Po miesiącach międzyresortowych przepychanek, odkładania reformy na półkę i przesuwania terminów wejścia w życie nowych przepisów odżywa temat reformy emerytalnej. - Zapowiadane zmiany w Otwartych Funduszach Emerytalnych byłyby czynnikiem odbudowującym zaufanie do systemu - mówi Małgorzata Rusewicz z Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych. Jako pierwsze mają być wdrożone jednak Pracownicze Plany Kapitałowe.
Jak informowały w piątek “Rzeczpospolita” i “Puls Biznesu”, przeprowadzenie zmian w OFE ma być priorytetem nowego rządu, a reforma ma zakończyć się jeszcze w tej kadencji parlamentu.
Długo zapowiadana reforma
Mateusz Morawiecki, jeszcze jako wicepremier i szef resortu rozwoju zapowiadał, że reforma wejdzie w życie od stycznia 2018 roku, potem ta data przesunęła się na lipiec, co też już wydaje się mało realne.
- Jest to bardzo kompleksowa reforma, która nadal wymaga ustaleń międzyresortowych, ponadto przygotować się do niej musi również ZUS - tłumaczył przedłużające się prace Mateusz Morawiecki.
Teraz, po przejęciu sterów w rządzie przez byłego szefa resortów rozwoju i finansów, wydaje się, że reforma rzeczywiście przyspieszy.
Założenia reformy OFE
Mateusz Morawiecki ogłosił pierwsze szczegóły odnośnie reformy Otwartych Funduszy Emerytalnych w lipcu 2016 roku. Przedstawił wówczas założenia Programu Budowy Kapitału, którego jednym z elementów są właśnie zmiany w OFE. To ma być największa reforma systemu od 1999 roku.
Przypomnijmy, zakłada ona przekazanie pieniędzy z OFE do III filaru i Funduszu Rezerwy Demograficznej. 75 proc. aktywów OFE ma trafić na Indywidualne Konta Zabezpieczenia Emerytalnego (IKZE) wszystkich 16,5 mln uczestników OFE. Reszta pieniędzy zasili Fundusz Rezerwy Demograficznej, który służy jako bufor finansowy systemu emerytalnego. Same fundusze emerytalne zostałyby przekształcone w fundusze inwestycyjne polskich akcji.
- Bez wątpienia przeprowadzenie zmian w OFE i przekazanie 75 procent zgromadzonych tam środków na prywatne IKZE Polaków byłoby czynnikiem odbudowującym społeczne zaufanie do systemu emerytalnego - mówi nam Małgorzata Rusewicz z Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych.
Fundusze w dobrej kondycji
OFE mają za sobą udany rok. Wartość aktywów wzrosła w ubiegłym roku o 26,1 mld złotych do 179,5 mld złotych, o 17 proc. więcej niż było na koniec 2016 roku.
Zdaniem Małgorzaty Rusewicz z IGTE transformacja OFE uwiarygodniłoby nową formułę gromadzenia oszczędności w Pracowniczych Planach Kapitałowych (PPK).
Pracownicze Plany Kapitałowe
W tym kontekście wydaje się właśnie pytanie o PPK, które mają być przyjęte w pierwszej kolejności. To kolejna z reform zapowiadanych przez Mateusza Morawieckiego, jeden z filarów, na którym opiera się wspominany Program Budowy Kapitału. Dzięki Pracowniczym Planom Kapitałowym wzrosnąć mają nasze oszczędności i późniejsze emerytury.
W piątek po południu Ministerstwo Finansów poinformowało PAP, że "projekt ustawy o Pracowniczych Planach Kapitałowych został wpisany do wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów. Obecnie trwają końcowe prace nad ostatecznym kształtem projektu ustawy".
Jak dodano, "przekazanie projektu do uzgodnień międzyresortowych i konsultacji społecznych powinno nastąpić w najbliższym czasie i wówczas zostanie on zamieszczony w BIP Rządowego Centrum Legislacji".
Założenia są takie, że wszyscy pracownicy automatycznie zapisywani będą do Pracowniczych Planów Kapitałowych, a część ich pensji odkładana będzie na emeryturę. Pracownicy będą mieli możliwość rezygnacji udziału w programie, ale żeby zachęcić ich do oszczędzania – każdy otrzyma 250 złotych opłaty powitalnej. Państwo dopłaci też każdemu oszczędzającemu 240 złotych rocznie. Do naszych oszczędności dorzucą się też pracodawcy.
PPK mają zacząć działać od 1 stycznia 2019 roku, w listopadzie ubiegłego roku projekt został wpisany do wykazu prac Rady Ministrów. Prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys mówił wtedy, że prace legislacyjne powinny ruszyć jeszcze w 2017 roku, ale do dziś nie poznaliśmy gotowego projektu ustawy.
- Rząd powinien niezwłocznie upublicznić projekt ustawy i rozpocząć jego legislacyjne procedowanie, jeśli zmiany mają wejść w życie od początku 2019 roku. Pracodawcy potrzebują czasu, by móc odpowiednio przygotować się do nowych rozwiązań - mówi Małgorzata Rusewicz z Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych.
Autor: Maciej Stańczyk / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock