Rusza Polska Agencja Kosmiczna. "Jeśli chcemy się bronić np. przed atakami rakietowymi, potrzebne są satelity"

Polska Agencja Kosmiczna nabiera wiatru w żagleShutterstock/NASA

Dziś zaczyna formalnie obowiązywać ustawa powołująca do życia Polską Agencję Kosmiczną. Już sama nazwa zobowiązuje i przywodzi na myśl choćby amerykańską NASA. Co jednak kryje się za tą nazwą, czego możemy się spodziewać po działalności takiej instytucji. Między innymi o tym mówi w wywiadzie dla tvn24bis.pl prezes Polskiej Agencji Kosmicznej prof. Marek Banaszkiewicz.

tvn24bis.pl: Panie profesorze, skoro mamy już Polską Agencję Kosmiczną, taką polską NASA, to czy wyślemy wreszcie Polaka w kosmos? Prof. Marek Banaszkiewicz, prezes Polskiej Agencji Kosmicznej: Nie, zupełnie nie. Agencje generalnie zarządzają sektorem kosmicznym i to z różnych powodów. Nie we wszystkich państwach są agencje. To zależy od tego, jak ten sektor jest zorganizowany i jakie ma ambicje. NASA nie jest tu dobrym punktem odniesienia, ponieważ jej budżet jest tysiąc razy większy niż polski wkład do Europejskiej Agencji Kosmicznej (Polska wpłaca do niej kwotę rzędu kilkudziesięciu milionów euro rocznie - red.). NASA urodziła się w okresie zimnej wojny pomiędzy USA i Rosją o rząd dusz na świecie. Kosmos, pierwszy Sputnik, Gagarin, to wszystko przysporzyło bardzo wielu zwolenników systemowi wschodniemu. Było namacalnym dowodem tego, jak świetnie ten system działa, skoro potrafi porwać się na takie technologiczne wyzwania. Amerykanie musieli odpowiedzieć jeszcze silniej i stąd lądowanie na Księżycu. To przez dekady angażowało 7 proc. amerykańskiego PKB. To tak, jakby Polska wydawała na kosmos 40 mld zł rocznie. Zatem skala nieporównywalna? To jest nieporównywalne. W tej chwili w USA i w Chinach, czyli tych państwach, które dążą do globalnego współdecydowania o losach świata, bardzo duże nakłady idą na programy wojskowe. Tak naprawdę największą agencją w USA nie jest NASA, tylko DARPA (Amerykańska Agencja Obrony). Ona na aktywność kosmiczną wydaje więcej niż NASA. My możemy i powinniśmy porównywać się z krajami europejskimi. W taki razie po co Polsce agencja kosmiczna? W ustawie znalazłem 16 punktów, które opisują jej zadania. Szczególnie ciekawy wydaje się punkt mówiący o wykonywaniu zadań – cytuję – z zakresu obronności i bezpieczeństwa państwa. Dobrze pan to ujął. Rzeczywiście obronność i bezpieczeństwo to jest w tej chwili główny motyw. Jako szef agencji jestem tutaj wykonawcą zaleceń rządu. Ogólnie jest pięć głównych osi rozwoju aktywności kosmicznej. Pierwszym jest aspekt militarny, drugi to ten strategiczny. Przy pomocy danych z kosmosu możemy przecież podejmować decyzje w skali gospodarczej, politycznej. Były takie okresy, kiedy USA wiedziały, co dzieje się w Związku Radzieckim z plonami zbóż. Jeśli w maju było widać z kosmosu, że te zboża nie rosną, to było wiadomo, jak ustawić ceny na rynkach światowych. Kolejnym ważnym obszarem są sprawy klimatyczne. Jest też mnóstwo decyzji politycznych, które można podjąć, mając dobre dane z satelitów.

A dla gospodarki?

No właśnie. Tutaj mamy aspekt technologiczny. Działalność kosmiczna generuje bardzo nowoczesne technologie. Coś, co musi latać w kosmosie, musi spełniać ekstra wymagania. Później taka technologia wraca na Ziemię w postaci lepszych rozwiązań. Jest też aspekt naukowy i właśnie gospodarczy. Jeśli ktoś ma ten sektor dobrze rozwinięty, to może sprzedawać technologie z jego pomocą wygenerowane. Francja potrafi na przykład sprzedawać swoje satelity. Zatem Polska powinna określić, jak lokuje swoje aktywa kosmiczne. Gdzie chce więcej, a gdzie mniej. Do chwili powstania Agencji za ten sektor odpowiadało Ministerstwo Gospodarki, więc dla niego najbardziej interesujące było to, żeby polskie firmy były konkurencyjne. W tej chwili, kiedy sprawa weszła na szczebel Kancelarii Premiera, kluczowe wydają się obronność i bezpieczeństwo. Potrzebujemy bowiem lepszego rozpoznania tego, co dzieje się wokół nas. Po prostu wolimy być bardziej niezależni, choćby od naszych europejskich sojuszników? Pomimo że mamy stosowne umowy o współpracy, to czasami nie udaje się otrzymać odpowiednich danych w momencie, kiedy tego najbardziej potrzebujemy. Dodatkowo, jeśli chcemy się jako kraj bronić np. przed atakami rakietowymi, to musimy mieć swoje antyrakiety o znacznie większym zasięgu. Do lokalizacji celów potrzebne są satelity. Na jakim zatem etapie w tworzeniu Agencji jesteśmy? Moim zdaniem – jako prezesa wybranego do zorganizowania Agencji - jest sprawić, aby ona formalnie działała. Do tego potrzebny jest statut. Jest on obecnie w konsultacjach. Kolejnym krokiem jest rejestracja w KRS i pozyskanie pieniędzy z budżetu. Agencja musi mieć też Radę. Na początku stycznia wysłałem do ministerstw i instytucji, które zgodnie z ustawą mają zgłaszać członków do Rady, informację na ten temat. Żeby zarejestrować agencję potrzebna jest siedziba. Główna będzie w Gdańsku. Chcemy ją ulokować w Gdańskim Parku Naukowo-Technologicznym. To jest z różnych punktów widzenia najlepsza lokalizacja. W Warszawie jedną z rozważanych lokalizacji jest Cytadela. Wspomniał pan o pieniądzach. Pierwotnie budżet PAK miał wynosić 30 mln zł. Po zakończeniu prac nad budżetem państwa zostało 10 mln. Wystarczy? Na pierwszy rok na pewno. Efektywnie w tym roku agencja będzie pracować około sześciu miesięcy, już po okresie organizacji, który powinien zamknąć się w okolicach maja-czerwca. Więc na ten rok 10 mln wystarczy, ale w przyszłym dobrze byłoby podwyższyć tę kwotę o dwa, trzy miliony. Więcej będzie bowiem merytorycznych zadań. A czy w Agencji potrzebni są przedstawiciele aż ośmiu ministerstw? Ja nie mam z tym problemu. Do tej pory składki do Europejskiej Agencji Kosmicznej były płacone z pięciu ministerstw. Kosmos ociera się właściwie o wszystkie ministerstwa. W resorcie administracji i cyfryzacji jest program Galileo, więc to ministerstwo powinno mieć udział w Radzie. Z kolei Ministerstwo Środowiska ma udział w drugim flagowym przedsięwzięciu europejskim – Copernicus: programie obserwacji Ziemi. Ministerstwo Rolnictwa może korzystać z danych satelitarnych przy prognozach plonów. Każdy ma tu zatem swoje potrzeby. Co kryje się więc pod zawartym w uzasadnieniu do ustawy o Agencji hasłem, że Polska Agencja Kosmiczna ma się zajmować kontrolą i koordynacją polityki kosmicznej Polski? Jesteśmy w Europejskiej Agencji Kosmicznej, mamy możliwość zdobywania kontraktów i ich realizacji. To jest główny element naszego programu kosmicznego. Jednym z elementów działania Europejskiej Agencji Kosmicznej są różnego rodzaju programy opcjonalne. To właśnie one określają, jak ułożona jest polityka kosmiczna danego kraju. Tych programów jest około dziesięciu. Można na przykład zainwestować w loty załogowe. Polska nie inwestuje w kosmonautów, bo uważa, że na tym etapie nie przyniesie nam to szybkiego zwrotu nakładów. Nie inwestujemy też dużo w Międzynarodową Stację Kosmiczną. Inwestujemy za to w programy, w których mamy odpowiednie kompetencje, takie, które są przydatne polskiej gospodarce i w których Polska może konkurować z innymi. Na tej podstawie zostało wybranych kilka obszarów interwencji. Obejmują one obserwację Ziemi, nawigację, tzw. zintegrowane aplikacje, program technologiczny, program budowy instrumentów kosmicznych i eksplorację. Ten ostatni punkt to są wszystkie nowe misje planetarne, w tym te dotyczące komet. Mamy tu bardzo dobre osiągnięcia. Jesteśmy partnerem docenianym przez NASA, która nas do takich misji zaprasza. Naszymi rozwiązaniami interesują się też Chińczycy. Warto więc w to inwestować. Ostatnim programem jest tzw. umiejętność oceny sytuacji w kosmosie, monitorowanie tego, co dzieje się na orbitach wokółziemskich, ponieważ „śmieci kosmiczne” stanowią realne zagrożenie dla satelitów. Gdybyśmy jako kraj chcieli mieć własnego satelitę, to musimy mieć też system, który pozwoli nam obserwować jego otoczenie. Jednym z elementów tego programu jest też ochrona Ziemi przed małymi asteroidami, które na nią spadają. Z ostatnim takim przypadkiem mieliśmy do czynienia w Czelabińsku. Czyli na razie interesuje nas mniejsza skala. Tak jest. To było zalecenie Europejskiej Agencji Kosmicznej – koncentrujcie się na kilku dziedzinach, aby wasze siły nie zostały za bardzo rozproszone. Podsumowując więc, wspomniana wcześniej polityka kosmiczna, to wybór obszarów zainteresowania. Te z kolei zależą od interesów państwa. Zatem jeśli jest to np. bezpieczeństwo i obronność, to jako kraj powinniśmy inwestować w te obszary, które będą do tego przydatne. Jeśli chcemy np. wiedzieć, jakie satelity nad nami latają, to monitorujmy ich orbity i inwestujmy w tę dziedzinę. No to na chwilę trochę ambitniej. Kiedy Polska wyśle w kosmos satelitę z prawdziwego zdarzenia? Małe satelity już latają, ale jeśli chodzi o satelitę „pełną gębą”, satelitę obserwacyjnego Ziemi, to można to zrobić w 4-5 lat. Może nie w jakiejś super awangardowej wersji, ale takiej żeby pokazać, że umiemy robić takie systemy. To jednak nie zależy jedynie od prezesa agencji. Potrzebne są też decyzje innych organów i agencji Rządu.

***

Po co ta agencja

Projekt o powołaniu agencji wpłynął do Sejmu pod koniec 2013 roku. Wnioskodawców reprezentował były już wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak. W uzasadnieniu projektu napisano, że "w Polsce działalności kosmiczna (…) prowadzona jest w sposób rozproszony. Działania są rozdzielone pomiędzy różne instytucje i organy administracji, co znacznie utrudnia skuteczną reprezentację interesów państwa w kontaktach międzynarodowych".

Ma to - zdaniem pomysłodawców - zmienić właśnie powołanie Polskiej Agencji Kosmicznej, która jako rządowa agencja będzie m. in. przyjmować zlecenia od państwa na wykonywanie określonych zadań z "zakresu polityki państwa w dziedzinie eksploracji przestrzeni kosmicznej".

Przygotowując odpowiednią ustawę o Agencji rząd wskazywał, że Polska w związku z uczestnictwem w Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) wpłaca do niej kwotę rzędu kilkudziesięciu milionów euro rocznie, natomiast polski sektor kosmiczny, mimo potencjału i chęci, w minimalnym stopniu uczestniczy w programach ESA.

Świat Technologii: Polska podbija kosmos
Świat Technologii: Polska podbija kosmosTVN24 BiS

Autor: Michał Niemczak / Źródło: tvn24bis.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock/NASA

Pozostałe wiadomości

Rząd zamierza wycofać się z pomysłu opłacania zasiłku chorobowego przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych od pierwszego dnia nieobecności pracownika - podał portal money.pl. Powodem tej decyzji mają być wysokie koszty, sięgające nawet 14 miliardów złotych rocznie oraz ryzyko nadużyć.

"Konkret Tuska" trafi do kosza? Obawy o koszty i ryzyko nadużyć zasiłków chorobowych

"Konkret Tuska" trafi do kosza? Obawy o koszty i ryzyko nadużyć zasiłków chorobowych

Źródło:
money.pl, tvn24.pl

Orlen Upstream Norway we współpracy z partnerami odkrył duże złoże ropy naftowej, którego zasoby do wydobycia mogą sięgać nawet 134 milionów baryłek ekwiwalentu ropy - podała w piątek spółka Orlen. To największe odkrycie tego roku na Norweskim Szelfie Kontynentalnym.

Największe odkrycie w tym roku. Orlen może zyskać nawet 15 milionów baryłek ropy

Największe odkrycie w tym roku. Orlen może zyskać nawet 15 milionów baryłek ropy

Źródło:
PAP

Po otwarciu piątkowej sesji kursy banków gwałtownie spadają w odpowiedzi na plany Ministerstwa Finansów w sprawie zmian podatkowych dla sektora bankowego. "Jesteśmy bardzo rozczarowani ogłoszoną podwyżką podatku CIT i spodziewamy się dziś negatywnej reakcji rynku" - ocenił analityk mBanku Michał Konarski.

Banki zaliczają zjazd na giełdzie po zapowiedzi podwyżki podatku. "Negatywna reakcja rynku"

Banki zaliczają zjazd na giełdzie po zapowiedzi podwyżki podatku. "Negatywna reakcja rynku"

Źródło:
PAP

Siły Systemów Bezzałogowych Ukrainy ponownie zaatakowały rurociąg Przyjaźń, którym Rosja przesyła ropę naftową na Węgry i Słowację. To kolejna przerwa w dostawie surowca. Dostawy ropy będą wstrzymane przez co najmniej pięć dni - poinformowały w piątek Węgry i Słowacja, wzywając Komisję Europejską do zagwarantowania im bezpieczeństwa dostaw.

"Kolejna próba wciągnięcia nas w wojnę". Słowacja i Węgry pozbawione dostaw

"Kolejna próba wciągnięcia nas w wojnę". Słowacja i Węgry pozbawione dostaw

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Afera wokół KPO może być pretekstem, żeby porozmawiać o przejrzystości wydatków publicznych. Z badań Instytutu Finansów Publicznych wynika, że Polacy nie ufają instytucjom, nie wierzą, że ich pieniądze wydawane są w sensowny sposób. Jak można to zmienić?

Jawność wydatków państwa. "Dziwię się, że rząd nie wyciąga tego na sztandary"

Jawność wydatków państwa. "Dziwię się, że rząd nie wyciąga tego na sztandary"

Źródło:
TVN24+

Od 1 stycznia 2026 roku Ministerstwo Finansów zamierza zwiększyć stawkę podatku od wygranych z 10 do 15 procent - poinformowano na stronie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

Wygrane z wyższym podatkiem. Resort szykuje zmiany

Wygrane z wyższym podatkiem. Resort szykuje zmiany

Źródło:
PAP

W czwartek sąd apelacyjny w Nowym Jorku unieważnił wyrok nakładający na Donalda Trumpa grzywnę w wysokości pół miliarda dolarów za oszustwo finansowe. Sędziowie nie wycofali jednak zarzutów o zawyżenie wartości majątku w celu uzyskania korzystniejszych warunków kredytowych.

Miał zapłacić pół miliarda dolarów. Sąd zadecydował w sprawie Trumpa

Miał zapłacić pół miliarda dolarów. Sąd zadecydował w sprawie Trumpa

Źródło:
PAP

Ministerstwo Finansów nie pracuje obecnie nad nowelizacją tegorocznego budżetu - ogłosił w piątek resort. W 2025 roku, zgodnie z założeniami, dochody budżetowe nie przekroczą 632,84 miliardów złotych, natomiast wydatki mają być niższe niż 921,62 miliardów złotych.

Co z nowelizacją budżetu? Resort odpowiada

Co z nowelizacją budżetu? Resort odpowiada

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Od 1 stycznia 2026 roku Ministerstwo Finansów zamierza zwiększyć stawkę podatku od wygranych z 10 do 15 procent - poinformowano na stronie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

Wygrane z wyższym podatkiem. Resort szykuje zmiany

Wygrane z wyższym podatkiem. Resort szykuje zmiany

Źródło:
PAP

Dynamika wzrostu cen masła lekko słabnie, lecz podwyżki nadal pozostają dwucyfrowe - wynika z raportu Grupy Blix, Hiper-Com Poland i UCE Research. W lipcu 2025 roku za kostkę trzeba było zapłacić średnio 7,87 złotego, co oznacza skok o ponad 17 procent w porównaniu do zeszłego roku. 

Cena masła wciąż rośnie. Powodem trzy kluczowe czynniki

Cena masła wciąż rośnie. Powodem trzy kluczowe czynniki

Źródło:
PAP

Nawet elektorat Prawa i Sprawiedliwości jest w większym stopniu za niż przeciw. To jest w ogóle wbrew oczekiwaniu ludzi i wbrew potrzebie rozwojowej Polski - mówiła w "Faktach po Faktach" ministra Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz odnosząc się do weta prezydenta w sprawie ustawy wiatrakowej. Odniosła się także do sprawy KPO i "metody Ziobry".

Pełczyńska-Nałęcz: nawet elektorat PiS jest za a nie przeciw wiatrakom

Pełczyńska-Nałęcz: nawet elektorat PiS jest za a nie przeciw wiatrakom

Źródło:
TVN24

Od stycznia 2026 roku akcyza na wyroby alkoholowe ma wzrosnąć o 15 procent, a od 2027 roku o 10 procent - przekazało w czwartek Ministerstwo Finansów. W planach jest także zwiększenie opłaty cukrowej.

Akcyza na alkohol w górę. Już od stycznia będzie drożej

Akcyza na alkohol w górę. Już od stycznia będzie drożej

Źródło:
PAP

Prezydent wysokich rachunków nie rozumie, że więcej taniej energii to niższe rachunki. To była ustawa odległościowa, o odnawialnych źródłach energii, która zawierała komponenty związane z biogazem, spółdzielniami energetycznymi i ułatwieniem przyłączy - powiedział w "Tak jest" minister energii Miłosz Motyka.

"Prezydent wysokich rachunków". Minister o sporze w sprawie ustawy wiatrakowej

"Prezydent wysokich rachunków". Minister o sporze w sprawie ustawy wiatrakowej

Źródło:
TVN24

Nowelizacja tak zwanej ustawy wiatrakowej, która liberalizuje zasady inwestycji w wiatraki na lądzie, oraz zamraża ceny prądu na ostatnie trzy miesiące 2025 roku została zawetowana  -  poinformował w czwartek prezydent Karol Nawrocki.

Jest decyzja prezydenta w sprawie cen prądu i wiatraków

Jest decyzja prezydenta w sprawie cen prądu i wiatraków

Źródło:
tvn24.pl

Ministerstwo Finansów zamierza zwiększyć stawkę podatku dochodowego od banków - wynika z zapowiedzi wiceministra finansów Jarosława Nenemana. W 2026 roku wyniesie ona 30 procent. Obecnie to 19 procent.

Wyższy podatek dla banków. Szykuje się spora podwyżka

Wyższy podatek dla banków. Szykuje się spora podwyżka

Źródło:
PAP

W Bułgarii ruszyła kampania informacyjna dotycząca przejścia z lewa na euro, które zaplanowano na 1 stycznia 2026 roku. Wprowadzenie w Bułgarii euro wywołuje mieszane reakcje społeczeństwa.

Szykują się do przyjęcia euro. "Nie ma podstaw do obaw"

Szykują się do przyjęcia euro. "Nie ma podstaw do obaw"

Źródło:
PAP

Do Sejmu wpłynął w czwartek prezydencki projekt ustawy, przedłużający zamrożenie cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych do końca 2025 roku. Propozycja obejmuje zapisy identyczne jak te we wcześniej zawetowenej ustawie wiatrakowej.

Zamrożenie cen prądu. Prezydencki projekt trafił do Sejmu

Zamrożenie cen prądu. Prezydencki projekt trafił do Sejmu

Źródło:
PAP

W czwartek Unia Europejska i Stany Zjednoczone ogłosiły wspólne stanowisko w sprawie ceł. Taryfy na europejskie samochody spadną do 15 procent, a w przypadku towarów takich jak części samolotowe czy leki generyczne zostaną zredukowane do zera. Cła na alkohole pozostaną natomiast bez zmian.

Cła Trumpa zostaną obniżone. USA i UE ze wspólnym oświadczeniem

Cła Trumpa zostaną obniżone. USA i UE ze wspólnym oświadczeniem

Źródło:
PAP

Tak zwane emerytury czerwcowe do zmiany. Prezydent Karol Nawrocki podpisał ustawę zakładającą, że świadczenia osób, które pobierają emerytury i renty rodzinne, które ustalano w latach 2009-2019 właśnie w czerwcu, zostaną ponownie przeliczone i poddane waloryzacji. Różnice w wysokości emerytur mogły sięgać nawet kilkuset złotych.

Emerytury do ponownego przeliczenia. Decyzja prezydenta

Emerytury do ponownego przeliczenia. Decyzja prezydenta

Źródło:
PAP

"Zła wola albo koszmarna niekompetencja prezydenta Karola Nawrockiego" - napisał w czwartek premier Donald Tusk. - Weto prezydenta dla tak zwanej ustawy wiatrakowej to uderzenie w polskie rodziny, przemysł, bezpieczeństwo energetyczne i całą gospodarkę - stwierdził minister energii Miłosz Motyka. Rzecznik rządu nazwał decyzję prezydenta "fundamentalnym błędem".

Weto prezydenta, błyskawiczna riposta premiera

Weto prezydenta, błyskawiczna riposta premiera

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Ta ustawa nie narzuca nikomu postawienia wiatraka, ona zwiększa przestrzeń w naszym kraju, w której takie wiatraki mogłyby powstać. Nadal jest to bardzo niewielka przestrzeń - mówiła na antenie TVN24 Magda Łucyan, prowadząca program "Rozmowy o Końcu Świata". Szymon Kowalski, wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej, podkreślił z kolei znaczenie wiatraków dla taniej i zielonej energii, wskazując, że są one kluczowe dla polskiej transformacji energetycznej.

"Ta ustawa nie narzuca nikomu postawienia wiatraka"

"Ta ustawa nie narzuca nikomu postawienia wiatraka"

Źródło:
TVN24

Sztuczna inteligencja to projekt ideologiczny administracji Donalda Trumpa. Kierunkiem jest hegemonia technologiczna - ostrzega w "Financial Times" Marietje Schaake. Jej zdaniem prezydent USA dąży do "amerykańskiego kolonializmu AI".

"Wybór, przed którym stoją światowi przywódcy". Ekspertka ostrzega przed planem Trumpa

"Wybór, przed którym stoją światowi przywódcy". Ekspertka ostrzega przed planem Trumpa

Źródło:
PAP

- Muszę stwierdzić, że to bardzo nieodpowiedzialna decyzja pana prezydenta, wbrew logice, ekonomii, a co najważniejsze, wbrew interesowi państwa polskiego, polskich rodzin i polskiej gospodarki - powiedziała w czwartek na konferencji prasowej ministra klimatu Paulina Hennig-Kloska.

Ministra klimatu: weto prezydenta wbrew logice, ekonomii i interesowi państwa

Ministra klimatu: weto prezydenta wbrew logice, ekonomii i interesowi państwa

Źródło:
TVN24

Spółka rowerowa 7Anna, znana z marek Rondo i NS Bikes, złożyła wniosek o upadłość. Firma wyjaśnia w komentarzu dla tvn24.pl, że to jedynie formalny krok wynikający z przepisów prawa i trudnej sytuacji finansowej. - Taki wniosek nie oznacza zakończenia działalności ani porzucenia naszych marek - zapewnia Szymon Kobyliński, współzałożyciel 7Anna, gitarzysta i wokalista popularnego zespołu Blenders.

"Tylu ciosów nie byliśmy w stanie przyjąć". Wniosek o upadłość po niemal 25 latach

"Tylu ciosów nie byliśmy w stanie przyjąć". Wniosek o upadłość po niemal 25 latach

Źródło:
tvn24.pl

Oszuści podszywają się pod Santander Bank Polska - przed nową kampanią phishingową ostrzega zespół cyberbezpieczeństwa Komisji Nadzoru Finansowego (CSIRT KNF).

"Nie dajcie się okraść". Nowa kampania oszustów

"Nie dajcie się okraść". Nowa kampania oszustów

Źródło:
tvn24.pl

Przeciętne wynagrodzenie brutto w lipcu 2025 roku wyniosło 8905,63 złotego, co oznacza wzrost o 7,6 procent rok do roku - podał Główny Urząd Statystyczny. Dane dotyczą firm zatrudniających powyżej dziewięciu osób.

Nowe dane w sprawie wynagrodzeń

Nowe dane w sprawie wynagrodzeń

Źródło:
tvn24.pl

Zakład Ubezpieczeń Społecznych odzyskał ponad 150,5 miliona złotych w pierwszym półroczu 2025 roku dzięki kontrolom zwolnień lekarskich oraz obniżeniu świadczeń po zakończeniu zatrudnienia. Według ZUS zdarza się, że ubezpieczeni traktują zwolnienie lekarskie jako okazję do dodatkowego zarobku lub wyjazdu na wakacje.

Podczas L4 fryzjer, wakacje i handel. ZUS odzyskał miliony

Podczas L4 fryzjer, wakacje i handel. ZUS odzyskał miliony

Źródło:
PAP

Grupa Orlen wypracowała w pierwszym półroczu 2025 roku zysk netto w wysokości niemal 6 miliardów złotych - o ponad 3 miliardy złotych więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Takie dane koncern przedstawił w opublikowanym w czwartek raporcie okresowym.

Zysk Orlenu w górę

Zysk Orlenu w górę

Źródło:
PAP

Wydawnictwo Marginesy i Joanna Kuciel-Frydryszak doszli do porozumienia w sprawie dodatkowego wynagrodzenia za "Chłopki". To zakończenie głośnej sprawy, która wywołała trwającą kilka tygodni dyskusję o zarobkach pisarzy. Jedna z pełnomocniczek autorki przekazuje, że jest ona "usatysfakcjonowana", zadowolenia nie kryje też druga strona. - Odczuwam ulgę, że zamknęliśmy tę sprawę - mówi Hanna Mirska-Grudzińska, szefowa wydawnictwa.

Jest ugoda w sprawie "Chłopek". "Ulga, że zamknęliśmy tę sprawę"

Jest ugoda w sprawie "Chłopek". "Ulga, że zamknęliśmy tę sprawę"

Źródło:
tvn24.pl

System kaucyjny działa w kilkunastu krajach Europy, obecnie korzysta z niego 180 milionów osób, a już niedługo ruszy także w Polsce - od 1 października. Wtedy w sklepach zaczną pojawiać się napoje w opakowaniach objętych systemem, a więc takie, na których znajdzie się wyraźny znak kaucji z jej kwotą. Co o tym systemie trzeba wiedzieć? Wyjaśniamy.

System kaucyjny. Wszystko, co trzeba wiedzieć

System kaucyjny. Wszystko, co trzeba wiedzieć

Źródło:
tvn24.pl