Zagadkowe awarie pociągów. Prokuratura o śledztwie

Pociąg Newagu w warsztacie
Pociągi Newag Impuls nie chciały ruszyć. Hakerzy wskazują na producenta, a producent na hakerów
Źródło: Dariusz Łapiński/Fakty TVN
Prokuratura Regionalna w Krakowie prowadzi postępowanie przygotowawcze w sprawie zainstalowania oprogramowania wywołującego blokowanie pociągów Impuls wyprodukowanych przez nowosądecki Newag - przekazała we wtorek rzeczniczka prokuratury Katarzyna Duda.

Śledztwo prowadzi Wydział do spraw Przestępczości Gospodarczej. - Jest to postępowanie przygotowawcze w sprawie dokonania nieuprawnionej zmiany zapisu danych informatycznych w systemie sterowania kilkudziesięciu pojazdów serii Impuls, polegający na zainstalowaniu w systemie tych pojazdów oprogramowania wywołującego ich blokady w przebiegu normalnej eksploatacji, a tym samym doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem nabywców tych pojazdów – wyjaśniła rzeczniczka. Dotychczas zabezpieczono między innymi dokumentację oraz nośniki elektroniczne i trwają przesłuchania świadków. Śledztwo znajduje się w fazie "in rem", co oznacza, że nikomu nie przedstawiono zarzutów.

Zagadkowe awarie pociągów

Problemy z pociągami Impuls pojawiały się nie podczas jazdy, a w trakcie rutynowych serwisów. Po wyeliminowaniu usterek w czasie kompleksowych przeglądów w Serwisie Pojazdów Szynowych w Inowrocławiu nie można było ich uruchomić - opowiedzieli reporterce "Czarno na białym" w TVN24 Oldze Orzechowskiej pracownicy serwisu.

Hakerom z grupy Dragon Sector udało się wykryć w pociągach złośliwe oprogramowanie, blokady, które, jak się okazało, unieruchamiały pociągi w serwisach innych niż serwis Newag. Rynek remontu takich pociągów to setki milinów złotych rocznie.

Nie wiadomo, kto spowodował, że pociągi, które zatrzymywały się w serwisach konkurencji nowosądeckiej spółki, nie mogły ruszyć. Newag sugeruje, że winni są hakerzy.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Zobacz także: