Należy wykorzystać szansę, jaką daje obecna sytuacja na rynku pracy i zwiększyć zatrudnienie wśród osób z niepełnosprawnością - uważa prezes Fundacji Integracja Piotr Pawłowski. Jego zdaniem należy rozszerzyć możliwości dofinansowania osób, które aktywnie poszukują pracy.
Ocenia, że pracę mogłoby znaleźć około 1 miliona osób z różnymi niepełnosprawnościami. - Mamy niskie bezrobocie w naszym kraju. Jest okazja, aby poszukać potencjału w grupach, które do tej pory nie były w centrum zainteresowań. Od wielu lat wkładaliśmy do głów pracodawcom, że osoba z niepełnosprawnością jest dobrym pracownikiem. Wystarczy tylko zastanowić się, jak dostosować do niej stanowisko pracy - mówił Pawłowski.
Lęk przed utratą renty
- Około miliona osób, tyle jest w blokach startowych i czeka na możliwość podjęcia pracy, ale mogłoby zostać zaktywizowane do jej podjęcia - podkreślił. Pawłowski przyznał, że jednym z powodów, dlaczego osoby z niepełnosprawnościami nie podejmują pracy, jest lęk przed utratą renty. - Obawiają się też utraty innych uprawnień, świadczeń, wynikających z pomocy socjalnej czy społecznej. Osoby z niepełnosprawnościami po prostu kalkulują, co im się bardziej opłaca i mniej skomplikuje ich życie - stwierdził. Dlatego - kontynuował ekspert - należy znaleźć takie rozwiązania, dzięki którym osoby z niepełnosprawnościami będą chciały pracować. - To jest największa bariera na obecną chwilę, która doprowadza do tego, że wciąż nie mamy wystarczającej liczby potencjalnych kandydatów. Chodzi o to, aby osoby z niepełnosprawnością były bardziej zachęcane do pracy - wyjaśniał.
Wsparcie aktywności
Według Pawłowskiego, należy rozszerzyć możliwości dofinansowania osób, które aktywnie poszukują pracy. - Teraz jest tak, że ktoś chce podjąć pracę, ale np. brakuje mu środków na zakup samochodu, na lepszy wózek, lepszą protezę. Tutaj muszą być środki, coś w rodzaju bonu wspierającego aktywność - podkreślił. Zaznaczył, że osoby z niepełnosprawnością, które są długotrwale bezrobotne, obawiają się podjęcia pracy. - Tutaj osoby z niepełnosprawnościami nie różnią się niczym od tej sprawniejszej części naszego społeczeństwa. To są obawy, które dotykają każdego człowieka - mówił Pawłowski. Jego zdaniem, należy także zmienić system orzecznictwa dotyczące niepełnosprawności. - Musimy tak zweryfikować osoby z niepełnosprawnością, aby ocenić, co mogą, a czego nie. Do tego powinien być dopasowany system wsparcia - powiedział szef fundacji.
Będą zmiany
W lutym premier Beata Szydło powołała profesor Gertrudę Uścińską, prezes ZUS, na przewodniczącą Międzyresortowego Zespołu do spraw Opracowania Systemu Orzekania o Niepełnosprawności oraz Niezdolności do Pracy.
Zespół ma wypracować nowy system orzecznictwa w Polsce. W zespole zasiadają przedstawiciele między innymi PFRON, ministerstwa zdrowia, obrony narodowej oraz KRUS. Według planów zespołu przegląd polskiego systemu orzecznictwa ma się zakończyć do końca czerwca.
Autor: mb/gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24