Złożyłem Algierii ofertę wykorzystania terminala LNG w Świnoujściu – powiedział dziennikarzom w środę w Algierze wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński. Według strony algierskiej chodzi o sprzedaż skroplonego gazu z tego kraju do Polski przez gazoport.
Piechociński przebywa od wtorku z misją gospodarczą w Algierii. W stolicy kraju, Algierze, spotyka się z przedstawicielami rządu. Wziął też udział w polsko-algierskim forum gospodarczym. W środę o terminalu LNG w Świnoujściu rozmawiał m.in. z ministrem przemysłu i górnictwa Algierii Abdessalemem Bouchouarebem.
Oferta od wicepremiera
Algieria jest jednym z największych na świecie producentów gazu ziemnego. Posiada terminale LNG na wybrzeżu, z których surowiec w formie skroplonej jest eksportowany do innych krajów. - Złożyłem stornie algierskiej ofertę wykorzystania potencjału gazoportu i gazoterminalu w Świnoujściu, jako największej tego typu instalacji technologicznej w basenie Morza Bałtyckiego. Cieszę się, że spotkało się to z bardzo dobrą odpowiedzią. Będziemy rozmawiać o tym także z ministrem energetyki (Algierii – PAP). W naszym terminalu partnerem już jest kapitał katarski. Algieria realizuje z Katarem o kilka ważnych przedsięwzięć, nie tylko energetycznych. To pokazuje, że powinniśmy tworzyć przestrzeń do współpracy wielostronnej – powiedział na spotkaniu z dziennikarzami. Dodał, że ważne jest, by Polska i Algieria współpracowały w sektorze pozyskiwania surowców, ich przerobu, ale i wykorzystania energii. Minister przemysłu i górnictwa Algierii Abdessalem Bouchouareb ujawnił, że rozmawiał z Piechocińskim na temat terminalu w Świnoujściu „dość długo”. - Myślę, że ten temat będzie jeszcze bardziej szczegółowo omawiany. Zwłaszcza, że pojawiła się propozycja dla Algierii wykorzystania tego terminala, po to, żebyśmy mogli sprzedawać nasz gaz LNG poprzez terminal budowany w Polsce – powiedział. Zaznaczył też, że między Polską i Algierią nie ma szczególnych przeszkód, które stałyby na drodze pogłębianiu stosunków gospodarczych.
Strategiczny partner
Piechociński powiedział, że Polska „będzie do roku 2020 największym placem budowy w Europie i w Unii Europejskiej, a Algieria będzie największym placem budowy w Afryce”. - Dwa lata temu uznaliśmy Algierię i gospodarkę Algierii za strategicznego partnera. (…)Nasze gospodarki są komplementarne i chcę z całą satysfakcją powiedzieć, że przyjechaliśmy tu nie tylko sprzedawać, ale i inwestować – powiedział. Dodał, że oba kraje stawiają sobie za cel podwojenie wzajemnej wymiany handlowej. - Wierzę, że setki firm algierskich znajdą dobrych partnerów także na polskim rynku. Wierzę, że nie tylko w rolnictwie, turystyce, przemyśle jest przestrzeń do współpracy, ale także w przemysłach nowej generacji, gospodarce internetowej, sektorze ICT (informatyczno - telekomunikacyjnym - PAP) – dodał polski wicepremier. Jak informuje resort gospodarki, w wymianie handlowej pomiędzy Polską a Algierią od lat dominuje polski eksport. Poza 2009 rokiem, kiedy to strona polska (PKN Orlen, Lotos) dokonała w Algierii dużych spotowych zakupów ropy naftowej, import algierskich towarów ma niewielką wartość. W ostatnich latach w strukturze eksportu do Algierii największymi grupami towarowymi były: produkty mineralne (koks i półkoks), środki transportu (pojazdy osobowe i dostawcze), produkty pochodzenia roślinnego (gł. pszenica), urządzenia mechaniczne i elektryczne (silniki, urządzenia dźwigowe), produkty pochodzenia zwierzęcego (gł. mleko w proszku, sery), produkty przemysłu chemicznego (odczynniki, soda) oraz art. spożywcze (przetwory zbożowe, cukier, czekolada). Import z Algierii zdominowany jest z kolei przez jeden produkt - fosforany wapnia dla Grupy Azoty. Według danych resortu gospodarki w okresie styczeń – listopad 2014 r. wartość obrotów handlowych wyniosła 700,7 mln dolarów (wzrost o 91 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2013 r.), w tym polski eksport – 646,3 mln dolarów (wzrost o 101 proc.), zaś import z Algierii – 54,4 mln dolarów (wzrost o 21 proc.).
Autor: mb / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: polskielng.pl