Rafako złożyło wniosek o ogłoszenie upadłości spółki - podało Rafako w komunikacie. Wcześniej zarząd spółki informował o takim zamiarze. Rafako tłumaczy, że decyzja ma związek z brakiem porozumienia z wierzycielami i istotnym pogorszeniem bieżącej płynności.
Spółka tłumaczy w komunikacie, że decyzja o złożeniu wniosku o upadłość ma związek m.in. z brakiem możliwości uzgodnienia z kluczowymi wierzycielami szczegółowych zasad zamiany zobowiązań na akcje lub alternatywnego scenariusza dalszej restrukturyzacji zobowiązań.
W reakcji na tę informację kurs akcji Rafako na warszawskiej giełdzie spadał około godziny 11.30 w czwartek o niemal 33 procent.
Brak porozumienia z wierzycielami
Spółka oceniła w czwartek, że obecnie wyczerpały się możliwości finalizacji uzgodnień z kluczowymi wierzycielami w horyzoncie czasowym wymaganym dla prowadzenia niezakłóconej istotnie działalności operacyjnej w związku z istotnym dodatkowym pogorszeniem się bieżącej płynności.
Kilka tygodni temu Rafako informowało, że JSW Koks jednostronnie zakończyła mediacje przed Prokuratorią Generalną, które miały na celu podpisanie ugody związanej z realizacją budowy elektrociepłowni w Radlinie. JSW Koks informowała wtedy, iż potrąca Rafako kaucję pieniężną w wysokości ok. 20 mln zł oraz rozpoczyna procedurę skorzystania z gwarancji bankowej, w wysokości ok. 35 mln zł.
Wniosek o ogłoszenie upadłości Rafako został złożony do Sądu Rejonowego w Gliwicach, XII Wydział Gospodarczy.
Uchwała zarządu Rafako
"Zarząd Emitenta (Rafako - red.) podjął decyzję w formie uchwały Zarządu, o niezwłocznym złożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości Emitenta w związku z utratą przez Emitenta zdolności do wykonywania wymagalnych zobowiązań Emitenta, która (...) ma charakter trwały, a tym samym oznacza, iż została spełniona przesłanka upadłościowa" - podała spółka w komunikacie opublikowanym w środę przed północą.
Wcześniej Rafako zapowiedziało taką decyzję, przekonując, że podjęcie uchwały ws. złożenia wniosku jest obecnie "jedynym rozwiązaniem", które najszerzej może ochronić interesy zarówno Rafako jak i jego wierzycieli, akcjonariuszy oraz pracowników.
Blok energetyczny i rozmowy z bankami
Pod koniec grudnia 2023 r. resort aktywów państwowych informował, że ówczesny szef MAP Borys Budka rozmawiał z akcjonariuszami i wierzycielami spółki Rafako o przyszłości tej firmy.
Jak wówczas przekazano, omówiono bieżącą sytuację spółki oraz możliwe scenariusze, które będą poddane dalszej analizie. Minister Budka zadeklarował też – w ramach posiadanych uprawnień – wsparcie MAP w proces naprawy sytuacji Rafako. W rozmowach brali udział przedstawiciele: PFR TFI , Agencji Rozwoju Przemysłu, Ministerstwa Rozwoju i Technologii, PZU, PKO BP, mBanku oraz BGK.
21 grudnia ub.r. PBG, PFR oraz KUKE - podczas NWZ Rafako - zgodziły się na konwersję wierzytelności Rafako na akcje nowej emisji. Wcześniej jednak wierzyciele: PKO BP, BGK, mBank i PZU poinformowały zarząd Rafako, że nie akceptują bezwarunkowej konwersji wierzytelności na nowo emitowane akcje.
PKO BP, BGK, mBank i PZU to gwaranci bloku 910 MW w Jaworznie. Rafako, jako wykonawca i klient - Tauron po wielomiesięcznych sporach wokół przyczyn nieprawidłowości w funkcjonowaniu bloku zawarli ugodę, na mocy której gwaranci wypłacili Tauronowi 240 mln zł. W ten sposób PKO BP, BGK, mBank i PZU dołączyły do wierzycieli Rafako.
Wybudowany kosztem ponad 6 mld zł blok 910 MW uruchomiono z opóźnieniem w listopadzie 2020 r. W czerwcu 2021 r. został wyłączony z powodu usterek, naprawianych od tego czasu przez wykonawców z konsorcjum Rafako-Mostostal Warszawa. Ponownie jednostkę uruchomiono – również z opóźnieniem wobec pierwotnych planów – w końcu kwietnia 2022 r. Potem blok był czasowo wyłączany jeszcze dwukrotnie. Według Rafako powodem awarii była nieodpowiednia jakość węgla dostarczanego przez Tauron. Według Taurona - przyczynami są liczne wady i usterki bloku.
Rafako
Rafako to spółka akcyjna, notowana na GPW, większość akcji należy do spółki PBG. Jest wykonawcą bloków energetycznych i producentem urządzeń dla energetyki.
Jest jednym z największych pracodawców w regionie i - jak informuje na swojej stronie - zatrudnia około 900 osób.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Zbigniew Meissner/PAP