Podczas czwartkowej debaty większość klubów poparła poprawki Senatu do ustawy o podatku bankowym. Przychylności posłów nie zyskała jedynie poprawka, narzucająca podatek zrzeszeniom banków spółdzielczych.
Sejm debatował w czwartek nad poprawkami Senatu do ustawy o podatku od niektórych instytucji finansowych. Ustawa przewiduje, że od lutego 2016 r. m.in. banki, firmy ubezpieczeniowe, SKOK-i i firmy pożyczkowe będą obłożone tzw. podatkiem bankowym, wynoszącym rocznie 0,44 proc. wartości ich aktywów.
Poprawki Senatu
Senatorowie przyjęli 15 poprawek do ustawy o podatku bankowym. Większość ma charakter legislacyjny i doprecyzowujący. Jedna z niewielu merytorycznych poprawek zakłada, że firmy ubezpieczeniowe będą objęte analogicznym zapisem, jakim objęte są w ustawie firmy pożyczkowe. Przepisy dotyczące firm pożyczkowych zakładają, że limit aktywów, powyżej których będą płacić podatek (200 mln zł), dotyczy nie pojedynczych firm, ale całej grupy kapitałowej. W wyniku decyzji senatorów zapis o powiązaniach kapitałowych będzie zatem dotyczył także firm ubezpieczeniowych, w odniesieniu do ich limitu 2 mld zł. Nie będą więc mogły się sztucznie dzielić, by uniknąć podatku. Komisja sejmowa pozytywnie oceniła wszystkie poprawki Senatu, z wyjątkiem jednej - narzucającej podatek zrzeszeniom banków spółdzielczych.
Jutro głosowanie
- Siódma poprawka Senatu wprowadza zapis, że bank zrzeszający banki spółdzielcze będzie mógł obniżyć podstawę opodatkowania tylko wówczas, jeśli środki te były uprzednio opodatkowane w banku spółdzielczym. Wiemy przecież, że przy progu 4 mld zł żaden polski bank spółdzielczy nie będzie podlegał takiemu podatkowi i słusznie - mówiła Genowefa Tokarska (PSL) o negatywnie zaopiniowanej przez komisję poprawce Senatu. - Ta poprawka Senatu naraża na opodatkowanie także małe banki spółdzielcze, operujące polskim kapitałem, a z przyczyn bezpieczeństwa tworzące zrzeszenia, więc jesteśmy zdecydowanie za odrzuceniem tej poprawki - dodała. Podobne stanowisko w sprawie tej poprawki zajęły inne kluby, a także rząd. Wiesław Janczyk (PiS) mówił zarazem, że pozostałe poprawki Senatu "doprecyzowały ustawę" tak, by zapewniała wpływy do budżetu, ale zarazem nie zakłócała konkurencyjności podmiotów, których dotyczy. Z kolei Paweł Arndt (PO) zwrócił uwagę, że liczba poprawek Senatu świadczy o tym, iż projekt nie był dobrze przygotowany. - To powinno może skłonić obóz rządzący do tego, by takie projekty przygotowywał jednak rząd, a nie posłowie - powiedział. Jedynie reprezentująca klub Nowoczesna Paulina Hennig-Kloska apelowała, żeby w związku z zapowiedzianym przez prezesa NBP Marka Belkę większymi dochodami z zysku banku centralnego za 2015 rok jeszcze trochę "wstrzymać się" z wprowadzaniem podatku bankowego. Głosowanie poprawek Senatu - w piątek.
Cel ustawy
Celem ustawy o podatku bankowym jest, jak argumentowali autorzy - posłowie PiS, pozyskanie dodatkowego "źródła finansowania wydatków budżetowych, w szczególności wydatków społecznych". Zgodnie z ustawą, opodatkowaniem zostaną objęte banki (krajowe, oddziały banków zagranicznych, oddziały instytucji kredytowych), zakłady ubezpieczeń i reasekuracji, spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe oraz firmy pożyczkowe. W przypadku banków oraz spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych wartość aktywów wolnych od podatku wynosi 4 mld zł. Dla ubezpieczycieli jest to 2 mld zł, a dla firm pożyczkowych - 200 mln zł. Zwolniony z podatku bankowego został Bank Gospodarstwa Krajowego oraz ewentualnie inne banki państwowe, które mogą powstać w przyszłości. Pierwotnie zakładano, że podstawa opodatkowania miesięcznie wyniesie 0,0325 proc. W trakcie prac posłowie PiS złożyli poprawkę, by stawkę zwiększyć do poziomu 0,0366 proc. miesięcznie, czyli z 0,39 proc do 0,44 proc. rocznie. Tłumaczyli tę podwyżkę utrzymaniem wpływów z tego podatku na zaplanowanym wcześniej poziomie. Obawiali się ich spadku wskutek wprowadzenia do ustawy innej autopoprawki - mówiła ona o wyłączeniu z podstawy opodatkowania kwot obligacji, które zostały zakupione na finansowanie długu publicznego.
EBC krytyczny
Sejm zdecydował też, że aktywa banków spółdzielczych, które są częścią zrzeszenia, nie będą sumowały się przy wyliczaniu kwoty podatku. Właśnie ten zapis zmienił Senat. Premier Beata Szydło mówiła niedawno, że opodatkowanie sektora finansowego jest potrzebne, by można było realizować projekty prospołeczne rządu takie jak: 500 zł na dziecko, obniżenie wieku emerytalnego, zwiększenie kwoty wolnej od podatku. - Uderzamy w korporacje finansowe, bo dzisiaj Polacy mają najdroższe opłaty bankowe, najdroższe marże, usługi bankowe są jednymi z najdroższych w Europie - zapowiadała. Podkreśliła jednocześnie, że podatek bankowy jest "podatkiem stosowanym w większości krajów europejskich". We wtorek krytyczne opinie wobec niektórych artykułów ustawy o podatku bankowym wydał Europejski Bank Centralny.
Senat za podatkiem bankowym:
Autor: mb / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock