"Okres łaski" dla firm. Bruksela planuje nowe przepisy

Komisja Europejska
Czy sztuczna inteligencja przechytrzy tę ludzką?
Źródło: TVN24
Komisja Europejska rozważa czasowe wstrzymanie niektórych przepisów zawartych w swoim przełomowym akcie o sztucznej inteligencji - informuje "Financial Times". Decyzja ma zostać ogłoszona 19 listopada w ramach tak zwanego pakietu uproszczeń. Działanie to ma na celu zwiększenie konkurencyjności Unii Europejskiej wobec Stanów Zjednoczonych i Chin.

Jak podaje "Financial Times" propozycja Komisji pojawia się w momencie, gdy Bruksela znajduje się pod silną presją ze strony rządu USA oraz największych firm technologicznych, takich jak Meta czy Google. "Unia Europejska była w kontakcie z administracją Trumpa w sprawie dostosowania przepisów dotyczących sztucznej inteligencji i innych regulacji cyfrowych w ramach szerszego procesu upraszczania" - powiedział wysoki urzędnik UE, cytowany przez dziennik.

Według gazety europejscy decydenci obawiają się, że zbyt restrykcyjne przepisy mogą doprowadzić do odwetu ze strony Białego Domu, w tym ograniczenia współpracy wywiadowczej lub dostaw broni dla Ukrainy.

Założenia projektu UE

Zgodnie z projektem, do którego dotarł "Financial Times", Komisja rozważa wprowadzenie rocznego "okresu łaski" dla firm, które nie spełnią wymogów dotyczących najbardziej ryzykownych zastosowań AI.

Przepisy dla tzw. systemów wysokiego ryzyka, które mogą stwarzać "poważne zagrożenie dla zdrowia, bezpieczeństwa lub praw podstawowych obywateli", mają wejść w życie dopiero w sierpniu 2026 roku.

Ponadto Bruksela chce opóźnić nakładanie kar za naruszenie zasad przejrzystości dotyczących sztucznej inteligencji aż do sierpnia 2027 roku, by "zapewnić wystarczający czas na dostosowanie się dostawców i użytkowników systemów AI do nowych obowiązków".

Ułatwienia i centralizacja nadzoru

Nowy projekt zakłada także uproszczenie wymogów zgodności dla przedsiębiorstw oraz centralizację egzekwowania przepisów poprzez utworzenie specjalnego urzędu ds. AI w strukturach Komisji Europejskiej.

Jak przypomina "Financial Times", Meta - właściciel Facebooka i Instagrama - ostrzegała, że nadmiernie restrykcyjne podejście Brukseli może "odciąć Europę od dostępu do najbardziej zaawansowanych technologii".

Rzecznik Komisji Europejskiej potwierdził, że "wciąż trwają rozmowy dotyczące potencjalnych opóźnień we wdrażaniu wybranych części aktu o sztucznej inteligencji" oraz że "rozważane są różne opcje". Jednocześnie zapewnił, że Unia Europejska "pozostaje w pełni zaangażowana w realizację celów aktu o sztucznej inteligencji".

Czym jest akt o sztucznej inteligencji?

Akt o sztucznej inteligencji ma zapewnić, by systemy sztucznej inteligencji były opracowywane i wykorzystywane w odpowiedzialny sposób. Nowe przepisy nakładają obowiązki na dostawców systemów sztucznej inteligencji i podmioty je stosujące oraz regulują udzielanie zezwoleń na stosowanie systemów sztucznej inteligencji na jednolitym rynku UE.

Odnoszą się do zagrożeń związanych ze sztuczną inteligencją, takich jak stronniczość, dyskryminacja i luki w rozliczalności, wspierają innowacje i zachęcają do stosowania sztucznej inteligencji.

Akt o sztucznej inteligencji to pierwsze na świecie przepisy regulujące tę dziedzinę.

Pierwsze przepisy aktu zaczęły obowiązywać 2 lutego 2025 roku, w tym zakaz używania oraz wprowadzania na rynek szczególnie niebezpiecznych systemów AI, które spełniają kryteria praktyk zakazanych. Niezastosowanie się do tych przepisów może wiązać się z wysokimi karami administracyjnymi, których maksymalne progi zostały ustalone na 35 milionów euro lub 7 proc. całkowitego rocznego światowego obrotu z poprzedniego roku. 

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Zobacz także: