"Puls Biznesu" przyjrzał się stopniowi realizacji założeń tak zwanego planu Morawieckiego i Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. Według szacunków gazety, w całości zrealizowano 40 procent ogłoszonych celów.
We wtorkowym wydaniu "Puls Biznesu" podkreślił, że plan Morawieckiego, zaprezentowany dokładnie pięć lat temu, a doprecyzowany rok później w Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju - SOR, miał jedną wielką zaletę - wyznaczał konkretne cele w polityce gospodarczej.
Jak wskazał dziennik, strategia zawierała zbiór kilkudziesięciu wskaźników wraz z wyznaczonymi poziomami docelowymi na lata 2020 i 2030. Gazeta podkreśliła, że była to nowość w polskiej polityce, zdominowanej zwykle przez dość ogólne hasła i niesprecyzowane koncepcje.
"Szklanka jest częściowo pełna, a częściowo pusta"
"Dzięki konkretom zapisanym w SOR możemy dziś poddać rządowe obietnice dokładnej ocenie. Konkluzja? Szklanka jest częściowo pełna, a częściowo pusta. Według naszych wyliczeń w 100 proc. udało się zrealizować 40 proc. założonych celów, a ogólny poziom realizacji planu wynosi ok. 58 proc. (niektóre cele zrealizowano nie w pełni)" - czytamy w dzienniku.
Według "Pulsu Biznesu" najlepiej poszło rządowi z redukcją ubóstwa i nierówności – w tym obszarze stopień wypełnienia celów wynosi 86 proc. "Najsłabiej natomiast wygląda realizacja strategii w obszarze jakości instytucji, gdzie ten wskaźnik to 43 proc. Nie jest to zaskoczenie. Rząd PiS skoncentrował się na redystrybucji dochodów oraz rewolucji instytucjonalnej, która raczej pogarszała, niż poprawiała jakość krajowych instytucji" - wskazała gazeta.
Dziennik podkreślił też, że z "punktu widzenia obywateli zapewne istotny jest fakt, że osiągnięte zostały cele w obszarze rynku pracy – istotnie wzrosła stopa zatrudnienia (udział osób pracujących w ogólnej populacji osób w wieku produkcyjnym), spadła stopa bezrobocia, poprawił się wskaźnik aktywnego starzenia się, obrazujący, w jaki sposób osoby starsze partycypują aktywnie w życiu społecznym i gospodarczym". "PB" zwrócił przy tym uwagę, że nie został zrealizowany cel dotyczący aktywności zawodowej matek z małymi dziećmi.
Gazeta podkreśliła też znaczenie obniżenia wskaźników ubóstwa i nierówności społecznych. "W tym zakresie sukces SOR jest bezsprzeczny, zwłaszcza że cele udało się osiągnąć bez naruszania równowagi budżetowej. Warto jednak zauważyć, że nie udało się zapobiec pogłębianiu się różnic ekonomicznych między regionami. W SOR zakładano, że różnice pod względem PKB na głowę mieszkańca nie wzrosną, a prawdopodobnie wzrosły (nie ma ostatecznych danych za 2020 r. – to wskaźnik obarczony dużą niepewnością). Świadczy to o tym, że poza redystrybucją fiskalną rządowi trudno jest znaleźć instrumenty wpływające na wzrost potencjału słabiej rozwiniętych obszarów kraju" - czytamy.
Poprzeczka za wysoko
"Puls Biznesu" wskazał przy tym, że nie zostały zrealizowane dwa najbardziej spektakularne cele SOR: wzrost PKB per capita, z 69 do 78 proc. średniej UE, i udziału inwestycji w PKB, z 20 do 25 proc. Według gazety poprzeczkę zawieszono zbyt wysoko. "Osiągnięcie celu w zakresie PKB od początku wydawało się mało realne, mimo że Polska w ostatnich latach odnotowała wzrost gospodarczy dużo powyżej oczekiwań. Drugi cel natomiast nie był tak bardzo istotny dla rozwoju kraju" - wskazał dziennik. Gazeta podała, że innym obszarem, w którym rządowi się nie powiodło, jest relacja wydatków na badania i rozwój do PKB. "Miała wzrosnąć z 1 do 1,7 proc., a wiele wskazuje, że nie wzrosła (do 2019 r. udało się osiągnąć 1,4 proc.). Zwiększyć się miał też udział towarów wysokich technologii w polskim eksporcie, a zanotowano w tej dziedzinie spadek" - dodał "PB".
Źródło: PAP, Puls Biznesu
Źródło zdjęcia głównego: Adam Guz/KPRM