Rolnicy chcą dzierżawić ziemię od państwa

Wydzierżawianie gruntów będzie odbywało się na przetargach ograniczonychwikimedia/(CC BY-SA 1.0) | Nakiel

Zainteresowanie rolników dzierżawą państwowych gruntów jest ogromne. W tym roku Agencja Nieruchomości Rolnych planuje wydzierżawienie ok. 100 tys. ha; najwięcej w woj. zachodniopomorskim, warmińsko-mazurskim i lubuskim - powiedział prezes ANR Waldemar Humięcki.

Dzierżawa, a przede wszystkim sprzedaż państwowych gruntów do niedawna budziła wiele emocji wśród rolników, wskazywano na kupowanie gruntów przez podstawione osoby. Było to powodem wielu protestów rolników m.in. w Szczecinie oraz w miasteczku utworzonym pod Kancelarią Prezesa Rady Ministrów w Warszawie, stąd wstrzymanie sprzedaży ziemi z zasobów Skarbu Państwa - przypomniał Humięcki.

Zmiany w prawie

Ustawa dot. obrotu ziemią weszła w życie 30 kwietnia br. W związku z tym podstawową formą zagospodarowania państwowych gruntów rolnych jest dzierżawa. Rolnicy interesują się dzierżawą, bo jest to tańsza forma pozyskania gruntów rolnych - tłumaczył prezes. Tym bardziej, że dzierżawy będą długoletnie. Zakładamy, że co do zasady będzie to 10 lat, a taki okres pozwala na planowanie produkcji - dodał. - Generalnie chcemy dążyć do tego, żeby nieruchomości, podobnie jak to jest w prawie niemieckim, były wydzierżawiane na kilkanaście-kilkadziesiąt lat (...) staramy się, by pierwszy okres dzierżawienia wynosił 10, a nawet 15 lat - powiedział Humięcki. Dodał, że jeżeli dana nieruchomość straci charakter rolny, to będzie możliwość wypowiedzenia umowy i np. przeznaczenia jej do sprzedaży. Wydzierżawianie gruntów będzie odbywało się na przetargach ograniczonych. Będą w nim mogli uczestniczyć wyłącznie rolnicy indywidualni zamierzający powiększyć lub utworzyć gospodarstwo rodzinne, tj. osoby mieszkające co najmniej 5 lat w danej gminie lub sąsiedniej, posiadające wykształcenie rolnicze i osobiście prowadzące gospodarstwo rolne. W razie gdyby nie było chętnych na daną działkę, może być ona wydzierżawiona w przetargu nieograniczonym, w którym może wziąć udział rolnik z innej gminy.

Jakie zasady?

Wraz z przedstawicielami organizacji społeczno-rolniczych, m.in. izb rolniczych, wypracowane zostały zasady dzierżawienia gruntów, obowiązują one przy rozstrzyganiu wszystkich przetargów na terenie danego oddziału - podkreślił szef Agencji. Dyrektor oddziału terenowego ANR będzie zasięgał ich opinii w procesie przygotowania gruntów pod dzierżawę, np. będzie dotyczyło to określania preferowanej powierzchni dzierżawy na danym terenie. Także o wyborze dzierżawcy będzie decydowała opinia organizacji społecznych, gdyż organizacje te uczestniczą w komisjach przetargowych. Będzie brane m.in. pod uwagę położenie działki, co będzie uprawiane na tych gruntach, ile lat ma rolnik, ile jest gotów zapłacić za dzierżawę itp. Jednak cena nie będzie czynnikiem decydującym - stwierdził Humięcki. Prezes poinformował, że w tym roku Agencja zamierza przeznaczyć do dzierżawy ponad 100 tys. ha gruntów rolnych. Najwięcej na terenie działania oddziałów w Szczecinie (ok. 36 tys. ha), Olsztynie (ok. 18 tys. ha), Gorzowie Wlkp. (ok. 18 tys. ha). Na terenach, gdzie były gospodarstwa popegeerowskie, jest najwięcej państwowej ziemi, ale nie oznacza to, że tam popyt na nią jest największy - zaznaczył Humięcki dodając, że duże zapotrzebowanie na ziemię jest tam, gdzie jej nie ma, np. w południowo-wschodniej części kraju, gdzie są małe prywatne gospodarstwa.

Ogromna powierzchnia

Obecnie w dzierżawie jest ponad 1 mln ha, tj. ok. 73 proc. powierzchni będącej w zasobie; grunty te znajdują się głównie na terenie działania oddziałów: we Wrocławiu, Poznaniu, Szczecinie i Warszawie. W pierwszym kwartale tego roku ANR wydzierżawiła prawie 7790 ha gruntów, najwięcej w oddziałach terenowych w Gorzowie (1733 ha), (Bydgoszczy (1516 ha) i Olsztynie (1444 ha). W tym okresie przeprowadziła ogółem 3753 przetargi na dzierżawę. Niemal połowa z przeprowadzonych przetargów (1789) były to przetargi ograniczone. Skuteczność przetargów rozstrzygniętych do odbytych wyniosła 85 proc., co oznacza, że niemal wszystkie oferowane działki znalazły swojego dzierżawcę. Najwięcej zawartych umów dzierżawy w tym okresie dotyczyło nieruchomości małych, tj. o powierzchni od 1 do 10 ha – 640 oraz do 1 ha – 538. Dla gruntów o powierzchni ponad 300 ha i więcej nie zawarto ani jednej umowy. Natomiast na powierzchnię od 100 do 300 ha tylko 3. Jak zaznaczył Humięcki wysokość czynszu dzierżawnego jest bardzo zróżnicowana. Rośnie on systematycznie od wejścia Polski do Unii Europejskiej. Średnia wysokość czynszu dzierżawnego dla gruntów wydzierżawionych w pierwszym kwartale br. wyniosła 16,7 dt/ha (ok. 1102 zł rocznie za hektar), ale średnia opłata za korzystanie z państwowych gruntów dla wszystkich umów (54 tys. umów) wynosi zaledwie równowartość 4 kwintali pszenicy tj. ok. 264 zł za hektar.

Gdzie najdrożej?

Z danych ANR wynika, że najwyższe czynsze w ostatnim okresie uzyskano w województwach: kujawsko-pomorskim (27,4 dt/ha), wielkopolskim (26,3 dt/ha) i zachodniopomorskim (18,7 dt/ha), a najniższe w województwach: świętokrzyskim (6,7 dt/ha), lubuskim (6,9 dt/ha) i lubelskim (7,1 dt/ha). Najwyższy średni czynsz dotyczył działek w grupie obszarowej od 100 do 300 ha i wyniósł 25,6 dt/ha. W opinii prezesa, dotychczas licytowane czynsze są za wysokie i nie mają uzasadnienia w sytuacji rynkowej rolnictwa. Jest to pozostałość po przednich zasadach, gdzie decydującym kryterium była wysokość tej opłaty. Ustawa o wstrzymaniu sprzedaży ziemi dała upoważnienie ministrowi rolnictwa do wyznaczania wysokości stawek czynszu. Takiego rozporządzenia na razie nie ma. Według ekspertów, średni czynsz powinien kształtować się na poziomie 6 dt/ha, tj. ok. 400 zł rocznie. Zdaniem prezesa jest to opłata "przystępna". Wpływy ANR z tytułu dzierżaw będą przeznaczone m.in. na odkup i pierwokup gruntów. W 2015 r. do Agencji z tego tytułu wpłynęło ok. 340 mln zł. W tym roku na te zadania zostanie przeznaczone 500 mln zł, przy czym większość środków wydatkowane zostanie na realizację prawa pierwokupu.

Prawnicy znaleźli lukę w ustawie o obrocie ziemią
Prawnicy znaleźli lukę w ustawie o obrocie ziemią

Autor: msz/gry / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: wikimedia/(CC BY-SA 1.0) | Nakiel

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Od początku 2026 roku ma wejść podział budynków mieszkalnych na klasy energetyczne - zakłada projekt rozporządzenia Ministerstwa Rozwoju i Technologii opublikowany w Rządowym Centrum Legislacji. Wprowadzenie takiego systemu przewiduje dyrektywa o efektywności budynków (EPBD).

Podział budynków mieszkalnych na klasy energetyczne. Jest projekt

Podział budynków mieszkalnych na klasy energetyczne. Jest projekt

Źródło:
PAP

Od niedzieli wszystkie nowo rejestrowane samochody muszą być wyposażone w rejestratory danych zdarzeń (EDR) - przekazał rzecznik Instytutu Transportu Samochodowego (ITS) Mikołaj Krupiński. Wyjaśnił, że są to urządzenia podobne do montowanych w samolotach tak zwanych czarnych skrzynek.

To urządzenie musi znaleźć się w samochodzie. Nowe przepisy od jutra

To urządzenie musi znaleźć się w samochodzie. Nowe przepisy od jutra

Źródło:
PAP

Przed fałszywymi stronami podszywającymi się pod portal rządowy ostrzega zespół cyberbezpieczeństwa w Komisji Nadzoru Finansowego (CSIRT KNF). Dodaje także, że oszuści "zachęcają do wybrania banku, w którym posiadamy rachunek" i próbują wyłudzić dane logowania.

Podszywają się pod portal rządowy. "Zachęcają do wybrania banku"

Podszywają się pod portal rządowy. "Zachęcają do wybrania banku"

Źródło:
tvn24.pl

Kolonie, obozy i campy pod patronatem popularnych w internecie twórców nie tracą na popularności, choć za tygodniowy wyjazd trzeba zapłacić blisko 3 tysiące złotych. Dzieci mogą nauczyć się między innymi tańców popularnych na platformie TikTok czy zrobić sobie zdjęcie z gwiazdą. Ale specjaliści nie są zachwyceni takim spędzaniem wolnego czasu. Jak mówi psycholożka Natalia Boszczyk "to podsycanie kultury narcyzmu".

"Sprzedawcy przytulasków", czyli 15 sekund na spotkanie z idolem. Jak wyglądają kolonie z influencerami?

"Sprzedawcy przytulasków", czyli 15 sekund na spotkanie z idolem. Jak wyglądają kolonie z influencerami?

Źródło:
tvn24.pl

Kolejowy Polsko-Niemiecki Bilet Przyjaźni ma być bezpłatny dla osób do 27. roku życia - podała rzeczniczka prasowa Ministerstwa Infrastruktury Anna Szumańska. Podkreśliła jednak, że pula biletów ma być ograniczona.

Polsko-Niemiecki Bilet Przyjaźni. Ministerstwo wyjaśnia

Polsko-Niemiecki Bilet Przyjaźni. Ministerstwo wyjaśnia

Źródło:
PAP

Skoro nie ma konkurencji to Google dyktuje warunki w sprzedaży reklamy online, Meta dyktuje warunki sprzedaży reklamy w mediach społecznościowych, a media tradycyjne dostają taki kawałek tego tortu, na jaki muszą się zgodzić, bo nie mają z kim tak naprawdę o tym dyskutować - stwierdziła na antenie TVN24 Sylwia Czubkowska, Techstorie, Tok FM, komentując zmiany w prawie autorskim.

Zmiany w prawie autorskim. "To element większego konfliktu"

Zmiany w prawie autorskim. "To element większego konfliktu"

Źródło:
tvn24.pl

Od lipca obowiązują nowe przepisy dotyczące osób sprzedających na platformach internetowych, takich jak Vinted, OLX czy Allegro. Informacje o wprowadzeniu nowych przepisów wywołały popłoch w sieci. Zapytaliśmy Ministerstwo Finansów i ekspertów podatkowych o to, jakie dokładnie konsekwencje będą miały nowe przepisy dla użytkowników tak zwanych platform marketplace.

E-handel pod lupą skarbówki. Wyjaśniamy i obalamy mity

E-handel pod lupą skarbówki. Wyjaśniamy i obalamy mity

Źródło:
tvn24.pl

"Przestrzegamy przed pochopnym przyjmowaniem przepisów, które jedynie pozornie poprawiając pozycję wydawców, mogą uniemożliwić nam zawarcie umów licencyjnych" - pisze polski oddział Google'a w liście do senatorów i senatorek cytowanym przez Interię. Cyfrowy gigant ocenia postulaty środowiska wydawców jako "niewłaściwe" i pisze o konsekwencjach przyjęcia ich. - To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana - komentuje list Google'a Andrzej Andrysiak, wydawca "Gazety Radomszczańskiej", członek Stowarzyszenia Gazet Lokalnych.

Google pisze list do senatorów. "To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana"

Google pisze list do senatorów. "To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana"

Źródło:
tvn24.pl, interia.pl

Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości zatrzymało siedem osób, podejrzewanych o oszukanie ponad 6 tysięcy klientów poprzez fałszywe sklepy internetowe. "Sprawcy założyli profesjonalnie wyglądające sklepy internetowe za których pośrednictwem oferowali do sprzedaży oryginalne markowe perfumy oraz urządzenia elektroniczne" - informuje polska policja.

Oszukali tysiące klientów sprzedając podróbki w internecie. 7 osób zatrzymanych

Oszukali tysiące klientów sprzedając podróbki w internecie. 7 osób zatrzymanych

Źródło:
tvn24.pl

Za niewydanie Urzędowi Ochrony Konkurencji i Konsumenta kontraktów dotyczących budowy Nord Stream 2 rosyjski gigant ma ponieść karę. To pierwszy sukces naszego urzędu w tym konflikcie - donosi piątkowy "Puls Biznesu".

Spór o Nord Stream 2. Gazprom ma zapłacić Polsce

Spór o Nord Stream 2. Gazprom ma zapłacić Polsce

Źródło:
PAP

Samochody Tesli po raz pierwszy w historii znalazły się na liście zakupów chińskiego rządu - przekazał państwowy portal Paper.cn. Chodzi o Model Y, który jak podkreślają tamtejsze władze, jest "autem krajowym, a nie importowanym", produkowanym w Szanghaju.

Tesla stała się oficjalnym autem chińskiego rządu

Tesla stała się oficjalnym autem chińskiego rządu

Źródło:
CNN

Inflacja w 2024 roku znajdzie się na poziomie 3,7 procent, a w 2026 roku obniży się do 2,7 procent - wynika z lipcowej projekcji Narodowego Banku Polskiego. Centralna ścieżka PKB zakłada natomiast wzrost na poziomie 3,0 procent w bieżącym roku, 3,8 procent w 2025 roku oraz 3,1 procent w 2026 roku. NBP podaje, że na wzrost inflacji wpłyną podwyżki cen energii oraz zniesienie VAT-u na żywność.

NBP przedstawia nowe scenariusze dla inflacji

NBP przedstawia nowe scenariusze dla inflacji

Źródło:
PAP

Nowosądecki Newag zbuduje dla PKP Intercity 35 pociągów hybrydowych, spalinowo-elektrycznych. Wartość podpisanej umowy to blisko 3,4 mld zł. To największy kontrakt przewoźnika, poprzedni najwyższy na pociągi Pendolino opiewał na 2,8 mld. Będą to pierwsze takie pojazdy w taborze przewoźnika.

PKP Intercity podpisało miliardową umowę z Newagiem

PKP Intercity podpisało miliardową umowę z Newagiem

Źródło:
PAP

Główny Inspektorat Sanitarny wydał w czwartek ostrzeżenie dotyczące partii sosów Winiary. Spożycie produktu przez osoby z alergią na pszenicę lub nietolerancją glutenu może spowodować reakcję alergiczną.

Czołowy koncern spożywczy wycofuje produkt

Czołowy koncern spożywczy wycofuje produkt

Źródło:
tvn24.pl

Oskładkowanie umów cywilnoprawnym jest przedmiotem prac trwających w resorcie pracy. Wyjątkiem mają być umowy uczniów i studentów do 26. roku życia. Jak powiedział prawnik Tomasz Lasocki Polska jest w wąskiej grupie państw Europy, które "potrafią nie pobrać składki, jeżeli ktoś pracuje".

Trwają prace nad pełnym oskładkowaniem umów. Wyjątek tylko dla jednej grupy

Trwają prace nad pełnym oskładkowaniem umów. Wyjątek tylko dla jednej grupy

Źródło:
PAP

Nieświadomi turyści są naciągani w internecie przez firmy udające popularne muzea - czytamy w piątkowej "Rzeczpospolitej". Muzealnicy są bezradni. Koszt zwiedzania może być nawet kilkukrotnie wyższy.

Udają popularne muzea i naciągają turystów

Udają popularne muzea i naciągają turystów

Źródło:
PAP

- My nie chcemy od nikogo jałmużny. My chcemy, żeby ci, którzy korzystają z naszych treści, za to płacili - powiedział w programie "Fakty po Faktach" na antenie TVN24 Andrzej Stankiewicz, zastępca redaktora naczelnego Onet.pl, pytany o postulat polskich mediów w sprawie zmian w ustawie o prawie autorskim. - Tak naprawdę chodzi o jakość demokracji. Bo bez wolnych, niezależnych i silnych mediów, które są coraz słabsze przez monopolistyczne zabiegi takich koncernów jak Google, nie ma w ogóle reklam - dodał Roman Imielski, pierwszy zastępca redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej".

"Biorą sobie za darmo to, co my miesiącami w pocie i trudzie tworzymy"

"Biorą sobie za darmo to, co my miesiącami w pocie i trudzie tworzymy"

Źródło:
tvn24.pl

Wielu wydawców mediów regionalnych przyłączyło się do protestu dotyczącego nierównych relacji z platformami cyfrowymi. Po opublikowaniu na Facebooku wpisów z wyrazami poparcia akcji, zostały one momentalne zablokowane, a w niektórych przypadkach zawieszano całe profile lokalnych portali. - Odebraliśmy to jako pogrożenie palcem przez Facebooka - siedźcie cicho, bo jak będziecie fikać, to zablokujemy wam Facebooka - mówi w rozmowie z sekcją biznesową portalu tvn24.pl dziennikarz serwisów lokalnych ziemiadebicka.pl, mojepieniny.pl i mojebieszczady.com.pl Krzysztof Czuchra.

Opublikowali post, momentalnie zniknęli z Facebooka. "To pogrożenie palcem"

Opublikowali post, momentalnie zniknęli z Facebooka. "To pogrożenie palcem"

Źródło:
tvn24.pl

Posłowie nie posłuchali apelu mediów, teraz czas na senatorów. Chodzi o nowelizację ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Jak przestrzegają najwięksi polscy wydawcy, przepisy w kształcie, który przyjął Sejm, są bardzo niekorzystne dla mediów i mogą doprowadzić do zamknięcia wielu z nich. Zapytaliśmy największe koncerny o komentarz do nowych regulacji. Na naszą prośbę odpowiedział Google.

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Źródło:
tvn24.pl

Polska Rada Biznesu wyraża swoje pełne poparcie dla apelu polskich wydawców, redakcji i dziennikarzy o wprowadzenie koniecznych zmian w ustawie dotyczącej prawa autorskiego, która obecnie znajduje się w Senacie - poinformowała organizacja w komunikacie. Przedstawiciele przedsiębiorców podkreślili, że "praca twórców, dziennikarzy i redakcji nie może być bezpłatną treścią, którą giganty technologiczne – Google, Microsoft czy Meta/Facebook – mogą dowolnie i bezkarnie wykorzystywać".

"Polscy twórcy nie gęsi, swoje treści mają…". Biznes wspiera media w proteście

"Polscy twórcy nie gęsi, swoje treści mają…". Biznes wspiera media w proteście

Źródło:
tvn24.pl

To koniec ery Stypułkowskiego, jednego z najdłużej zarządzających bankiem w Polsce. "Cezary Stypułkowski 4 lipca br. zrezygnował z funkcji prezesa mBanku i pełnienia funkcji w zarządzie" - poinformował bank w komunikacie giełdowym w czwartek. Na jego miejsce warunkowo został powołany Cezary Kocik. Stypułkowski był szefem mBanku od 2010 r.

Odchodzi po 14 latach. Zmiana na fotelu prezesa mBanku

Odchodzi po 14 latach. Zmiana na fotelu prezesa mBanku

Źródło:
PAP

Dziennikarz TVN24 Sebastian Napieraj próbował zapytać prezesa NBP o komentarz w sprawie wniosku o postawienie go przed Trybunał Stanu. Adam Glapiński nie odpowiedział, a rzecznik skończył konferencję prezesa banku centralnego.

Pytanie dziennikarza o wniosek o Trybunał Stanu skończyło konferencję prezesa NBP

Pytanie dziennikarza o wniosek o Trybunał Stanu skończyło konferencję prezesa NBP

Źródło:
tvn24.pl

Widzieliście państwo kiedyś na konferencji prasowej dziennikarza Google albo Mety, który zadaje pytania, licząc się z różnego rodzaju konsekwencjami? - pytał swoich gości we "Wstajesz i wiesz" na antenie TVN24 Rafał Wojda. W czwartek rano ponad 350 mediów z całej Polski zaapelowało do władz o wprowadzenie poprawek do ustawy o prawie autorskim, które wzmocnią wydawców w negocjacjach dotyczących wynagrodzeń z tak zwanymi big techami. 

"Za moment może zabraknąć tych wiadomości"

"Za moment może zabraknąć tych wiadomości"

Źródło:
TVN24

- To już jest oczywiste. O obniżce stóp procentowych możemy zapomnieć, kiedy inflacja rośnie. I to znacząco - przekazał podczas czwartkowej konferencji prasowej Adam Glapiński, prezes NBP. - Z naszych prognoz wynika, że pod koniec tego roku inflacja może się zbliżyć nawet do 5 procent. Co więcej, inflacja może jeszcze wzrosnąć trochę na początku przyszłego roku - dodał.

"O obniżce stóp procentowych możemy zapomnieć"

"O obniżce stóp procentowych możemy zapomnieć"

Źródło:
PAP

Zatrważające wyniki kontroli billboardów, szyldów, banerów i plakatach w polskich miastach - donosi Najwyższa Izba Kontroli. Apeluje do Ministerstwa Rozwoju i Technologii o zmianę przepisów - przekazała Izba. W jednym ze zbadanych miast nielegalne reklamy stanowiły 100 procent. Jak wyliczyła Izba w 4 skontrolowanych miastach budżety straciły ponad 1 milion złotych.

NIK na tropie "reklamozy". Miasta nie radzą sobie z uporządkowaniem przestrzeni

NIK na tropie "reklamozy". Miasta nie radzą sobie z uporządkowaniem przestrzeni

Źródło:
PAP