Szansą dla przedsiębiorców znad Wisły są kłopoty z sukcesją w niemieckich biznesach rodzinnych – informuje "Rzeczpospolita".
Choć Niemcy są najważniejszym partnerem gospodarczym Polski, a wartość polsko-niemieckich obrotów handlowych sięgnęła w ubiegłym roku rekordowej wartości 79 mld euro, to polskie inwestycje w Niemczech wyglądają bardziej niż skromnie.
Według czerwcowego raportu firmy doradczej KFMG oraz Polsko-Niemieckiej Izby Przemysłowo-Handlowej (AHK Polska) w 2013 roku Niemcy były dopiero ósmym co do wielkości odbiorcą bezpośrednich inwestycji zagranicznych Polski, przyciągając z nich zaledwie 4 proc.
Według AHK Polska większą aktywność na rynku niemieckim mogłyby wykazywać polskie firmy z sektora małych i średnich przedsiębiorstw (MSP), dla których szansą na zwiększenie ekspansji mogą się okazać problemy z sukcesją niemieckich przedsiębiorstw rodzinnych.
Z badań Zrzeszenia Niemieckich Izb Przemysłowo-Handlowych wynika, że problem ze znalezieniem odpowiednich sukcesorów dotyczy ok. 40 proc. małych firm, w tym przedsiębiorstw rodzinnych oraz spółek osobowych.
Autor: /gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock