Do godz. 12.00 we wtorek podatnicy złożyli przez internet 6 mln 303 tys. 642 deklaracji PIT. Na rozliczenie się z fiskusem zostało niecałe 35 godzin. Ale eksperci apelują - nie zostawiajmy tego na ostatni moment. - Jeżeli wielu Polaków postanowi wysłać e-deklaracje w ostatniej chwili, a systemy Ministerstwa Finansów nie wytrzymają, to może być problem. Zróbmy to jak najszybciej, to bardzo proste, wystarczy kilka kliknięć - mówił w TVN24 Biznes i Świat Paweł Majtkowski z Centrum Finansów Aviva.
Polacy coraz chętniej składają zeznania podatkowe przez internet za pomocą systemu e-Deklaracje. Według ministerstwa finansów to najprostszy, najszybszy, a jednocześnie bezpieczny sposób rozliczenia się z fiskusem.
Ryzyko dnia ostatniego
Do godz. 12.00 we wtorek podatnicy złożyli przez internet 6 mln 303 tys. 642 deklaracji PIT. W 2014 roku drogą elektroniczną złożonych zostało ponad 5,2 mln deklaracji. Resort finansów spodziewa się, że liczba e-PITów przekroczy w tym roku 7,5 mln. Oznacza to, że w ciągu dwóch dni może wpłynąć aż 1,2 mln e-deklaracji.
Paweł Majtkowski ostrzegał na antenie TVN24 Biznes i Świat, aby nie czekać z wysłaniem e-PIT-a do ostatniej chwili. - Zróbmy to jak najszybciej, to bardzo proste, wystarczy kilka kliknięć. Jeżeli wielu Polaków postanowi wysłać e-deklaracje w ostatniej chwili, a systemy Ministerstwa Finansów nie wytrzymają to może być problem - mówił.
Czekanie ze złożeniem zeznania przez internet do czwartkowego wieczora jest obarczone ryzykiem nieotrzymania UPO (Urzędowego Poświadczenia Odbioru) w przypadku wystąpienia błędów, np. po wpisaniu błędnej kwoty przychodu z ubiegłorocznego zeznania lub rozliczenia. Data uzyskania UPO stanowi potwierdzenie daty złożenia deklaracji, ale również faktu, że deklaracja dotarła do organu podatkowego, zatem, że faktycznie została złożona.
Autor: ToL//bgr / Źródło: TVN24 Biznes i Świat
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock