Ministerstwo Rozwoju szacuje, że dzięki Brexitowi uda się stworzyć w Polsce kilkanaście-kilkadziesiąt tysięcy miejsc pracy.
"Szacujemy, że dzięki Brexitowi w Polsce uda się stworzyć kilkanaście-kilkadziesiąt tysięcy miejsc pracy. Wartym zauważenia jest fakt, że przyciągane inwestycje charakteryzują się wyższym poziomem zaawansowania. Są to inwestycje, które tworzą produkty o wyższej wartości dodanej i zapewniają wysokopłatne miejsca pracy" - napisał resort w odpowiedzi na interpelację poselską.
Ministerstwo podało, że w 2016 roku został wysłany list do najważniejszych instytucji finansowych, w którym zostały przedstawione atuty przemawiające za lokowaniem inwestycji w Polsce oraz zaoferowane zostało osobiste zaangażowanie się w rozmowy członków kierownictwa resortu rozwoju. "W konsekwencji, odbyło się szereg spotkań z instytucjami finansowymi i firmami, które mogą być zainteresowane przeniesieniem działalności do Polski. Ponadto, członkowie kierownictwa MR odbyli szereg wyjazdów do Wielkiej Brytanii w celu udziału w konferencjach poświęconych inwestycjom w Polsce oraz spotkaniach z szefami międzynarodowych koncernów" - napisano.
Bolesne negocjacje
Na początku maja Komisja Europejska przedstawiła projekt mandatu do negocjacji warunków wyjścia Wielkiej Brytanii z Unią Europejską. Główny negocjator ze strony Wspólnoty Michel Barnier rozwiewał iluzje Brytyjczyków, że Brexit będzie bezbolesny.
Podobnie jak wytyczne przyjęte przez szczyt 27 państw unijnych, zaproponowany przez Komisję mandat wytycza ramy, w jakich będą się mogli poruszać negocjatorzy. Ograniczony jest on jednak tylko do pierwszej fazy rozmów, podczas której UE chce rozwiązać kwestie m.in. praw obywateli i rozliczeń finansowych z Wielką Brytanią.
Wielka Brytania rozpoczęła proces wyjścia z Unii Europejskiej 29 marca i powinna opuścić wspólnotę w ciągu dwóch lat, do 29 marca 2019 roku.
Autor: mb/gry / Źródło: PAP, tvn24bis.pl