potrzebować mocnego wsparcia. Dlatego wicepremier Jacek Sasin zlecił, by przygotować się do tego już teraz. Tym bardziej, że wiele naszych spółek prowadziło przecież interesy w Ukrainie przed wojną - dodaje.
Manys zauważa, że resort otrzymuje też wiele sygnałów o potrzebie i gotowości do działań, które po ustaniu konfliktu doprowadzą do jak najszybszego przywrócenia mocy operacyjnych gospodarki w Ukrainie. - W wielu wypadkach wprost wyrażane jest zainteresowanie współpracą ze spółkami Skarbu Państwa, które traktowane są jako najwiarygodniejsi partnerzy takich działań - mówi rzecznik Ministerstwa Aktywów Państwowych.
Źródło: Rzeczpospolita, TVN24 Biznes