Coraz więcej Polaków ma psy, które towarzyszą im nie tylko na spacerach, ale także w wizytach w restauracjach, kawiarniach czy nawet w miejscu pracy. Wciąż jednak są one problematycznymi gośćmi w sklepach. Nie ma ogólnokrajowych przepisów, które regulowałyby tę kwestię i każda sieć handlowa robi to we własnym zakresie. Okazuje się, że nie wszystkie mówią im stanowcze "nie".
W prawie brak zapisu, który jednoznacznie zabraniałby wchodzenia z psem na teren sklepu. Te mogą wprowadzić jednak takie regulacje we własnym zakresie. Zgodnie z przepisami do każdego sklepu można wprowadzić psa asystującego.
"Podmioty działające na rynku spożywczym, prowadzące zakłady obrotu żywnością lub gastronomii, obowiązane są uwzględniać w procedurach dotyczących dobrej praktyki higienicznej oraz wdrażania i stosowania zasad systemu HACCP prawo wstępu i korzystania z tych zakładów przez osoby niepełnosprawne z psem asystującym w rozumieniu przepisów o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych".
Sanepid nie mówi "nie"
Sklep, czy też sieć handlowa, ma prawo nie robić wyjątków, bo zawsze pojawia się pytanie, gdzie postawić granicę. Co ciekawe sam sanepid, który stoi na straży przestrzegania higieny żywności, w tym w sklepach, nie ma w tym względzie jednoznacznego stanowiska.
- Rzeczywiście ustawodawca nie sformułował zakazu wprowadzania zwierząt na określone tereny, czy do określonych obiektów. Sprawa akceptacji zwierzęcia w danym lokalu znajduje się wyłącznie po stronie właściciela lokalu i jego podejścia do tematu. Jest to autonomiczna decyzja zarządcy lokalu usługowego - wskazuje Szymon Cienki, rzecznik prasowy Głównego Inspektoratu Sanitarnego.
Przedstawiciel GIS wskazuje, że pomimo tego właściciel, lub zarządca lokalu, "powinien jednak ustalić sposób postępowania ze zwierzętami w taki sposób, aby ich ewentualny pobyt na tych terenach i w tych miejscach nie był uciążliwy i nie zagrażał przebywającym tam osobom".
- Zawsze warto dopytać czy właściciel danego lokalu wyraża zgodę na wejście do lokalu usługowego zwierzęcia. Chodzi o to, aby zapewnić ochronę przed zagrożeniami i uciążliwościami dla innych ludzi. Poszanowanie wzajemnych relacji jest bardzo ważne dla zagwarantowania bezpieczeństwa w miejscach publicznych. Ponadto, podmioty działające na rynku muszą dbać o to aby zachować odpowiednie warunki higieniczne żywności znajdującej się w lokalu. To na przedsiębiorcy bowiem spoczywa obowiązek zapewnienia, aby żywność znajdująca się w obrocie była bezpieczna dla zdrowia i życia człowieka - zauważa Szymon Cienki.
Z psem przewodnikiem wejdziemy zawsze
Rzecznik prasowy GIS w komentarzu dla TVN24 Biznes i podkreśla, że zgodnie z polskim prawem "niedopuszczalne jest wprowadzenie zakazu dla psów asystujących".
- Państwowa Inspekcja Sanitarna sprawuje nadzór nad warunkami zdrowotnymi żywności, żywienia i przedmiotów użytku i każdorazowo będzie reagować na przypadki łamania przepisów prawa w tym zakresie - podkreśla Szymon Cienki.
Chociaż i z tym bywały problemy w przeszłości. W listopadzie 2008 roku sieć Carrefour została pozwana, bo nie wpuściła na teren jednego ze swoich warszawskich sklepów kobiety z psem przewodnikiem. W sprawę zaangażowała się Helsińska Fundacja Praw Człowieka, która pomogła pozwać sieć za dyskryminację z powodu niepełnosprawności. Jeszcze przed złożeniem pozwu, po nagłośnieniu sprawy, sieć poinformowała o tym, że zmienia swoją politykę, chociaż wciąż zaznaczono w komunikacie, że "nie można dopuścić do kontaktu psa z żywnością nieopakowaną". Ostatecznie sprawa zakończyła się w 2009 roku polubownie i została umorzona.
Pies asystujący - regulacje
Warto zaznaczyć, że pojęcia psa asystującego zostało zdefiniowane prawnie. Ustawa o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnieniu osób niepełnosprawnych stwierdza, że pies asystujący to "odpowiednio wyszkolony i specjalnie oznaczony pies, w szczególności pies przewodnik osoby niewidomej lub niedowidzącej oraz pies-asystent osoby niepełnosprawnej ruchowo, który ułatwia osobie niepełnosprawnej aktywne uczestnictwo w życiu społecznym".
Pies asystujący może zostać wyszkolony w celu reagowania na ataki choroby (np. epilepsji), sygnalizowania dźwięków, pomagania osobom niewidomym, czy z niepełnosprawnością ruchową, którym pomaga np. podać klucze, otworzyć lodówkę czy wezwać pomoc.
Co z pozostałymi psami? Jako, że ogólnych przepisów nie ma, to postanowiliśmy zapytać poszczególne największe sieci handlowe, jakie jest ich podejście do wpuszczania zwierząt na teren sklepów.
Do Auchan z małym pieskiem wejdziemy
Zapytaliśmy wszystkie sieci handlowe o to, jaka jest ich polityka względem wpuszczania na teren sklepów. Niestety nie wszystkie nam udzieliły odpowiedzi, ale nawet wśród tych, które nam odpowiedziały jest pewna różnorodność.
Na przykład Biuro Prasowe Żabka Polska stwierdziło, że sieć dokłada wszelkich starań, "by doświadczenia zakupowe w Żabce były jak najlepsze. Zgodnie z rekomendacjami instytucji odpowiadających za bezpieczeństwo i higienę żywności, nie zalecamy wprowadzania psów do sklepów. Wyjątkiem objęte są osoby z niepełnosprawnościami z psem przewodnikiem".
Dyrektor komunikacji sieci Auchan Hanna Bernatowicz, na nasze pytanie odpowiedziała nam, że sieć oczywiście zezwala na wprowadzenie do sklepu psa asystującego zgodnie z przepisami, ale co ciekawe, to nie wszystko.
- Do sklepów Auchan mogą zostać wprowadzone także małe psy i inne zwierzęta, które wnoszone są na rękach, w koszykach lub nosidłach. W przypadku małych zwierząt na rękach, w koszykach lub nosidłach, właściciele bezwzględnie nie mogą puszczać ich na teren hali sprzedaży. Ponadto muszą zadbać o to, aby zwierzęta nie zakłócały innym klientom spokoju podczas robienia zakupów i nie zbliżały się do żywności - tłumaczy zasady przedstawicielka sieci.
Inne sieci psów nie wpuszczają
W każdej Biedronce, przy wejściu do sklepu jest komunikat, który informuje o tym co na terenie obiektu robić wolno, a czego nie. Na tej liście jest m.in. zakaz wprowadzania zwierząt. Co ciekawe Biedronka ma specjalną procedurę, jeśli chodzi o psy będące przewodnikami.
- Przy wejściu do każdego ze sklepów sieci Biedronka znajduje się komunikat informujący m.in. o zakazie wprowadzania zwierząt na teren obiektu. Wyjątek stanowią osoby z niepełnosprawnością korzystające z pomocy psów przewodników – w tym przypadku istnieje określona procedura określająca sposób postępowania. Każdy pracownik, który zauważył na terenie sklepu lub w jego bezpośrednim sąsiedztwie osobę niepełnosprawną z psem przewodnikiem zamierzającą zrobić zakupy, jest zobowiązany do podejścia i zaproponowania niezbędnej pomocy. Dalsze postępowanie zależy od tego, czy właściciel psa posiada książeczkę zdrowia zwierzęcia z aktualnymi szczepieniami oraz dokument potwierdzający status psa przewodnika. Jeśli te wymogi są spełnione, pies przewodnik może towarzyszyć podczas zakupów swojemu właścicielowi oraz pracownikowi sklepu, który dodatkowo reaguje na niewłaściwe zachowania zwierzęcia. W przypadku nieposiadania wymienionych dokumentów, pies czeka na właściciela, który udaje się na zakupy z pomocą pracownika sklepu - tłumaczy podejście sieci Magdalena Szymańska, starszy menedżer ds. bezpieczeństwa żywności w sieci Biedronka.
Sieć Netto, która ma psa w logo, wpuszcza do swoich sklepów tylko psy asystujące.
- Są to specjalnie wyszkolone psy, wspomagające osoby z niepełnosprawnością w codziennym funkcjonowaniu i zwiększające ich niezależność. Posiadają one specjalną uprząż, a ich status potwierdza certyfikat wydany przez odpowiedni podmiot. Poza psami asystującymi, zwierzęta nie mogą być wprowadzane do naszych sklepów, także w sytuacji gdy są niesione przez opiekuna. Nasi klienci respektuję tę zasadę, a sytuacje, gdy zdarza im się wejść do sklepu w towarzystwie swoich pupili, są sporadyczne - wyjaśnia stanowisko sieci Patrycja Kamińska, PR Manager sieci Netto.
Carrefour powołuje się na unijne przepisy
Monika Kwiatkowska-Gniadzik, Menedżer działu jakości w Carrefour Polska, na nasze pytania o możliwość wstępu do sklepu sieci z psem zwróciła uwagę, że wewnętrzne procedury opierają się na unijnym rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 29 kwietnia 2004 r. w sprawie higieny środków spożywczych.
- Wdrożone procedury, muszą zgodnie z prawem efektywnie zabezpieczać miejsca, gdzie żywność jest przygotowywana, składowana, przetwarzana m.in. poprzez zabezpieczenie obiektu przed dostępem zwierząt, w tym domowych - zauważa Kwiatkowska-Gniadzik. - Biorąc pod uwagę obowiązujące rozporządzenia, a także troskę o bezpieczeństwo żywności oraz naszych Klientów, zwierzęta nie są wpuszczane do sklepów sieci Carrefour. Regulacja ta nie dotyczy psów asystujących (specjalnie wyszkolonych i oznaczonych psów przewodników, psów asystentów lub innych, których obecność ułatwia osobom niepełnosprawnym aktywne uczestnictwo w życiu społecznym) - wskazuje przedstawicielka Carrefour Polska.
Przedstawicielka sieci, odpowiadając na nasze pytania, podkreśliła, że forma wprowadzania psa do sklepu nie ma znaczenia. Taki w torbie, czy w plecaku, też nie wejdzie. - Ma to na celu zabezpieczenie żywności oferowanej do sprzedaży w naszych sklepach, a także zapewnienie bezpieczeństwa naszym Klientom - podkreśla.
Jak jest za granicą?
Na świecie z psem asystującym czy psem przewodnikiem wejść można, ale z takim "zwykłym" już niekoniecznie. Np. w USA jest pod tym względem podobnie jak w Polsce, zazwyczaj jest to kwestia nie prawa ogólnokrajowego, tylko decyzji kadry zarządzającej danego obiektu.
We Francji znak zakazujący wstępu do sklepów spożywczych dla psów pojawia się często, ale jak wskazuje wiele stron z poradnikami dla turystów i tam możemy spotkać się z wyjątkami, zwłaszcza dla małych psów. W Niemczech psy nie mają wstępu do sklepów spożywczych.
We Włoszech właściciel sklepu ma prawo odmówić wejścia dla psa i Włosi, tak jak Polacy, często zostawiają je przywiązane przed sklepami. Ten widok nie spodobał się jednak właścicielowi franczyzowego marketu Unes w Mediolanie, który wprowadził w swoim sklepie specjalne wózki na zakupy z miejscem dla psów.
- Dzięki temu właściciele małych psów mogą nie zostawiać ich na zewnątrz i spokojnie poświęcić cały czas na zakupy. Inicjatywa dopiero wystartowała, ale już zauważyliśmy, jak bardzo klienci ją doceniają - tłumaczył w rozmowie z "la Republica" Gianfranco Galantini, pomysłodawca rozwiązania, już w 2016 roku.
W Wielkiej Brytanii sytuacja wygląda tak jak w Polsce. Nie ma przepisów, wszystko zależy od konkretnego sklepu lub zarządu sieci. Tu warto wspomnieć, że sieć Wilko w lutym 2022 roku ogłosiła, że psy są mile widziane w jej sklepach. Wprowadziła przy tym kilka prostych reguł - dobrze wychowani towarzysze muszą być na smyczy, mieć czyste łapki i nie można z nimi wchodzić na działy spożywcze. Warto zauważyć, że gdy sieć ogłosiła swoją decyzję, to nie wszyscy byli zadowoleni. Pojawiły się głosy krytyczne ze strony osób, które mają alergię, psów się boją, uważają je za niehigieniczne lub po prostu nie lubią.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock